Skocz do zawartości
Nerwica.com

zestresowana1990

Użytkownik
  • Postów

    1 350
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zestresowana1990

  1. @zakazana88 To są na pewno nerwobóle. Teraz się skupiasz na tym dlatego ciagle to czujesz i ciagle boli. Ja rok temu jak nerwica na dobre mi się rozkręciła to ciagle np miałam bóle pod prawym żebrem ale z przodu. A czasem tak mnie żołądek palił jakbym żywy ogień tam miała. Jakoś na szczęście wszystko przeszło...Ciebie teraz to dopadło ale zobaczysz ze w końcu minie i albo pojawi się coś nowego albo to zwalczysz na dobre
  2. @zakazana88 no wlasnie mnie wczoraj kręgosłup bolał. Ale poza tym tez nie jestem w lepszej sytuacji bo ciagle się bujam z tymi jelitami...ciagle coś. Raz załatwię się lepiej a raz luźno. Ale wiesz co, ja w piątek o ile będę mogła urwać się z pracy to pójdę do tego gastrologa. Jak chcesz (a na razie do lekarza nie idziesz) to zapytam o te bóle w lewym boku i czy tak może bolec trzustka. Ale jak przeglądam różne fora i wpisy ludzi którzy tak jak my, boja się o zdrowie to bol w lewym boku występuje bardzo ale to bardzo często! Na prawde i wszędzie piszą ze to nie trzustka bo bol trzustki jest ponoć nie do zniesienia. Takze no ja tez obstawiam ze są to typowe nerwobóle bo sama je miałam tyle ze w miarę szybko odpuściłam myślenie o tym. Ale jeśli chcesz to podpytam lekarza...o ile tylko pójdę na wizytę Aha mam tak samo jak Ty...ze czasem np najdzie mnie żeby zrobić coś dla siebie paznokcie albo maseczkę a z tylu głowy mam taka niechęć i myślenie : po co mam to robic jak i tak pewnie jestem chora To głupie.
  3. Kochani co tam u Was? @zakazana88 jak Twoje bóle, bez zmian? A jak w toalecie? Tez masz różne przeboje tak jak ja?
  4. Wiecie co, ja chyba nie pójdę do tego gastrologa...bo w sumie nie wiem czego oczekuje od lekarza. Żeby powiedział „ma pani IBS” i tyle...to uspokoi mnie na jeden dzien i zaraz bedzie to samo. Na kolonoskopie jakoś nie mam odwagi. Po prostu wiem ze się nie przemoge nawet jakbym dostała skierowanie...
  5. Ja akurat mam taka ze co chwile jestem na nogach, duzo chodzę...a czemu pytasz? Pewnie chodzi o te bóle kręgosłupa? Jak się czujesz, bez zmian?
  6. No dokładnie. Miałam identycznie, takie burczenie w brzuchu okropne aż mnie to stresuje bo nie wiem czy burczy i tyle czy burczy i bedzie mi się chciało do wc. Ja tez często odczuwam zmęczenie, myśle ze to takie wyczerpanie emocjonalne
  7. @alicja_z_krainy_czarów No ja biorę juz 6 dzien Sanprobi i powiem Ci ze nie wiem czy to po nim czy od czego ale OKROPNIE jezdzi mi w brzuchu. Na dole brzucha po prostu tak mi burczy od rana ze szok. Czytałam w necie ze wlasnie duzo osób na początku brania tego leku miało burczenie i straszne gazy. A Ty coś takiego zauważyłaś czy nie? No dzis jakimś cudem załatwiłam się w trzech kawałach ale uwierz ze do ideału było bardzo daleko. No ale juz za drugim razem luźno. Jak to określiłaś...brązowa farbka Suchaj te pieczenia brzucha u Ciebie tez na pewno wynikają ze stresu tym bardziej ze miałas badania. Poza tym naczytałas się o tym raku jelita cienkiego i pewnie masz z tylu głowy ze na pewno Ty masz waśnie objawy tej wlasnie choroby. Spokojnie!!! Dziwne wypróżnienia na pewno są tez od maści bo przecież to jest tluste wiec automatycznie widzisz dziwne rzeczy w kibelku. Ahh...co do zmęczenia. Uwierz mi ze ja mam to samo!!! Ja czasem budzę się rano zjem sniadanie i juz mnie muli na sen. Wczoraj jechałam samochodem z mężem na mała „rundkę po mieście” to autentycznie prawie zasnęłam. Oczy mi się tak kleily ze szok. Teraz są dziwne pogody, jakies przesilenie plus nasze nerwy i wszystko to razem powoduje zmęczenie
  8. To typowo z nerow. Tez to czuje nawet teraz taki ucisk na środku. Mnie oprócz tego tez pod rzebrami boli ale ten ucisk mam prawie dzien w dzien jak jestem zdenerwowana a często mi się to zdarza teraz zwróciło to Twoja uwagę dlatego cały czas to czujesz...
