Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natrętnik

Użytkownik
  • Postów

    1 013
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Natrętnik

  1. Pod warunkiem, że masz na to dowody, nigdzie nie napisałem ile biorę i że to ja biorę, to raz, a dwa, pierwsze słyszę żeby donosić na kogoś że nadużywa legalnych substancji psychoaktywnych. Pilnuj swojego zdrowia i porządku na forum. Zacznij naprawiać świat od siebie, bo na tego typu forum to moderator powinien dawać przykład, jeśli chodzi o ponoszenie się emocjom i wycieczkom personalnym. 

  2. A poza tym, jeśli nawet bym brał 2000 mg wenlafaksyny nabytej LEGALNIE, to jaki paragraf mi grozi? Taki sam jak Panu wypijające u litra wódki dziennie. 

  3. W dniu 10.07.2020 o 14:10, exodus! napisał:

    @Natrętnik rzuciła nam się o oczy ogromna dawka przyjmowanej przez ciebie wenlafaksyny, 750mg to podwójna dawka maksymalnej i dopuszczalnej, jesteśmy zaniepokojeni, czy aby nie zagrażasz swojemu życiu przyjmując takie ogromne dawki, tym bardziej daje na myślenie, skąd bierzesz tak duże dawki tego leku, oczekujemy wyjaśnienia, inaczej będziemy musieli to zgłosić.

    Wg Stahla max 600 wenli i 90 mirty i w wielu artykułach na NCBI to dawki bezpieczne, to jakim cudem 750 już zagraża życiu i w jaki sposób konkretnie?  Tylko błagam, bez baśni o ZS. Poza tym ja tyle nie biorę, oświadczam że moja sygnatura przedstawia dawki przykładowej kuracji stosowanych w USA 🇺🇸 co mogę rzecz jasna dopisać. 

  4. Seneri, śpi się smacznie i głęboko,  rano trochę chwiejnym krokiem się wstaje,  ale po 1-2 szybkich kawach,  porannej dawce wenli i 5 mg abilify sytuacja szybciutko zmienia się o 180 stopni. Jak się przymierzasz znów do CRF to polecam nie proponujemy, nie zalecamy i nie mieszamy w czyimś leczeniu, od tego jest lekarz!!!

  5. W dniu 4.07.2020 o 04:36, reebok91 napisał:


    Biorę 20 mg esci i jakieś tam leki poprawiające sen do tego 1000 mg ekstraktu z kurkuminy około miesiąc czasu, nic się nie dzieje. Co do brania 3 leków antydep radził bym ci mocno uważać ja skończyłem tą zabawę napadem padaczki złamanym kręgosłupem i barkiem, już o niedokrwieniu mózgu powiększeniu zmian deminizacyjnych nie wspomnę.

    Jedyne co grozi przy dobrze dobranych 3 antydepach bez interakcji, to mityczny zespół serotoninowy. No i wątroba dostanie po dupie, ale na to są środki zapobiegawcze. 

  6. 1 minutę temu, Pawel.770 napisał:

    A brales 7.5 mg pobudzalo cie wtedy emocjonalnie? Mi nasililo delikaynie OCD i pobudzilo emocje teraz biore 15 mg i jest zamulenie... 

    Miałem jeden taki dzień na polowce 15stki, że mnie naspeedowalo jak cholera. Ale nie chciał bym żeby było tak codziennie. 

  7. Mi 10 mg pomaga konktetnie na OCD, jest chyba najlepiej od 3 lat, mimo że biorę leki proobsesyjne i wale ostro w noradrenalinę. Co do aktywizacji to jest bardziej taka mentalna, bez jakiegoś tam pobudzenia. Wręcz trochę seduje mam wrażenie. 

  8. Ja brałem wenla+mirta+prega. Dobrze działało, dopóki pręga nie przestała działać. A sama wenla+nassa to za bardzo lekotworczo działa. Ja teraz zazywam CRF w wersji ultra high w połączeniu z najlepszym wg mnie neuroleptykiem jaki jest i efekty mnie satysfakcjonują do tego stopnia, że nie myślę póki co nic zmieniać. To samo mówiłem o sertralinie, ale ona zaczęła zamulać (zresztą jak każdy SSRI prędzej czy później) , a tego nienawidzę najbardziej. 

  9. W dniu 6.07.2020 o 21:40, AnonimowyWI napisał:

    Siemanko! Dalej mam wielki problem z SERTRALINA. Otóż z zasypianiem po niej, kładę się 23 śpię płytko 6godzun chodzę zamulony do godziny 18....wieczorem odzywam i tak w kółko macieja:/ nie da się tak żyć. Biorę sertre w jednej dawce 100mg rano. Działa ekstra tylko ten sen.... bardzo psuje działanie leku i nie potrafię się cieszyć, nie mam siły kompletnie na nic. Sertraline biorę już 6msc. Pytanie moje brzmi następująco: co lepiej zrobić? zmniejszyć do 50mg i może wtedy będę spał normalnie? Czy brać dalej 100mg ale zmienić porę, np na popoludnie/ wieczór? skoro dopiero 12h od wzięcia tabletki rano odżywam?? 

