Skocz do zawartości
Nerwica.com

one man show

Użytkownik
  • Postów

    1 364
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez one man show

    ot

    bycie menelem to taka metafora była człowieka, który nie ma nic i wszyscy nim gardzą. więc tu się rodzi pytanie czy taki człowiek przez te czynniki nie jest wartościowy i jeżeli tak to zakładamy że jego wartościowość to nie on sam - bo on nic nie ma i wszyscy nie m pogardzają - więc wnioskujemy na tej podstawie, że wartościowość to nie "człowiek".

     

    nie rozumiem dalej.

    ot

    wartość człowieka to coś niezależnego. ale ty dalej nie ogarniasz. dla mnie karta VIP-a nie istnieje, bo nie o to chodzi. gdybyś czuł się wartościowy w tym sensie, to nie ogarniasz.

     

    jeżeli czujesz się lepszy, to nie jesteś. czujesz się lepszy od menela, którym gardzisz? dostrzegasz absurdalność.

     

    nie sądzę... wracaj do swoich książek i znajomych gdzie menel będzie witany jeżeli skończą się wam tematy do żartów. :lol:

    ot

    żeby ze mną porozmawiać musiałbyś rozumieć o czym mówię. a z tym masz problem. wiem, że wolisz temat związany z pracą magisterską o wpływie bozonu higsa na coś tam ku.rwa albo nowym festiwalu kina niezależnego tudzież o jakiejś francuskiej piosenkarce indie pop która jest znana tylko w kręgu twoich kur.wa wspaniałych znajomych którzy są fanami paryża.

     

    i tu nie chodzi o to, że ja mam kompleks niższości :lol: mam na myśli że twoja wartościowość to "skala" jeżeli byłbym w niej 0.2% to byś się chciał ze mną ożenić :lol:

     

    dla mnie bardziej wartościowy jest menel i używam tego słowa w takim znaczeniu ze względu na osoby, które tak rozumieją to co pisze...

     

    bo on jest kim jest. i nie potrzebuje do tego rekwizytów :lol:

    ot

    wiedziałem że nie nie ogarną tego, co napisałem. "wartość człowieka" to "godność". i to że masz studia, prace, najlepszy kontakt ze sprzątaczkami tego nie zmieni.

     

    kiedy myślisz i używasz słowa menel w takim rozumieniu jak robi to większość i ku.rwa ty :lol: to jesteś kim kto nie ogarnia czym jest "wartość". bo wartość to nie znaczy "lepszy" albo "gorszy". to znaczy "wartość".

     

    nara :lol:

    ot

    mam wrażenie że ludzie się wypowiadający cierpią na chorobę zwaną "jestem mądry, bo tak mnie wychowała mama" brzmi trochę infantylnie. ale wszyscy jesteście przekonani o swojej wartości i wyjątkowości, bo tak wam wpojono. jesteście ludźmi nie świadomymi swojej beznadziejności po prostu i tu nie chodzi o status związku czy materialny czy poziom inteligencji.

     

    wasza wartość i wyjątkowość to "studia na agh", ewentualnie "znajomi" tudzież "praca".

     

    tak naprawdę istniejecie, nie różni was nic od reszty populacji tego globu poza "znajomymi", "studiami", "pracą". to jest wasza wartość bez której jesteście niczym :lol:

     

     

    ktoś wam wpoił że jesteście wyjątkowi, wartościowi popatrz na siebie jak myślisz "wyglądam dobrze" to zadaj sobie pytanie dlaczego? bo waga jest w normie? bo dobrze prezentuje się w bluzie z kapturem?

     

    pustka w waszych oczach kiedy mijacie menela koło galerii świadczy że nie wiecie czym jest wartość :lol:

     

    gdybyście wiedzieli co to wartość nie różniłaby was od niego "praca", "studia", "znajomi", "wygląd".

     

    nara, kur.wa :lol:

    ot

    ...A jeśli ktoś ma własne mieszkanie, dużo zarabia i nie może nikogo wyrwać?..

    To jest cipa.

