Skocz do zawartości
Nerwica.com

wychylylybymy

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wychylylybymy

  1. Nie trudno się domyśleć, że to benzowiec84, wystarczy przeczytać posty i zobaczyć ten ogromny entuzjazm do leczenia depresji benzodiazepinami, na zmianę klonem i alprą, przy jednoczesnej krytyce stosowania antydepresantów w depresji. słyszałem że na psach strzelasz z ucha .
  2. ty jesteś hipochondryk serio??? o co ci chodzi , ja jestem rozbrojony do naga z twoich postów przyjeb 4mg++ to moze ci odejdzie takie głupie rozkminki , qrwa katar od benzo no nie mogę , chłopie co mam ci wypisać wszystkie antyhistaminy. to dla mnie najepsza nr : prometazyna , jest napój z kodą , napój bogów , codeine + promethazine , brałem prometazyne do kody 0 swędzenia. a 2 do popularny Zyrtec (Cetyryzyna) i hydro i tyle . -- 04 cze 2016, 05:16 -- te 2 są najlepsze , i innych nie potrzeba. cetyryzyna zlikwidowała mi swędzenie po 750mg codeiny i to w dawce 1,5 tabsa 15mg prometazyna - moim zdaniem najlepsza do kody 1 tabsa juz likwiduje - drażetki najlepiej 25mg . -- 04 cze 2016, 06:00 -- także podsumowując zyrtec,prometazyna i hydro , innych nie polecam , spac się chcę , pewnie przez antagonizm h1 , to większość ma , bierz klona i nie pizgaj , bo się nakręcasz benzowiec84, is that you? Twoje rozbrojenie jest dziwne zważywszy, że mózg masz tak zryty, że nie czytasz nawet moich postów w całości (co jakieś dwa razy już przyznałeś). Co jest dziwnego w alergii na pewien składnik zawierający klonazepam, zwłaszcza, że problemy z niedrożnością nosa pojawiają się wyłącznie po zastosowaniu tegoż benzosa, nawet w małych dawkach - i co ma do tego hipochondria? Ale nie oczekuje odpowiedzi, wątpię byś ją posiadał, tkwisz w swoim benzowym świecie, bo z prawdziwym utraciłeś już rzeczywistość. Niby jak wariat może pomóc normalnemu? nie to nie ja . nie wiem jak wariat może pomóc wariatowi , chyba nie uważasz się za normalnego :) normalny człowiek nie je klona to raz (bo normalni ludzie nie potrzebują się uspokajać psychotropami) 2 . jesteś dla forum dla świrów i tylko świry udzielają ci tu rad , jedni sa mądrzejsi , drudzy mniej mądrzy (co nei znaczy że nie posiadają wiedzy i potrafią pomóc nawet lepiej niż ci przereklamowani psychiatrzy) 3 - katar po benzo , kwalfikuje się do nienormalnego objawu :) po za tym czytałem ,twoje wcześniejsze posty , co chwilę masz jakiś problem( i to takie problemy z dupy ) "nie działa zolpic" i płacz, i nawalone 3 posty bo zolpic nie działa , "klon usypia , co robić?" a teraz żalisz się na katar... (bez kitu katar to taka straszna rzecz , a po za tym klon nie powoduje kataru ) jak bys miał jakieś powazniejsze problemy to może , bym ci poważniej odpisał , chodź podałem ci antyhistaminy dobre. ja nie tkwie w benzowym świecie a w rzeczywistości , i tak jestem świrem nienormalnym . ludzie tu rodziny potracili,związki się rozpadły,przeżyli po 3 pogrzeby bliskich osób,traumy,psychozy,paranoje,chcą się wieszać, nie wytrzymują psychicznie, popełniają samobójstwa,żyją w ciągłym lęku,strachu,depresji,melancholii , a ty ku*wa mówisz że masz katar..... i to po benzo , bitch please...
