Skocz do zawartości
Nerwica.com

PLK

Użytkownik
  • Postów

    25
  • Dołączył

Osiągnięcia PLK

  1. Myślę, że NN nie jest uleczalna. Mam 48 lat i od około 30 mam zdiagnozowaną NN - i niestety NN jest ze mną do dzisiaj. Leczyłem się w wielu miejscach na różne sposoby, rozmawiałem z wieloma lekarzami, z ludźmi z grup terapeutycznych - myślę, że to zostanie ze mną do końca ... Ale z NN można żyć - studia, MBA, rodzina, praca, dom, itd - mimo NN dałem radę. Nie piszę tego, żeby się chwalić - chodzi mi o to, że trzeba znaleźć swoją "metodę" na NN. Moją było dążenie do wytyczonych celów, na zasadzie "wiem, że będę się bał, że 100 razy będę mył ręce ... ale zrobię to jak normalny człowiek" (jak ktoś woli: jak człowiek bez NN) i osiągnę wytyczony cel. Celem było cokolwiek: założenie akwarium, pomalowanie pokoju, jakieś majsterkowanie w drewnie czy wybudowanie własnego domu. Bardzo pomagają mi różne hobby, zaangażowanie w pracę zawodową oraz bardzo, bardzo, bardzo pomaga wysiłek fizyczny (tu NN najbardziej przeszkadza). Także myślę, że NN trzeba po prostu "oswoić" i traktować jako bzdurną niedogodność, która przeszkadza, ale nie jest najważniejsza! Najważniejsze na dzisiaj dla mnie jest dokończenie szuflad do mebli w pokoju córki ... i zrobię je, mimo że NN bardzo przeszkadza. Powodzenia!
  2. To nie jest kwestia obawy przed HIV, salmonelą, płytkami na chodniku, wyrostkiem robaczkowym, niezakręconym kurkiem od gazu, zarazkami, czy też liczeniem w pamięci, przeskakiwaniem przez płyty chodnikowe, itp, itd, itp ..... To są tylko objawy "zewnętrzne" choroby i wewnętrznego lęku. Tłumaczenie komukolwiek, że przez dotknięcie ptasiego g nie zarazi się zezem jest bez sensu i niczego nie wnosi. Szukanie też potwierdzenia u innych, że to ptasie g to nie było ptasie g, też nie ma sensu i też nie pomoże. Trzeba iść do lekarza, zacząc brać leki (tak jak pewnie ze sto osób już tu radziło), a nie 1500 razy opisywać cieknące rany postrzałowe przedszkolaków lub klamkę do sławojki. To Ci nie pomoże !!! (tu wstaw 1555 wykrzykników). I d ź d o l e k a r z a !!! W e ź l e k i !!! Dobrze Ci tu wszyscy radzą - zrób to! Ja też mam NN z objawami na punkcie HIV. Od 20 lat.
  3. Czesc non. Lekarz + prochy - wiem, ze glupio brzmi, ale takie jest wyjscie z NN. Przy ciezkich stanach lekowych to najlepsze rozwiazanie. Popatrz na czarna liste lekarzy - jest w innym dziale tego forum :-) Zaplanuj sobie i dzialaj. Szkoda, ze nie masz oparcia w otoczeniu, ale to nie jest najwiekszy bol. Zacznij dzialac sama, bo chyba nie masz innego wyjscia. Ja kiedys tez mialem zdarte rece do krwi od mycia ... Pozdrawiam, PLK
  4. PLK