     

    przperaszam nnav ze odniosę się do takiego przykładu, ale nie czytam nie oglądam i nie widzę świata. :lol:

     

    u kuby wojewódzkiego był norbi i zaczyna się przechwalanie: kuba mówi że norbi jest dziwką bo daje dupy w programach marnej jakości. na co norbi odpowiada, ale ty też dajesz dupy :lol: na co kuba odpowiada jest roznica dawać na salonach a w porcie. na co norbi odpowiada, a wiesz... że te pięniędze... kuba przerywa i mówi wyprzedzę twoje pytanie i odpowiem: NIE.

     

    kuba żeby go dobić dopowiada: a jaki masz samochód? norbi odpowiada: nowy :lol: na co kuba pyta ile dni to znaczy nowy? :D

     

     

    i rozmowa tak jeszcze trwała, ale nieważne.

     

    chodzi o to, że jak wierzysz w te żarty kuby o jego bogactwie i samochodach ( nie twierdzę że nie jest ) ale trzeba być "norbim" :lol:

    ot

    nie lubie gościa ale ten filmik zaprzecza temu o czym mówicie :lol:

     

    nie rozumiem poza tym dlaczego według waszej skali światopoglądowej "skrzywienia ryja" świadczy o atrakcyjności osobnika :lol:

    ot

    Tak jak pisałem: nie mam flasza - nic nie widzę. O, coś jedzie...

     

    poeci będą pisać wiersze, artyści malować wybitne obrazy, muzycy śpiewać piosenki, które będą niczym Iliada w muzyce. a ja? a ja po prostu jutro zapomnę :lol:

    ot

    benzusia konta nikt nie usunie :) a jak ktoś usunie to powstanie benzuś 2 :)

     

    84 :lol:

     

    Zupełnie nie obchodzi mnie to, czy ktoś popiera mój światopogląd, czy nie.

     

    nieważne. fajnie że wróciłeś ;)

    ot

    Proszę usunąć moje konto. Nic tu po mnie.

     

    Dziękuję

     

    Ludzie nie popierają twoich poglądów światopoglądowych w temacie „jestem gejem” i „dzieci rozwodników” na temat wyobrażenia kobiety na temat mężczyzny, którego już nie kocha? :lol:

  1. to jak i tu, bo skoro nie ma schizofremii to i laska zdrowa :D

    ludzie myślą że są twórczy czy normalni bo rozmawiają, interesują się, zauważyłem, choć nie jestem żadnym socjologiem, że zakres w sensie amplitudy skali różnorodności mam przez to na myśli różnorodność i inność tematów, którymi się zajmują świadczy o tym, że są zamknięci w schemacie, który sprawia wrażenie, że wykorzystują potencjał mózgu w 4%.

     

    normalność nie polega na tym, że jestem taki jak wyznacznik szablonu. :lol:z19591728Q,Warszawa--Manifestacja-narodowcow-przeciwko-imigra.jpg

     

    :lol:

  2.  

    :lol: te wpisy w tym wątku są jak portal przenoszący do krainy "evot"

     

    a co to?

     

    niezdiagnozowana jednostka chorobowa :lol: ludzie myślą że są twórczy czy normalni bo rozmawiają, interesują się, zauważyłem, choć nie jestem żadnym socjologiem, że zakres w sensie amplitudy skali różnorodności mam przez to na myśli różnorodność i inność tematów, którymi się zajmują świadczy o tym, że są zamknięci w schemacie, który sprawia wrażenie, że wykorzystują potencjał mózgu w 4%.

     

    normalność nie polega na tym, że jestem taki jak wyznacznik szablonu. :lol:z19591728Q,Warszawa--Manifestacja-narodowcow-przeciwko-imigra.jpg

  3. Posiadanie konta na evot. Pozdrawiam.
    No zbyszek Lisiecki przekonał innych do swojej wizji forum. :lol:

    Świetne forum, wyjątkowi ludzie. Polecam.

    Nie ma schizofreMii, tylko schizofrenia.
    Mysle, ze nie istnieje cos takiego jak schizofremia.

     

    :lol: te wpisy w tym wątku są jak portal przenoszący do krainy "evot"

×