Skocz do zawartości
Nerwica.com

aniuspotwor

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

Treść opublikowana przez aniuspotwor

  1. A czy brałeś jakieś doraźne leki na Twoje objawy?
  2. Duszności - jeden z objawów nerwicy, zaburzeń lękowych i napadów paniki. Sama ciężko sobie z dusznościami dawałam radę. Koniecznie do psychiatry, a problemu już nie będzie. Jeśli dobry psychiatra, skieruje również na psychoterapię. TO DA SIĘ LECZYĆ. Umawiać się na wizytę i to już! : )
  3. Benzodiazepiny leczą tylko doraźnie, więc nie spodziewaj się że coś Ci po nich 'przejdzie'. Ale jak najbardziej kontynuuj, tylko uważaj też żeby nie brać za często. Są silnie uzależniające. Gdy budzisz się rano bierz benzodiazepiny, dobrze jest też przed snem, z własnego doświadczenia. Kiedy masz wizytę u lekarza? Polecam z czystym sumieniem Citalopram. Kiedyś brałam go na depresję, odstawiłam bo czułam się dobrze i nawet po odstawieniu było cudownie, ale po kilku latach, w związku z innymi czynnikami, przyszły zaburzenia lękowe z napadami paniki (to jest mniejwięcej to co Ci się zdarza przy wybudzaniu). Do tej pory, czyli przez ostatnie 4lata Citalopram sprawuje się na medal. Dawka 25mg.
  4. Co dokładnie dostałaś od lekarza? Bardzo dobrze, że wybrałaś również psychoterapię. Według mnie to najlepsza droga do nauczenia się żyć ze swoimi dolegliwościami - najpierw psychotropy, które postawią do pionu, a później praca z psychoterapeutą. Polecam również Mindfulness. I medytację. A jak ja sobie radzę gdy przychodzi atak? Na początku bywało różnie. Przechodziłam dużo ataków już w swoim życiu i każde radzenie sobie z nim było inne. To są takie doświadczenia, to coś co roztrzaskuje Twój umysł na ścianie, ale ileż można. Z którymś napadem lękowym zaczęłam być już znudzona (można?). Zaczęłam próbować go akceptować. To, że jest, że przyszedł. Im bardziej wtapiałam się w to samopoczucie, lęki jakby rozpływały się po moim ciele. To ja byłam lękiem a on mną. Im mniej oporu stawiasz tym lepiej go znosisz. I prawda jest taka, że lęków nie da się 'uzdrowić'. Można jedynie nauczyć się z nimi funkcjonować. A to działa jak uzdrowienie ; )
  5. Nexpram powinien Ci pomóc, daj znać jak się czujesz teraz. Jeśli wyniki badań które robiłeś są w porządku to jedynie można się spodziewać że to na pewno problem natury psychicznej. Objawy o których piszesz, to typowe napady lękowe. Ja doraźnie, gdy czuję że lęk się zbliża, biorę Oxazepam. Rozluźnia mięśnie, mija każde napięcie. Możesz poprosić swojego lekarza psychiatrę, podczas kuracji Nexpramem, żeby przepisał Ci właśnie Oxazepam lub jakiś inny Xanax.
  6. Od dziecka mam. Im mniej się stresuję tym rzadziej, głównie po jakichś ekstremlnych stresach - tłumaczę sobie wtedy, że mój organizm w ten sposób 'odreagowywuje' i serce kłuje. Kłuje, ale w końcu przestaje. Po silnym stresie też zdarza mi się mieć okrutny ból głowy. Ale żyję. Badania również robiłam na serce i wszystko było w porządku. Więc staram się tym mniej martwić.
×