    po co jeszcze zyc

    Powodow jest bardzo wiele, ale kiedys zadalem sobie rowniez pytanie: Jak juz naprawde jest wszystko jedno - to czemu nie zaczac zyc (dzialac) tak, jakby nie bylo NN? Skoro juz nic gorszego nie oczekujesz - czemu nie?
  5. Do Benzodwuazepin (chyba dobrze, ale chemie mialem dawno ... ) Ja boje sie krwi a w niej Adasia od >2o lat ... i przeczyszczam moj swiat - czyli kompletnie bez sensu. Dzwonilem na jakies tel zaufania, itp. Wazne jest, aby nie poddawac sie "natretnym pragnieniom" zrobienia czegos, bo wpadamy w korkociag: akcja (mysl) - reakcja (neurotyczna) i jest tego coraz wiecej. Trudne, ale ... Nerwice wyplywaja chyba z niskiej samooceny i sposobu radzenia sobie z tym wlasnie. I chyba to i tylko to trzeba "leczyc", albo raczej uczyc sie patrzec na swiat i siebie. To chyba latwiejsze :-) I na koniec odnosnie tych torow ....... Mam 40-tke, zone, dzieci, "dobra" prace, ...... A przez wiele lat bylem w dolach takich, ze nie moglem wyjsc z domu ... Malo brakowalo, a bym zawalil studia. Nie pisze tego, zeby sie tu chwalic - bo i tak kto mnie pozna po nicku :-)))), ale zeby powiedziec Ci: da sie z tym zyc i to tak jak sie chce! Lekarz, po rozmowie z ktorym czujemy sie lepiej, leki (kazdemu wedlug potrzeb) i szukac co pomaga, przemysliwac i walczyc na swoj sposob. CHCIEC! Powodzenia!
  6. Taka mala PRAWDZIWA opowiastka ... mialem kolege na terapii grupowej z problemami zupelnie innymi niz brud czy mycie. Byla tez dziewczyna, ktora szorowala raczki i ja - tez sie szorowalem :-). Po kilku spotkaniach koles o ktorym pisze zaczal przychodzic ... no po prostu brudny. Terapeuta zapytal - co sie stalo, ze takie zmiany w jego wizerunku (zapach tez mu sie zmienil:-)). Odpowiedz byla, ze zauwazyl, ze po myciu sie jest spokojniejszy - wiec aby czasem nie nabyc nowych, innych natrectw - przestal sie myc ... :-). Pozdrawiam i zycze powodzenia z tym myciem ... Tobie ... i sobie tez :-).
  7. a moze nastroj nie jest wtorny? moze wlasnie "nastroj" jest tym co inicjuje natrectwa, ktore prowdza do zelgo nastroju i kolko sie zamyka :-) o lekach moze niech lepiej wypowiadaja sie lekarze Pozdrawiam [
  8. Raz dolek, raz gorka - kazdy z nas ma tak samo. Prochy bierzesz? Lekarza masz dobrego? Mowiac "dobrego" to mam na mysli takiego, z ktorym chce Ci sie pogadac o wszystkim i po takiej rozmowie jestes troche spokojniejszy. Moze o 1% - ale zawsze. Dobry lekarz to podstawa. Ja juz nie zlicze u ilu bylem, zmienialem co 2 - 3 miesiace przez kilka lat ... ale jak trafilem na swojego - to jestem od ... (nie pamietam!), ale naprawde od kilku ladnych lat (6 albo i wiecej). I jest lepiej! Na zewnatrz funkcjonuje normalnie - a bylem w takim stanie, ze nie moglem sie ruszyc ... Wstawaj i zacznij szukac. Wczesniej wstaniesz - wczesniej dojdziesz. Powodzenia!
  9. PLK

