Jestem zły, na siebie. Nie lubię siebie, nienawidzę. Nic nie robię, siedzę całymi dniami w domu i nic mi się nie chce. Ciągle myślę o tym że nie chce mi się żyć. Ostatnie pieniądze przepiłem. Mam ogromny żal do ludzi, do kobiet. Ja nie radzę już sobie z życiem. Do tego nie mam pieniędzy na kredyty i nie wiem co ja mam robić. Dlaczego ja w ogólę muszę żyć.