Skocz do zawartości
Nerwica.com

hmmm...

Użytkownik
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hmmm...

  1. hmmm...

    Niechęć do życia

    Mi sie nie chce zyc. Ostatnio myslalem zeby oddac swoje organy do jakiejs instytucji bo skoro mam zdechnac to niech chociaz ktos skorzysta. Chocdze Ciagle przygnebiony nic mi aie nie chce nie chce mi sie nawet posprzatac mam taki syf ze zygac mi sie tylko chce jak na to patrze. Dobrze mi wytlumaczyliscie dlaczego nikt sie do mnie nie odzywa. Bo jestem czlowiekiem do niczego a takich omija sie z daleka. Dzis niore lek ktory bralem kiedys moze zdechne i bedzie swiety spokoj.
  2. Kiedyś brałem już dłuższy czas, ale przestałem, bo zapominałem i jakoś tak lepiej się poczułem. Właśnie boję się tego, że mogę źle się czuć. Nie wiem co mam robić. Ja już się gubię, nie wiem czy ja mam w ogóle żyć. Dla mnie to wszystko jest bez sensu.
  3. Czy jeśli wezme efevelon 75 to coś mi się stanie? Ponad dwa lata nie brałem tego leku. Zostalo mi kilka opakowan a teraz gorzej sie czuje pomyslalem ze znow wezme i moze bedzie lepiej.
  4. hmmm...

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Ostatnio codziennie piję kilka piw, chyba od tego tez się uzależniłem.
  5. wkuuporr, Wiesz co przeczytałem Twój wpis, ale nie bardzo rozumiem o czym Ty mówisz. Dla mnie Twoja wypowiedź jest tak chaotycznie napisana, że jedyną osobą jaka może zrozumieć to co jest napisane, jesteś Ty sam. Proponuję stosować, po za znakami interpunkcyjnymi, akapity, które moim zdaniem są bardzo pomocne w oddzieleniu tematów. Od jakiś 18 lat masturbuję się nałogowo dzień w dzień po kilka razy, nie potrafię nad tym zapanować, jest to silniejsze ode mnie. Kiedy jestem zły, masturbuję się. Kiedy chce zasnąć, tłumaczę sobie, że "po masturbacji szybciej zasnę", a później długo i rozmyślam, czemu znów to zrobiłem. Wydaje mi się, że tak częsta masturbacja, powoduje problemy z przytyć.
  6. To wszystko jest silniejsze ode mnie.
  7. Dlaczego zostałem tak ukarany żeby mieszkać z tym oszołomem pod jednym dachem? Dlaczego musiałem trafić do takiej rodziny? Mam już dosyć życia, przerasta mnie to wszystko, przerasta mnie to gnębienie i poniżanie.
  8. Chciałbym tak. Masz może jakąś receptę?
  9. Ja nie potrafię sobie z tym poradzić. Popadam jeszcze w większe gówno i zadłużam się jeszcze bardziej. Nie wiem co to będzie, mam dosyć życia.
  10. A ja się jeszcze dopowiem że kobiety mają lżej i dlatego u nich jest mniej samobójstw.
  11. hmmm...

    Samotność

    Mi jest z tym źle, ale cóż ja mogę jedyne to mogę się poużalać i przygotować do tego by być sam.
  12. Apek, o jakie ubezpieczenie pytasz.
  13. hmmm...