    Terapia

    Moze sprobuj na uczelni - na wydziale psychologii? Kontakt z czlowiekiem to podstawa - poza tym moze studenci bardziej sie przejma sprawa ... ale oczywiscie ktos doswiadczeniem i uprawnieniami, zeby w razie czego zastosowac leki moze byc bardziej skuteczny (tylko to niestety bedzie platne).
  10. Moja prosta rada: wiecej agresji w zyciu! wala innym do tego, co robisz i dlaczego !!! Zaloz sobie cos smiesznego "ekstarwaganckiego" i wyjdz na ulice !!! I nie przejmuj sie co inni mysla, mowia, czuja, etc, etc, etc, o TOBIE. Mam tu baaaaardzo glupia, ale prawdziwa historyjke ... Kiedys w srodku ruchliwego miasta jakim jest nasza Warsaw MUSIALEM NATYCHMIAST do toalety!!! A toalety nigdzie w poblizu oczywiscie nie bylo ... No wiec wybor byl prosty ... spodnie lubo drzewko. Wybralem drzewko! Nerwowo rozgladalem sie dookola speszony i przerazony co to bedzie .... i wiesz, ze ludzie przechodzacy obok UDAWALI, ZE MNIE NIE WIDZA !!! Wyobrazasz sobie!!!???? By the way - nie jestem typem "lumpla" siusiajacego pod kazdym drzewkiem, bylem chyba nawet w gajerku ... :-))) NIKT NIE ZWROCIL MI UWAGI!!! KAZDY UDAWAL, ZE MNIE NIE WIDZI!!! Historyja jak mowilem baaaaaardzo glupia, ale do dzis ja pamietam :-). Pamietam tez z tej baaaardzo glupiej "przygody" jedno: nie przejmowac sie co inni mysla !!! Idz do lekarza, zaloz sobie garnek na glowe (jak masz taki kaprys) i miej w ... szerokim powazaniu, co inni na to :-) To duuuzo baaaaaardziej pomaga, niz dreczenie sie w domciu na kozetce. I pamietaj: inni sie po prostu nie przejmuja ... wystarczy wlaczyc TV, zeby zobaczyc paru pajacow ... A wiesz ilu "slawnych" ludzi leczylo sie na NN? Nawet moj ulubieniec telewizyjny! Wiem, bo widzialem jego zdjecia w Komorowie - w osrodku leczenia nerwic - tez byl tam i taz sie leczyl. I kicha na to, ze ktos patrzy i wie! Wiec NIE PRZEJMUJ SIE TYM! Powodzenia!
  11. Linku nie mam - ale jezeli krotko a tresciwie, to polecam "Poradnik dla pacjentow cierpiacych na zespol natrectw" M. Zerdzinski ... ups ... mam nadzieje, ze Wielki Brat Tego Forum nie uzna, ze to jest reklama !!! :-) Jak nie znajdziesz - wyslij mi na PW swoj "jakis" adres mailowy. Pozdrawiam!
  12. NN to odpowiedz na lek, z ktorym nie potrafie sobie swiadomie radzic. Rytualy - rozladowanie tego leku.
  13. Skad wiesz, ze nic nie trapi innych, tych zdrowych ... ??? Kazdy ma swojego mola, co go moli :-) ... Rytualy to sposob na lek ... prawda? Przy takich objawach koniecznie trzeba szybko do psychologa/psychiatry: leki + gadka. I to niestety ... przez nastepne kilka lat. Im wczesniej zaczniesz - tym szybciej zaleczysz ... Wiele osob pisze na tym forum, ze nie pojdzie do psychiatry ... Bo sie boi, bo nie ma ochoty, bo zaklasyfikuja kogos jako czubka ... A co to ma za znaczenie dla kogos, komu NAPRAWDE ciezko ????? Jak NAPRAWDE boli zab, to sam sobie go wyrwiesz. Jak NAPRAWDE przyprze NN - to i dasz sobie zawiesic tabliczke "czubek" na piersi ... oby tylko pomoglo! Bez leczenia NN sie tylko rozwinie! I bedzie gorzej ... Nic samo nie przejdzie ... Takze proponuje olac takie obiekcje - i pojsc do psychologa / psychiatry. Najwyzej na drugi koniec miasta - ale pojsc! Juz w ten poniedzialek!Ciezko - ale trzeba, wiec: POWODZENIA!
  14. Test. Jednemu pomaga ten, drugiemu tamten. Trzeba szukac. I nie jest wazne, aby na scianie gabinetu wisialo 100 dyplomow :-) ... tym radze sie nie kierowac. Pojsc i sprawdzic czy miedzy wami jest "nic porozumienia", czy po spotkaniu czujesz sie (choc troszke) lepiej ... Po kilku probach trafilem :-) Pozdrawiam.
  15. Borykam sie z tym ponad 20 lat i wiem, ze najgorszy jest napad panicznego leku. Kiedys napady byly ciezsze i czestsze. Teraz raz na jakis czas i zdecydowanie slabszy lek. Wiesz, ostatnio zastanawiam sie, czy nie zaczac robic wszskiego tak, jakby nie bylo objawow. Tak sobie pojsc na calosc ... Boje sie teoretycznie aids (a teoretycznie ani praktycznie nie mam powodow). Czyszcze siebie, rzeczy ... czyli typowe rytualki ... Co ciekawe, mam takie miejsca, gdzie wszystko jest brudna i nie przeszkadza mi to. Np. praca! Tam wszystko jest be, a mnie to nic nie robi. Potem wracam do domu - w jednym miejscu zostawiam swoje ciuchy i rzeczy z pracy, biore prysznic + kilka rytualkow - i jestem w enklawie czystosci (!!!), ktorej nie chce zabrudzic. No i zastanawiam sie nad tym pojsciem na calosc, bo jak wszysko zbrudze w domu, a sie nie uda z NN ... to bedzie niezla szopka. :-). Papieru niestety nie da sie wyczyscic :-( ... Gdybym zaczal funkcjonowac w domu tak jak w pracy - to byloby wspaniale! Kiedys wynajmowalem mieszkanie - i tak funkcjonowalem. Zawsze moglem je zmienic! Jak zbudowalem swoj dom - to go chronie ... dziwne prawda? Moze znowu wynajac mieszkanie? Cos trzeba zrobic, tylko jeszcze nie wiem co ... Mam nadzieje, ze Cie nie zanudzilem do reszty moimi pierdolkami :-) Musialem sie troche wygadac ... Pozdrawiam!
×