Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agis

Użytkownik
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agis

  1. @x_d nawet nie wiesz ile bym dała, żeby być w stanie iść do lekarza. Według mnie etap chodzenia po lekarzach jest o wiele prostszy niż ten, w którym do lekarza nie masz już siły iść... Ja kiedyś byłam w stanie w ciągu godziny od niepokojącego objawu iść na usg, wydać kasę żeby tylko się uspokoić. Teraz jest znacznie gorzej. Strach przed wizytą mnie paraliżuje, nawet rtg zęba wymaga nadprzyrodzonej siły... Doszło do tego, że wiele rzeczy robię z zamkniętymi oczami, żeby tylko przypadkiem nie znaleźć jakiegoś guza, pieprzyka itp. Nawet na cycki nie mogę patrzeć, nie mówiąc o oglądaniu kupy... To jest porażka
  2. @zestresowana1990 o jelitach już nie myślę. Mam nową jazdę od wczoraj, masakra. Az nie chce o tym mówić, bo się boję. Czy wy też macie wrażenie, ze to właśnie nam i tylko nam przytrafia się wszystko, co może wskazywać na poważną chorobę? Ze jakby specjalnie to się zdarza? Dziś jest ciężko...
  3. Hej, ja też Was często czytam. I co ciekawe, głównie się uśmiecham, bo wszyscy mamy to samo! U mnie też jest fatalnie, dziś przychodzę z podejrzeniem raka jelita, wczoraj pisałabym Wam o czerniaku. Jestem na etapie, ze nie wyobrazam sobie za rzadne skarby iść teraz na badania. Myśl o uag piersi, kolanoskopia wywołuje u mnie panikę. Doszło do tego, ze podcieram się z zamkniętymi oczami, żeby nie widzieć kupy. Choć wczoraj zrobiłam wyjątek i się zaczęło. Zobaczyłam jakieś czerwone fragmenty, choć sama nie jestem pewna... Przy życiu trzyma mnie fakt, ze poprzedniego dnia jadłam buraczki. Wam też czasem się wydaje, ze w kupie macie coś czerwonego? Jestem przerażona. Byłam rok temu u psychiatry, dużo mnie to kosztowało, pani jak mnie zobaczyła powiedziała, ze uwaga NIE WYGLĄDAM na chorą... Dala mi skoerowaie do psychologa i od roku czekam na termin psychoterapii, bo pausje mi tylko popołudniowy termin. U mnie najgorsze ataki to przede wszystkim ból brzucha, mdłości okropne, nie potrafię wtedy na niczym się skupić, w głowie mam jakby taką chmurę która przysłania wszystkie pozytywne myśli. Jak literacko Tak jak Wy zepsułam sobie tym najlepsze chiwle , wakacje itp. Obecnie na nowotwór choruje moja mama, możecie sobie wyobrazić, jak to przeżywam... Nie mam już nadziei, ze będzie ze mną lepiej.Jestem w takim stanie, ze boję się zrobić kupę i co tam zobaczę. To, jak potrafię sobie wkręcić niech zobrazuje przykład, jak kiedyś zauważyłam znamię w okolicach pachwiny. Niereguralne, dziwne, nowe. I już mówię koniec ze mną. Po kilku dniach okazało się, że to strup po goleniu i całkiem niespodziewanie odpadł... Ściskam Was, choć dopiero poznaję
  4. Agis

    Dubel

    Wczoraj po 3 dniach zrobiłam kupę. Za jakąś godzinę pod prysznicem wyleciało mi kawałek krwi ale nie wiem czy z pochwy czy z pupy. Wydaje mi się ze keidys też tak miałam ale to była końcówka okresu. Zaraz potem zrobiłam kupę ze stresu, kupa piękny kolor, zero krwi. Więc to nie z pupy. Z pochwy też na majtkach cały dzień zero krwi. Więc to dziwne że akurat pod prysznicem takie cos. Może to jakieś mechaniczne uszkodzenie? Jakaś rana na skórze mi pękła? Zacięlam się ostatnio dość mocno przy goleniu. Ale nie wien skąd to wyleciało. Akurat miałam cytologie tydzień temu, czekam na wynik. Stres totalny. Widzicie skomplikowane.
  5. Wczoraj po 3 dniach zrobiłam kupę. Za jakąś godzinę pod prysznicem wyleciało mi kawałek krwi ale nie wiem czy z pochwy czy z pupy. Wydaje mi się ze keidys też tak miałam ale to była końcówka okresu. Zaraz potem zrobiłam kupę ze stresu, kupa piękny kolor, zero krwi. Więc to nie z pupy. Z pochwy też na majtkach cały dzień zero krwi. Więc to dziwne że akurat pod prysznicem takie cos. Może to jakieś mechaniczne uszkodzenie? Jakaś rana na skórze mi pękła? Zacięlam się ostatnio dość mocno przy goleniu. Ale nie wien skąd to wyleciało. Akurat miałam cytologie tydzień temu, czekam na wynik. Stres totalny. Widzicie skomplikowane.
  6. Ja znowu wróciłam. Jestem w totalnej panice. Nawet nje piszę wam co mi jest bo to ewidentnie świadczy o 'czymś'.
  7. U mnie wszyscy teraz mają chore gardło! Bakterie uwielbiają ciepło dlatego twraz tyle infekcji. A co do kupy Jak wkręciłam sobie raka jelita to odczuwalam fizyczny ból w jednym miejscu. W momencie w którym zaczęłam się stresować czymś innym-przeszło od razu l. Nie myśl o kupie! Ja mam ciągle stresy i od tego kupa dziwna. Nie sądze żeby ktokolwiek z nerowcą miał normalną
  8. Czytam Was od dawna, zwykle w tych gorszych momentach. Dziś taki jest. Hipochondria jest dla mnie jak taka ciemna chmura, która przesłania świat. Zasłania wszystko wokoło i każe koncentrować się na tym, co akurat sobie wkręcamy. U mnie to rak.przerabialam już prawie każdy rodzaj. Dziś pojawił się kolejny. W najgorszych momentach potrafiłam nie jeść tydzień i chudłam kilka kilo. Po kilku latach poszłam do psychiatry. Pani, na to co jej powiedziałam, stwierdziła, że nie wyglądam na chorą... Wyobrażacie sobie! Psychiatra ocenia ludzi po wyglądzie. Miałam po prostu umyte włosy, byłam normalnie ubrana... Skierowała mnie tylko do psychologa. Po 3 wizytach diagnostycznych, które trochę mi pomogły, czekam na wolny termin psychoterapii. Psycholożka powiedziała że moja nerwica to efekt tłumienia negatywnych emocji i leku separacyjnego. P.s. Uwielbiam czytać niektre Wasze historie, bo są tak porypane jak moje. I choć kupy nie oglądałem to zdarzyło mi się tydzień umierać na czerniaka, po czym owy czerniak okazał się zwykłym strupem po zacięciu maszynką do golenia i odpadł
×