  3. dokładnie . ja wdupiam na przemian 2mg alpry na zmiane z 2mg klona codziennie , jednego dnia to innego to (ta sama siła działania) , zależy jak leci , tez już nie działa , ale co zrobić , uzaleznienie nie straszne . szkoda tej tolerki dawki 0,3 wogole co to za dawki 1mg to tez taka dawka, dla wyrośniętego niemowlaka :) 2mg przywal to bez tolerkipoczujesz paniczu :) ja jak waliłem 1x na 7 dni to czułem 2mg , lekko ale czułem . fobik dobrze prawi , benzo nie takie strasznie jak się je maluje fobik , jak se zajebiesz gaba b(baclo) i gaba a (benzo) to nie będzie przyjemnie . ja z baclo uważam , wdupiam raz na tydzień , czasem i rzadziej . dawki 75-110max ogolnie baclo się przydaję , do zejścia z benzo w małych dawkach (3x 25mg w 3 dawkach dziennych), a z baclo zejść tez łatwiej przy pomocy benzo . delirium alkoholowe,tez lecza benzo i heminevrin , tak samo zejście z benzo można leczyć etanolem lub baclo dlatego lepiej nie mieć krzyżowego uzależnienia. -- 07 cze 2016, 08:27 -- aha . tyle że ryją mózg nie mocniej od SSRI,TLDP,SNRI i innych gówien . wszystkie prochy to gówno , benzo przynajmniej nie powodują anhedonii i PSSD . moim zdaniem są mniej inwazyjne na mózg . każdy proch to gówno a coś łykać trzeba . to moja opinia na przerobionych setki lechach przez prawie 10 lat , i benzo to akurat najmniej szkód wyrządziło. ale jak ktoś nie umie się trzymać dawek i wpieprza po 10mg klona , i potem powstają tematy jakie to benzo straszne , a zejście z benzo , jest łagodniejsze , rozsądnie redukując dawki powoli , niż powolne zejście z wenlafaksyny czy paroksetyny . a jak ktos jest debilem i nie umie ,sobie rosądnie dawkować,brać,kontrolowac ciągi i nie umie zejść , to trudno. -- 07 cze 2016, 08:32 -- sszkoda że na benzo nie ma takiego lobby jak na SSRI , bo by tym leczyli depresję,lęki,fobie a na SSRI by mówili że to szkodliwe ryjące mózg leki . -- 07 cze 2016, 08:36 -- bierzcie poprawkę trochę na moje posty , po prostu nie lubię jak ktoś mówi że sobie szkodzi jedząc benzo ,a nie szkodzi sobie wpier*alając 40mg paroksetyny . wiadomo benzo tolerka i to chyba jedyny minus , a jak mówię , schodziłem z wenli i paroksetyny - piekło , schodziłem 2 razy z klona po ponad rocznym braniu , zero skutków odstawiennych , nic , powolna redukcja dawek , a przy wenli , a najgorzej przy duloksetynie (liczyłem granulki) po 1/8 tabletki co do wyliczonych granulek i 2 miechy trzymały mnei takie prądy że myslałem że jebnę . także tyle -- 07 cze 2016, 08:38 -- dulo bralem 8 tygodni i nie mogłem z niej zejść , klony po roku 2x .
  4. ta tyle ze ja na nim pale o jakieś 50% więcej i fajki smakują tak samo . jakiś podrabiany,oszukany ten lek . ani na depresje nie dziala a wręcz wzmaga negatywne emocje (pogłębienie depresji) ani na palenie (chociaż rzucić nie chcę , ale nie odczuwam zmniejszenia głodu nikotynowego , ani mniejszej przyjemnosci z palenia) do tego nie chcą sprzedac patentu , bo taka kasa została w to wpompowana , Leczenie PSSD (chuja prawda) leczenie nikotynizmu , leczenie depresji , bla bla bla , a lek drogi i nieskuteczny , osobiscie nie dałbym 5 zł za ten lek.
  5. dulcobis 2 tabsy na noc a rano cie przeczysci . radze pieluchę załozyc na noc :)
  6. brałem paro 5,5 roku , to był mój pierwszy SSRI , wtedy nie czytało się forum i o skutkach ubocznych , lek jest sedatywny a mnei zaaktywizował , byłem duszą towarzystwa i miałem w ciul energii ,po niby zamulającym paro , co lepsze , przez wyeliminowanie napięcia,lękow i depry wzrosła moja koncentracja i zdolność do uczenia , chodziłem wtedy do szkoły średniej , więc pamiętam dobrze ,, po korytarzu łaziłem gdzie były tłumy z zeszytem w ręku i uczyłem się i obijałem się tylko o barki , tak miałem wbite w tłumy , nikt nie mógł mnei zranić słownie , bo zawsze odpowiadałem celną riposta i miałem na to szerokie jajca wywalone , ludzie do mnie ganiali i kręcili się , bo byłem wygadany , co szlo na mysl to gadałem ,zdarzały się przypadki ,że byłem aż za pewny siebie , jazda samochodem niebezpieczna , hipomanie (robione dziary pod wpływem hipomanii , dobry okres 2009-2012 , 3 lata mi służył zajebiście , brałem do 2015 