    Samotność

    WiezienWlasnychMysli, Dokładnie mam takie same już myśli. Uważam że skoro do 28lat nie znalazłem sobie partnerki to już raczej nie mam na co liczyć. Ciężko mi tylko przestawić się na ten tryb że nikogo już nie będę miał.
  14. Nie potrafię zapanować nad moim życiem, nad tym że robię tyle złych rzeczy sobie i innym. Chciałbym umrzeć by nie czuć tego co teraz czuję, chciałbym nie istnieć. Robię tysiąc rzeczy na raz i żadnej nie kończę to jest po prostu okropne, nienawidzę siebie, nienawidzę mojej mamy za to że urodziła takie coś jak ja. Ja nienawidzę każdego człowieka na ziemi bo jestem zniszczonym człowiekiem, śmieciem, nikim, zerem. Wiem, wiem, każdy z was, ma wyjebane na to co ja piszę, bo kto może polubić śmiecia. Śmieciem jestem w śmietniku żyję. Wqrwia mnie to że mam nieposprzątane w domu, że nie mam na to czasu, bo muszę cały dzień przesiedzieć przed komputerem i patrzeć na te dupy, o których mogę tylko pomarzyć, bo i tak żadna nie zechciałaby takiego śmiecia. Nie pracuję i jestem darmozjadem dla mojej rodziny, po prostu nie potrafię pracować, nie umiem wykonywać czegoś, jestem nikim, zerem, debile, głąbem, idiotą. W te święta nie posprzątałem bo musiałem zająć się dziwkami, one stały się ważniejsze od wszystkiego, nie modle się bo mi się nie chce i jestem wściekły na siebie że jestem takim idiotą. Tak jak wcześniej napisałem, zaczynam kilka rzeczy na raz i żadnej nie dokończę. Potrafię się tylko użalać nad sobą bo tak beznadziejny jestem że nic innego nie potrafię. Ciągle bym spał, wiecznie jestem niewyspany. Mam naprawdę dosyć tego życia.
  15. Slide, Może i nie chciałeś, ale ja to właśnie tak odczytałem. Myślę że dla mnie nie ma już ratunku, dla mnie już jest tylko jedna droga i jak najszybsza śmierć. Bo Ja zamęczę siebie i innych ludzi.
  16. Slide, chciałeś mnie poniżyć to Ci sie udało. Ja po prostu nie panuję już nad moim życiem dlatego liczę że odkryją we mnie jakąś nieuleczalną chorobę i zostanie mi miesiąc życia. Angielskiego nie znam wiem jestem idiotą.
  17. Osobiście borykam się z problemami finansowymi i chodzi mi po głowie myśl o samobójstwie bo co mi zostało tylko to. Nie mam pomysłu i możliwości na wyjście z tego dołka. Dziś otrzymałem telefon z banku z pytaniem kiedy spłacę zadłużenie, odpowiedziałem że nie ukradnę i nie wyczaruję, nie mam pracy i nie mam możliwości by teraz spłacić kredyt, jak chcą to niech zgłaszają do wszystkich instytucji już mi wszystko jedno, niech wszystko co mam mi zabiorą mi już i tak na życiu nie zależy. Pani na to że jeszcze kilka dni poczekają a później uruchomią postępowanie. Jestem nikim, śmieciem który myślał że w życiu coś osiągnie. Twierdzę że kobiety mają w kraju raj na ziemi, nawet jeśli ma kłopoty finansowe wystarczy że da dupy kilku kolesiom, albo pokaże cipke na kamerce i już jej długi są spłacone. Facet niestety nie ma takich możliwości i przez to jest śmieciem jeśli ma jakieś problemy. Wszyscy się od niego odwrócą i nikt mu nie pomoże.
  18. Qrwa mać nie wiem sam co ja już mam robić. Nie wiem czy mam przeczytać książkę czy zająć się sprzątaniem, czy zrobić porządek w papierach, czy mam zrobić porządek w dysku w którym mam bałagan i już sam nie wiem co tam mam, co mi jest potrzebne do pracy a co nie jest mi potrzebne. ku.... nie lubię tego nienawidzę siebie. jestem głupkiem, nie wiem czy mam iść zapalić czy siedziec w domu czy mam gdzieś jechać czy siedzieć w domu, jestem idiotą, nienawidzę siebie, chce w końcu umrzeć i niech skończą się te wszystkie problemy.
  19. hmmm...

    Samotność

    Dziś dziewczyny patrzą głównie na pieniądze. Żałuje jednego, że olałem moje hobby na rzecz poszukiwania partnerki, bo stwierdziłem, jak znajdę dziewczynę to będzie mi łatwiej, ktoś mnie będzie wspierał w tym co robie, a tu jednak dwa lata mineły i gówno z obu stron mam. Dlatego muszę w końcu raz na zawsze pozamykać te konta, olać baby raz na zawsze bo i tak nic z tego nie będzie i zająć się tylko sobą.
  20. hmmm...

    Samotność

    Nadal samotny, życie jest beznadziejne. Co z tego że są te wszystkie portale randkowe, jak większość osób które tam mają konta, moim zdaniem nie istnieją. Myślę że są to konta zakładane przez pracowników portalu, w celu zwabienia idioty by zapłacił za konto. A jak już się trafi jakaś osoba która odpisze to dwie, trzy wiadomości wyśle i na tym kontakt się urywa. Bez sensu to wszystko jest. Całymi dniami siedzę w domu i zastanawiam się po co żyć w ogóle.
  21. Nadal nie potrafię poradzić sobie z tym cholerstwem. Gdyby było mnie stać na to by iść do specjalisty i kupić leki, to pewnie bym to zrobił. Niestety nie mam pracy, nie mam nic, jestem nikim. Przez to jakim stałem się człowiekiem nie mam szans na normalne życie.
  22. A moim zdaniem jest to nienormalne. Dla mnie to mordęga.
  23. Cześć. Nie potrafię poradzić sobie z uzależnieniem od prostytutek. Czy jest tu ktoś z podobnym problemem?
  24. Mam prawie identycznie i nie potrafię sobie z tym poradzić.
  25. hmmm...

    Samotność

    Głupi jestem i nie rozumiem tego.
×