Zapomniałem dodac ze doszedłem do takiego stanu ze nawet mam mysli samobójcze ze jesli te fantazje sie nasilą to sobie cos zrobie. Czy ja naprawdę mam jakies ciągoty homoseksualne czy byc moze ja mam jakąs nerewicę bo juz od jakiegos czasu podejrzewałem ze mogę miec nerwice natręctw wiem tylko to ze moja psychika jest juz na wyczerpaniu dziewczyna cały czas mi powtarza ze to niemozliwe zeby o tak orientacja mi sie zmieniła ale ja cały czas muszę sobie sprawdzac czy faceci mnie nie podniecają a jak tylko odczuje jakies podniecenie to płacz, depresja i mysli samobójcze sie pojawiają