-
Postów
1 013 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Natrętnik
-
Jak widac wenla + bupro calkiem niezle combo dopaminowe, tylko ciekawe jak to sie odzwierciedla w samopoczuciu. A ja dzis bylem u Pana doktora, nie kazal odstawiac mirty i dorzucil mi.. Solian 100 mg, ma pomoc podobno ustabilizowac nastroj i aktywizacje, wyciszyc pojawiajace sie natrectwa i ogolnie ustabilizowac emocje.
-
No i wenla sie "wystrzelala" mirta calkowicie zabija jej dzialanie, zamula w dzien, w weekend spie do 13. Oceniam ze mix ten jest "na chwile rozrywki". Lykam rano 450 wenli i chce mi sie spac. Zmniejszylem dawke mirty, to zaostrzyly mi sie natrectwa. Chyba pojde w slady picziklaki i wroce pokornie do "mamusi" czyli ku..wsko niezawodnego, stabilnego Anafranilu. Tak sie sklada ze zostaly mi 3 opakowania. -- 10 wrz 2017, 14:17 -- Po glebszym przemysleniu postanowilem dac tej suce jeszcze szanse, ale odstawie mirte, moze sennosc w ciagu dnia minie. Bo antydepresyjnie jednak dziala swietnie i na leki. Ale jak natrectwa beda sie nasilac, to powrot do Anafranilu bedzie szybki.
-
Znam to, u mnie byl od razu nastroj w dol do konca dnia, otumanienie i scisk w glowie. Jak to wspominam to ciarki mam, koszmar. Teraz jak sie pojawia jakis "smiec" w glowie, nie zmienia mi to stanu emocjonalnego i szybko sila woli sie go pozbywam. Oby tak zostalo, bo juz nie marze o calkowitym wyleczeniu, akceptuje to, bo czuje sie ok.
-
Ale z 450 wenli nie schodze, zmniejszenie mirty spowodowalo ze jeszcze lepiej spie (90 zdarzaly sie wybudzenia o 4 rano). I teraz jestem wyciszony w dzien i aktywizacja jest. Boje sie ze jak zejde do 300 to bedzie spadek nastroju i energii. -- 01 wrz 2017, 09:58 -- Niech sie ustabilizuje to co jest, bo takie skakanie z dawek powoduje ze mozg wariuje.
-
450 i chce zejsc do 300. Mirta 45. Koniec tej lekomanii, oddaje korone CRF dzielniejszym ;-P Na dluzsza mete takie wystrzelenie w kosmos jest meczace i zle emocje sie pojawiaja. -- 31 sie 2017, 22:54 -- Z tym 450 to jeszvze nie wiem, zobaczymy co zejscie z mirty da. Juz sie czuje mniej nabuzowany. 90 mirty w crf to za duzo.
-
Miałem do czynienia z kilkoma zamiennikami i zawsze w 150-tkach były trzy "kulki" (czyli każda po 50 mg). Na pewno masz tylko dwie? Tak czy inaczej, połknięcie ich bez kapsułki nie sprawia, że lek przestaje się dłużej uwalniać. Możesz łykać spokojnie. W Venlafaxine Bluefish XL w kapsulce sa malutkie pastyleczki, ktorych jest chyba z 10, nie chcialo mi sie liczyc. Co do mojego leczenia, musze koledze picziklaki przyznac racje i zwrocic honor, ze naprawde wiecej nie znaczy lepiej. Zszedlem tez z Mirty do 45, bo chyba dopiero zaczela 100 % dzialac i zlapalem sie na tym, ze zaczynam chodzic wkurwiony i przestalem panowac nad niektorymi emocjami.
-
Jesteś rzeźnik Również uważam, że to bezpieczniejsze i skuteczniej kombo. Rzeznik to bylem jak sie katowalem TLPD + SSRI + NRI bez efektow :) A teraz to biore dwa leki nowej generacji uchodzace za jedne z najbezpieczniejszych, w duzych, ale dzialajacych dawkach. Rozmawialem na whatsapie z gosciem z Ohio, co bierze Crf od 3 lat i jest teraz na 600 wenli i 225 mirty i chwali sobie. -- 26 sie 2017, 21:02 -- A bo to jeden lekarz jest ?