Skocz do zawartości
Nerwica.com

poszkodowany

Użytkownik
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez poszkodowany

  1. Właściwie to od lekarza psychiatry (od niedawna mam innego) coś takiego słyszałem, ale nie pamiętam w jakim kontekście to było, możliwe że też powiedział tak żebym się nie martwił. Coś mówił mniej więcej: że może być zasądzone skierowanie bezterminowo i jeśli np. rodzice nie zadzwonią po policję to nie muszę iść do szpitala. Niestety na lekach czuję się tak sobie, mimo że inny lek i najchętniej jak najprędzej zrezygnowałbym z leczenia. Ale na moment obecny, takim czymś mógłbym sobie tylko kłopotów narobić. Rozprawę mam jeszcze odroczoną w tym problem, więc muszę brać leki. Umorzyć postępowanie jak biorę leki chyba też mogą, ale kiedy to będzie. Na nic wtedy nawet zaświadczenie, że się leczę.
  2. Załóżmy taką sytuację, że ktoś miał sprawę w sądzie o przymusowe umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym i przegrał. Słyszałem coś takiego ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem albo czy to jest prawda... w takiej sytuacji powinno się dostać tylko skierowanie na leczenie i nie jest to przymus? Tzn. jeśli np. wnioskowali rodzicie o umieszczeniu w szpitalu, a nie zadzwonią na policję, że się nie zgłosiłem do szpitala to w tym szpitalu nie będę. Kto dba wtedy o dostarczenie pacjenta do placówki? Takie skierowanie jest bezterminowo ważne czy jak to wygląda? Czy jednak jest tak, że tą hospitalizację trzeba odbyć i nie ma mowy o uniknięciu w żaden sposób tego. W skrócie: czy dobrą wolą wtedy jest wnioskodawców czy mam być w szpitalu czy nie jeśli nie zgłoszą? Czy tym zajmuję już się państwo i szpital i tak będzie.
  3. Mam albo przeżyłem podobną sytuację odnośnie tego wmawiania choroby itd. więc wiem jak to wygląda. Leki na schizofrenię strasznie osłabiają funkcje poznawcze, ze względu na to, że dostaje się po nich spadków neuroprzekaźników dopaminy. Zerknąć na mój profil na forum też można, żeby dowiedzieć się coś więcej. Sądzę że we wątkach i tematach da się odszukać podobny zarys historii do Twojej. Psychiatria w Polsce stoi niestety na niższym poziomie niż medycyna przeznaczona dla ogółu. Można zostać źle zdiagnozowanym i leczonym i nikt na to wpływu nie ma. Stracić energię, umiejętności jasnego myślenia i inne umiejętności społeczne po takim czymś to też standard. Jedyna nadzieja to taka, żeby wprowadzili ośrodki zajmujące się ponowną diagnozą i odwołanie się do poprzednich diagnoz lekarskich. Inaczej można sobie nieźle życie przekreślić jeśli znajdzie się ktoś kto będzie uważał, że taka osoba potrzebuje leczenia. Bezpodstawnie można wtedy wysyłać do szpitala i mieć inne nieprzyjemne konsekwencje.
  4. Cytuję: Wyznaczam w sprawie o umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym pełnomocnika z urzędu w osobie adw. Mogę się z tym adwokatem kontaktować i to za darmo czy jak to jest? Wpis wyżej z listu z 15.11.2021 tylko, że sprawa została odroczona. Można podać jakieś argumenty, jeśli się teraz leczę, że hospitalizacja nie jest potrzebna? A pytania, które dostępne są wyżej z dnia 10.12.2021 o 16:18, są nadal aktualne więc można na nie też spokojnie odpowiadać.
  5. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Aktualnie nie ma skutecznych metod potwierdzających tą chorobę, a tym bardziej nie wychodzi ona z EEG.
  6. Sprawa w sądzie o umieszczenie mnie w szpitalu psychiatrycznym. Adwokat z którym moja mama rozmawiała powiedział, że jak jest sprawa w toku to nie da się wycofać. Z kolei Rzecznik Praw Pacjenta z którym miałem okazję rozmawiać powiedział, że w każdej chwili można wycofać, musieliby napisać wniosek do sądu że zmieniła się sytuacja, podjąłem leczenie psychiatryczne i stan zdrowia się poprawił. To jak to jest? Można tą sprawę na art. 29 anulować? Nie chcę trafić na przymusowe leczenie, w dodatku na czas nieokreślony. Można wycofać? Jak się rozpoczęła czy trzeba teraz czekać do zakończenia i decyzji?
  7. @Lusesita Dolores kto cię podał na art. 23? jak to wyglądało? czy po prostu karetka była wezwana np. przez rodzinę? bo chyba nie lekarz
  8. Przepraszam, że trochę nie na temat, ale raczej mam niekompetentnych rodziców. Twierdzą, że jeśli nawet tylko oni mogą umieścić mnie w szpitalu na art.29, to jak nie oni to może to zrobić lekarz na art. 23 i nic nie będą mogli zrobić. Co jest bzdurą lekarze robią im wodę z mózgu i podają nieprecyzyjne i nierzetelne informacje. Wie ktoś coś więcej na temat 29 i 23 oraz jak wygląda wolna wola pacjenta?
  9. Czy jeśli przewiozła mnie karetka do szpitala i wyraziłem zgodę na leczenie to mogę się wypisać na własne żądanie kiedy chcę? 2 tygodnie już siedzę niby napisali, że byłem agresywny i pobiłem brata, jeśli to traktować na poważnie to mam prawo czy nie? i jak to wygląda w przypadku gdyby się nie zgodzili na wypis
  10. Jak umorzyć sprawę i kiedy, gdzie to można zrobić? Co trzeba złożyć i napisać? Chodzi o ten art 29. (ważne, więc proszę o pomoc) Rodzice nie wiedzą jak i w jakim momencie mogą to cofnąć. Myślą, że się nie da.
  11. Co muszą wykazać albo co ja muszę spełnić, żeby mnie na mocy tego art. 29 wsadzili do szpitala? Bo to jest dość poważna ingerencja w wolność pacjenta jak nie jednostki. Nie mogą mi się kazać leczyć.
  12. Wczoraj miałem rozprawę. Jak na początek był tylko sędzia i moi rodzice, no i oczywiście Pani która notowała rozmowę na komputerze. Wynikło z tego tyle, że przyznali mi adwokata, a do tego zostanie powołany biegły. Mam czekać na następną rozprawę (ostatnią? czy będzie się ciągło... sam nie wiem) do 04.11, wtedy wypada termin. (Miało być nawet 29.10, ale przesunęli) Więc pewnie wszystko będzie zależeć od adwokata i biegłego.
  13. @zielona-welonka A jakie leki pomogły się ustabilizować? I co ogólnie wyszło z tego badania?
  14. Co mi może dolegać? Kładę się gdzieś tak po 22, a budzę o 12:00, nie przyjmuję żadnych leków. A później to odczuwam tylko zmęczenie. Miał ktoś tak samo? (nie wiem czy temat jest w dobrej kategorii)
  15. poszkodowany