roku potem już nie działał , tak fest zakończyło się działanie w 2013 roku , potem rpoby zmiany leków itp , juz zaczynalo się otumanienie i braki w motywacji , ale co zrobił przez 3 lata to zrobił , i tak samo co zrobił następne 2 lata to uszkodził/zaszkodził , zanik motywacji,anhedonia itp poprzez wyczerpanie zasobow dopaminy zapewne i odczulenie/znieczulenie receptorów , ciul wie . paro to jedyny lek z SSRI o którym nie moge powiedzieć że jest zły . jeszcze rozbiłem na nim glowe , miałem peknięta czaszkę i krwawienie podpajęczynkowe ale 0 totalnie 0 przejmowania się tym ,smiałem się w szpitalu z innymi ludzmi i i kręcilisy beke , zeby przezyć ten szpital , lekarz mi powiedział że nie mogę wstawać z łózka bo mogę tracic przytomność i że nawet jak wyzdrowieje mmoge miec problemy z prostym chodzeniem , a ja miałem na to wbite . tak działał parox , z człowieka z zanizonym nastrojem fest , stałem się energią radości , potem zaczelo sie pieprzyc wszystko . jak szłem do psychiatry miałem zanizony nastroj , ale zawsze mnie cos interesowalo , ni miałem anhedonii , spotykałem się z ludzmi , teraz po prostu jestem zombie , nie odczuwam pozytywnych emocji , tylko negatywne , złość,nerwy itp , muszę usmiechac się na siłę , by udawać że jest ok (brak spontanicznego usmiechu) ale czasami się zdarza że coś mnei rozśmieszy , potem dostałem PSSD i do tego problemy neurologiczne . taka krotka rozkminka . nie brałbym SSRI na zanizony nastroj i lekka depresje a lekarka mi zapisała od razu parox , zadziałal , ale potem zrobił więcej szkód . tak czy siak to jedyne SSRI ktore mi podnosi nastroj , nawet nie adekwatnie do sytuacje w jakiej jestesmy . silny dobry lek ale nie dlugoterminowany , nie latami jak ja
  7. :)))))) e lipne propozycje dajecie http://www.sluzbazdrowia.com.pl/leki.php?lek=clonazepam - 34 opakowania clona :) a na refundacje na padaczkę 77 paczek klona :) , dobry psychiatra i mu leci wpisać refundacje , nie trza mieć padaczki . pamiętam dobre czasy , jak jeszcze nie trzeba było się pieprzyć z receptami , słownie ile miligramów , cyfrą , dokładna nazwa itp , dawkowanie , kiedyś wypisywało się Clonazepam 1x1 2mg i tyle , zaznaczało się refundacje i kupowało się za 3zł. potem popieprzyli wszystko , źle wypiszę substancję czynną , miligramy itp i recka nie ważna , ile razy musiałem poprawiać do lekarza chodzić , albo na dobre oko, sprzedała z ciulowej recki , kiedys było inaczej , nie trzeba było pisać substancji czynnej i ile mg . -- 04 cze 2016, 13:39 -- a teraz słownie musisz wypisać substancje czynna , słownie ile mg i dawkowanie , nei chceli mi sprzedać jak nei było dopisane 1x1 no paranoja ,a w domu mam recki z przed 5-7 lat , odbite , bo na książeczce zdrowia , zawsze żólta zostawała co dobijała . i pisało się tak lorafen 2,5 1x/1 afobam 1x1 klonazepam 1/x1 to wszystko -- 04 cze 2016, 13:40 -- dokladniej tak lorafen 2,5mg 1x1 klonazepam 2mg 1x1 afobam 1mg 1x1 dawka tylko i jaki lek
  8. ty jesteś hipochondryk serio??? o co ci chodzi , ja jestem rozbrojony do naga z twoich postów przyjeb 4mg++ to moze ci odejdzie takie głupie rozkminki , qrwa katar od benzo no nie mogę , chłopie co mam ci wypisać wszystkie antyhistaminy. to dla mnie najepsza nr : prometazyna , jest napój z kodą , napój bogów , codeine + promethazine , brałem prometazyne do kody 0 swędzenia. a 2 do popularny Zyrtec (Cetyryzyna) i hydro i tyle . -- 04 cze 2016, 05:16 -- te 2 są najlepsze , i innych nie potrzeba. cetyryzyna zlikwidowała mi swędzenie po 750mg codeiny i to w dawce 1,5 tabsa 15mg prometazyna - moim zdaniem najlepsza do kody 1 tabsa juz likwiduje - drażetki najlepiej 25mg . -- 04 cze 2016, 06:00 -- także podsumowując zyrtec,prometazyna i hydro , innych nie polecam , spac się chcę , pewnie przez antagonizm h1 , to większość ma , bierz klona i nie pizgaj , bo się nakręcasz
  9. [videoyoutube=] [/videoyoutube]
  10. dla mnie też , chyba z 5 tyg , a tak 2,5-3 na 300 , powoduje mi nerwowość ogromną ,że czasami nie mogę się opanować , nastrohu nie podnosi , wręcz uwydatnia negatywne emocje , złość,smutek,nerwy . szkoda kasy za 150 + 300 prawie 400zł , dajcie spokój
×