     

    Bardzo was proszę kochani koledzy i koleżanki o pomoc, poradę. za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję

     

    Pozdrawiam

    Tak jak mówisz, zmień porę. Ja najlepiej się czułem jak brałem o 18. A zaburzenia snu to są u ciebie od gwałtownego spadania stężenia sertraliny w nocy. 

  10. Co do samego libido, to arypiprazol jest agonista D2, zwlaszcza w niskich dawkach, takze teoretycznie to w najgorszym wypadku po prostu nie powinien libido ruszac. Ja osobiscie twierdze, ze w odpowiedniej dawce moze nawet poprawiac zycie seksualne. Co do propranololu a fuj, na co to bierzesz ? Predzej to cie wykastruje. W dodatku bierzesz agoniste 5ht1a arypiprazol, z antagonista 5ht1a propranololem. Konflikt interesow.

  11. Ja od roku lykam Dhea 100 mg/d z Puritans Pride i musze powiedziec, ze w porownaniu do zeszlego roku libido i ogolna kondycja poprawila mi sie. Neuroleptyki mi nie straszne, a przynajmniej omawiany tutaj. Ogolnie to bardzo mi podpasowal ten arypiprazol, ale dopiero po ok 2 miesiacach zazywania czuje jego pozytywy, negatywow praktycznie brak poza wczesnym wstawaniem, co akurat polubilem.

  12. Ja musze powiedziec ze arypiprazol to chyba jest najlepszy stabilizator nastroju jaki bralem, bo nawet przy tak hustawkowo nastrojowym polaczeniu lekow jak wenla + mirta swietnie trzyma zle emocje na wodzy, czego nie do konca moge powiedziec o pregabalinie, ktora kiedys bralem do wenli z mirta i to w.mniejszych dawkach niz teraz.

  13. 21 godzin temu, picziklaki napisał:

    Ja robię trochę zmian w farmakoterapii wdrażam wenlafaksyne 300 mg zmniejszam dawkę klomipraminy do 75 mg i do tego zwiększam dawkę pregabaliny do 300 mg, mój lekarz jest już przyzwyczajony do mojej samowolki, która robie w leczeniu bo brałem wcześniej te zestawy leków i wiem już jak działają od lat się po nich tułam. 

    Podobnie jak ja, tylko troche wiecej wenli, bo na 300 ziewam. I w wersji California RF + mini dawka sertraliny, bo mam wrazenie ze te crf wcale nie jest takie serotoninowe jak pisza. Lekomania do grobowej deski. Sama sertralina jest fajna na ocd, ale jednak nic sie nie chce na tym, jak na paro, fluwo I innych ssri. Z wenlafaksynaa chyba sie zaprzyjazniena stałe, bo jednak to dla mnie najbardziej spektakularny antysepresant.

  14. Ostatnio mialem zbyt duze stany lękowe i jakby krotki oddech o co podejrzewalem sertraline. Lekarz kazal odstawic arypiprazol i mial racje, jedno i drugie zniknelo. Arypiprazol jest jednak lekotworczy w dawkach aktywizujacych, tyle ze po jakims czasie. Poprosilem o sprawdzony juz przeze mnie flupentiksol i jest o niebo lepiej. Praktycznie nie siegam po benzo, a motywacja pozostala.

  15. 15 godzin temu, PiotrekLondon napisał:

    Ja jak ostatnio wrzucil mnie na mix 5 lekow to masakra: Lamitrin 200mg, Pregabalin150mg, Sulpiryd 100mg, Rispolept 2mg, Mirtagen 15mg. 

     

    Takie cos mi zapodal to masakra, zamiast aktywizacji po Suliprydzie jedyne co mialem to lęk przed wszystkim, sennosc, rozmazane widzenie i kastracja totalna , orgazmu za nic nie moglem osiagnac a i ciezko bylo w pionie go utrzymac. 
     

    Jak rozmawialem z druga lekarka to byla zdziwiona mowi na co panu to wszystko?? 

    I miala racje, odstawilem Sulpiryd i Rispolept bo to byl jakis masakrator, zostawilem Prege, Lamitrin i Mirtagen(mysle zeby odstawic bo zamula za dnia bardzo). I teraz mysle wlaczyc do Pregi i Lamitrinu albo Buspiron albo Abilify, sklaniam sie jednak do Buspironu bo Abilify za duzo ubokow ma. Szkoda znowu zeby prolaktyna szla do gory jak wlasnie sie odbija od dna😎

    Chodza sluchy, ze arypiprazol nie tylko nie podnosi, a wrecz obniza prolaktyne przez swoj agonizm D2. Jedno moge powiedziec, ze libido chyba podnosi.

×