  9. @alicja_z_krainy_czarów Wiesz co, tez kiedyś chciałam poruszyć temat libido i „tych spraw” ale jakoś nie miałam odwagi...ja tez odkąd mam nerwice i te problemy jelitowe kompletnie nie mam ochoty na nic. Czasem po prostu się zmuszam bo wiadomo mam męża i jednak muszę dbać o Nasze relacje ale na prawde ostatnia rzeczą która mam w głowie jest seks. Niestety nerwica robi swoje. Odbiera Nam radość z życia Mi juz od rana tez jezdzi w brzuchu, po kawie standardowo na luźno i cały czas czuje ze to chyba jeszcze nie koniec. Ja tez nie odczuwam żadnej radości z życia. Moje całe życie to poranna toaleta i strach przed biegunka, potem cały dzien analizuje czy mnie coś boli czy nie czy mi jezdzi w brzuchu albo czy dostanę biegunki, wiadomo praca i dom wieczorem spać i na drugi dzien to samo. Tez „uwielbiam” czytać takie rewelacje w necie o tym ze ktoś zachorował na raka. To dziadostwo jest wszędzie po prostu. Ja je wiem jak się pozbyć tego strachu. Tez chciałabym się w końcu odciąć od tego tematu i wziąć za siebie ale się nie da. Ja sobie dzis obiecuje ze jutro juz bedzie lepiej po czym przychodzi następny dzien, dostaje jakiejś biegunki i znow jestem kłębkiem nerwow. Chciałabym iść się przebadać, zrobić kolonoskopię ale tak się boje ze na sama mysl dostaje skrętu jelit. Tzn boje się wyniku i tego co lekarz by tam zobaczył
  10. Ehh u mnie dzien jak co dzien. Wstałam i pierwsze co na kibelek. I nawet w miarę normalnie się załatwiłam ale po kawie znów burczenie w brzuchu i juz na luźno. I cały czas w brzuchu mi się przewraca, jezdzi no masakra...do tego cały czas czuje takie napięcie, serce mi wali i boli mnie pod żebrami ja juz czasem tez nie mam na to wszystko siły nie wiem co robic, nie wiem czy faktycznie to jakaś realna choroba czy tylko wymysł mojego umysłu...dopóki się nie przebadam to się nie dowiem ale na to brak mi odwagi i w zasadzie nie wiem od czego zaczac...a Ty tez bez zmian?
  11. A to ja myśle na odwrót ja juz sama nie wiem co robic. Boje się iść na kolonoskopię boje się ze to jakis rak. Chyba wole żyć w niewiedzy a z drugiej strony może choroba jeszcze jest w takiej fazie ze moznaby było ja wyleczyć...wariuje juz
  12. Ja wczoraj i dzisiaj miałam po prostu biegunkę. Rano wstałam jeździło mi w brzuchu i potem się lało ze mnie. Teraz mam spokój ale tez się martwie cały czas @biedronka myslisz ze jesteśmy zdrowe??
  13. @alicja_z_krainy_czarów Masz racje ze Nas uspokoiły by tylko szczegółowe badania takie jak kolonoskopia i tomograf całego ciała dzięki ze mnie tak pocieszasz i z jednej strony myśle ze masz racje no bo ani nie chudnę, nie mam anemii przynajmniej w styczniu nie miałam ale za to znów zaczęły mnie męczyć typowe biegunki, burczenie w brzuchu...jestem zdolowana. Pójdę w piątek do lekarza i może poproszę o ta kolonoskopię?? Nie wyobrazam sobie tak spędzić całego życia. Ciagle bojąc się o biegunkę i takie tam. Z jednej strony jak myśle bardziej pozytywnie to dochodzę do wniosku ze może mam jakaś alergie pokarmowa albo przerost błony jelitowej...czytałam o czymś takim. Jedno jest pewne. Coś jest nie tak ze ciagle dopadają mnie luźne stolce. A jak Twój guzek? Idziesz do lekarza czy juz Ci lepiej?
  14. @zakazana88 a jak u Ciebie? Mnie coś ostatnio niestety biegunki męczą w piątek idę do lekarza.
  15. @alicja_z_krainy_czarów Ale ja to praktycznie dzien w dzien z rana załatwiam się luźno lub w dziesięciu kawałkach i jasnych takze ze mną na prawde jest coś nie tak ja się praktycznie juz nie załatwiam normalnie..dobra ja idę do tego gastrologa. Zmotywowałaś mnie tym co napisalas . Idę i zapytam co może powodować moje czeste luźne stolce albo jak to piszesz sraczke. Bo normalne to to na pewno nie jest.