    kosz

    Dysponujecie linkami do for o podobnej tematyce?
  16. A szpital psychiatryczny mogę sobie wybrać?
  17. @Lusesita Dolores To była sprawa z wniosku tak jak moja i musiałaś trochę czekać zanim Cię umieszczą w szpitalu czy mówisz o innej sytuacji w której zostałaś przywieziona do szpitala i na miejscu nie podpisałaś zgody na leczenie i tam przebywając musiałaś czekać na rozprawę sądową?
  18. To było tak, że parę lat temu wylądowałem można powiedzieć że przez przypadek w szpitalu, nie wchodząc w szczegóły. Na zakończenie leczenia zmusili mnie, żebym podpisał zgodę na ZLŚ (Zespół Leczenia Środowiskowego). A tam zastrzyki podają. Tak to jest jak lekarz jest ordynatorem oddziału szpitala, a w dodatku dość mocno pokręconym i chce wszystko kontrolować, do zbyt miłych osób to on też nie należy. Edit: Jakie brak współpracy, jak ja w szpitalu byłem. To nieźle muszą mieć w głowach.
  19. Może i zastrzyki są pewniejsze, ale czy mam nadal wybór? Jeśli np. chciałbym się leczyć tabletkami, a nie zastrzykami... to mogę?
  20. @Dryagan Powiem jedno. Ten lekarz jest taki pokręcony, że mnie straszył wcześniej, że sam takie pismo złoży, ale musiało przez rodzinę bo inaczej się nie da.
  21. Ale tak czy inaczej nadal mam wybór czy będę brał zastrzyki czy tabletki? Zespół Leczenia Środowiskowego to jest taki minus, że na tym są chyba tylko zastrzyki. To musiałbym się udać prywatnie do psychiatry żeby tabletki przepisywał?
  22. Cały ten cytat o artykule 29 i 30 z niepewnego źródła zaciągłem, więc nawet nie wiem co tam jest źle napisane jeśli o to Ci chodzi.
  23. No dobrze, a jeśli chodzi o tą ustawę o ochronie zdrowia psychicznego to nie mógłbyś streścić najważniejszych praw? Bo nadal nie wiem czy przykładowo jeśli się zakwalifikuję się na leczenie sądowe czy np. po opuszczeniu szpitala będę zmuszony do brania zastrzyków, bo pewnie w zaleceniach tak czy inaczej będę miał żebym brał zastrzyki. @Dryagan Ty byłeś 5 miesięcy, bo coś w domu narozrabiałeś i karetka Cię przewiozła do szpitala czy też sprawa z wniosku i musiałeś czekać?
×