  16. Ale co to znaczy ze tak dziwnie?? Ja to dopiero dziwnie...w takich pojedynczych malutkich rozwalajacych się kawałach i tego jest mnóstwo. Sory za opis Przebiegłas tyle tzn ze jesteś zdrowa bo chory człowiek raczej nie miałby na to sił a hemoroidy na pewno maja wpływ na kształt stolca bo jednak skoro jest ten guzek to przy wyjściu stolca on się musi trochę zwezyc...tak to sobie wyobrażam tak mi się to w jedna calos układa
  17. Oj ja tez rzadko pije a jak mi się zdarzy to potem rewolucja. Masz racje jesteśmy młode a schorowane jak staruszki... Moj mąż juz dzisiaj sie nasłuchał o moich dolegliwościach ale oczywiście nie bierze tego na poważnie. Mówi ze mam iść do gastrologa bo może jemu uwierzę a ja się boje ze jak opisze lekarzowi moje dolegliwości to się przeżegna i wysle odrazu na wszystkie możliwe badania.
  18. Serio tez mam rewolucje po alkoholu? Ja duzo nie wypiłam ale dzis czuje się fatalnie tzn przeczyścilo mnie a teraz serce mi wali i jestem zestresowana:/ Ja mam 29 lat w tym roku o ile dożyje
  19. Ja na pewno mam coś z trzustka...wszystko układa mi się w jedna całośc. Jasne papkowate albo długie stolce, te plamy na ciele, amylaza we krwi przy górnej normie a w moczu wysoka...po alkoholu mnie czyści mam biegunkę. To jest wszystko tym spowodowane. Ehh wiedziałam ze coś mi jest
  20. No mnie aż tal bardzo nie piecze po alkoholu ale odbija mi się trochę i na drugi dzien zawsze goni mnie do kibelka. Masakra a jeszcze teraz mam okres to juz w ogóle. Mam nadzieje ze to nie wszystko od trzustki
  21. Dziewczyny, ja wlasnie wróciłam z rodzinnej imprezy. Generalnie było fajnie, wypiłam pare drinków i nawet się wyluzowalam ALE teraz piecze mnie brzuch, męczą mnie okropne gazy a jutro rano na pewno bedzie luźno w toalecie. Zawsze tak mam po alkoholu. Ale wiecie co mam taki problem juz od jakiegoś czasu ale nigdy o tym nie pisałam... generalnie bardzo dbam o siebie tzn staram się, robie peelingi ciała, balsamuje itp itd ale na plecach i brzuchu wyskoczyły mi takie czerwone plamy okrągłe, które czasem sie łuszczą delikatnie czasem są brązowe ale jak np jest mi goraco albo się stresuje to robią się czerwone i zlewają w jedna całość dzis wróciłam do domu i przed kąpielą patrzę a ja na całych plecach mam te plamy macie na to jakis pomysł?? Przyszło mi do głowy ze to może być od trzustki bo gdzieś coś takiego wyczytałam...matko kochana ciagle coś. Brzydko to wyglada a ja na prawde dbam o skore a tu takie cos... Bardzo Was przepraszam ze znów pisze o sobie, nie chce być jakaś okropna egoistka ale komu mam się zwierzyć jak nie Wam...
  22. Oczywiście ze powinnaś! A co Ci szkodzi? A nóż to bedzie TOoooo...nie masz nic do stracenia. A może wlasnie więcej czasu bedziesz poświęcać na ta znajomość niż na myślenie o tych wszystkich dolegliwościach? Wiem ze nie jest Ci łatwo ale warto próbować... @zakazana88 ma racje. Ja tez mam męża ale On kompletnie mnie nie rozumie. Dla niego jest wszystko jasne. Wymyślam i tyle...dlatego zostaje mi tylko to forum żeby się zwierzyć i wygadac...
  23. @Roza00 @zakazana88 ja tez mam tak samo jak Wy...czasem mój mąż ze mną rozmawia i mówi ze np za rok to coś tam zrobimy a za trzy lata to kupimy mieszkanie itd a ja myśle...Boże ja się boje myśleć co za miesiąc bedzie a gdzie tu wybiegać aż tak w przyszłość gdy życie jest takie nieprzewidywalne takze widzicie to chyba są takie wspólne cechy dla osób z nerwica niestety. Lek i strach ze dzis żyjemy ale za chwile może pojawić się choroba...ja coś robie np maseczkę sobie nakładam a z tylu głowy myśle „po co mi to jak pewnie zaraz i tak coś się wydarzy i co mi po tym dbaniu o siebie” ....
  24. @alicja_z_krainy_czarów No powiem Ci ze dosyć długo tego guzka miałam na pewno tydzień to minimum się męczyłam. Juz tak dokładnie co do dnia nie pamietam ale sporo czasu. Takze myśle ze spokojnie poczekaj jeszcze pare dni...a w ogóle tez nigdy o tym nie pisałam ale mój dziadek tez miał rak jelita niestety. Takze no cóż...wole nawet o tym nie myśleć. A Ty się nie martw na zapas, ja tez często załatwiam się olowkowo no ale mam nadzieje ze to od tego ze mam spięty odbyt i stad takie problemy. Wiem ze to śmiesznie brzmi ale ktoś tu kiedyś wlasnie na forum pisał o tym spinaniu odbytu w nerwicy
×