Skocz do zawartości
Nerwica.com

ClementineKruczynski

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ClementineKruczynski

  1. Ej, wiecie co... napisałam to wszystko i mi przeszło... :) W sensie, nadal będę słuchać owego zespołu i nadal go lubię jednak nie jest to już takie intensywne i nie czuję takiego parcia. To forum to na prawdę świetna psychoterapia! I dziękuję cyklopka, chociaż się nie odezwała
  2. Nie chce się już zamykać w szpitalu. Czułam się tam jak ptak w klatce, nie cierpię być uwięziona! Byłam wtedy ciągle przygnębiona i zamknięta w sobie, tęskniłam bardzo. Marzyłam o tym aby wyjść na ulicę, dotknąć liścia na drzewie, mieć świadomość, że sama decyduję gdzie idę i po co. Chodzę prywatnie, w sumie to weszłam gdzieś z ulicy. 80 zł za godzinę. Po 4 wizytach mogę dostać diagnozę i skierowanie do psychiatry jeśli będzie potrzeba. Ciekawe co mi powie, bo ze szpitala mam impulsa Terapie grupowe, ciekawe. Zastanowię się nad tym jak przejadę temat z tą psychoterapeutką. Trochę naciskała na niekontrolowane picie, może jest od nałogów? Ale z tym też mam problem, bo chciałabym nie pić na umór jak już zacznę dlatego unikam alkoholu, chociaż nie zawsze mi się to udaje ;( A potem tylko wstyd i wstyd i wstyd...
  3. Kurczę, tyle razy przeczytałam "brzydki", że to słowo wydaje mi się teraz tak komiczne aż nie mogę się powstrzymać od śmiechu, wybaczcie xD Dodam na pocieszenie, że znam pewną kobietę, która dla mnie jest nieatrakcyjna (a nie napiszę brzydka, bo właśnie zaraz się dowiecie) tzn. jest niska, bardzo... ma okrągłą sylwetkę, jest okrągła, ma krótkie nóżki, rączki i brzuszek wystający, duży nos, dziwną głowę i rzadkie włosy. ALE! Jest tak miłą, sympatyczną osobą, pewną siebie lub tej nie pewności nie okazuje, dobrze się maskuje w sensie itp. że wcale się nie zdziwiłam jak na FB zobaczyłam, że jest w związku i to z facetem, który jest nawet przystojny Także chłopaki: Każda potwora znajdzie adoratora! A miłość wcale nie sprawi, że wasze życie zmieni się o 180 stopni a wy staniecie się lepszymi ludźmi. Sami musicie popracować nad ulepszeniem swojej osobowości, zacznijcie od zaprzestania narzekania :) Ps. Ja też narzekam dużo i też jestem brzydka, ale miło tak komuś napisać coś podnoszącego na duchu, chociaż i tak będziecie narzekać jak i ja to jednak napisałam co napisałam. Elo.
  4. Co tak mało postów, ludzie?! 99% przeszło na wątek Borderline bo brzmi ciekawiej i bardziej tajemniczo?
  5. Ile? Zależy też jak upić, do zgona czy żeby mieć humor? Czy, żeby przełamać lody? Sprecyzuj pytanie to odpowiem :)
  6. Wkurza mnie pewna laska K. bo żyje, a ja wegetuję. Wkurzają mnie wszyscy ludzie, którzy żyją. Wkurza mnie to jaka jestem. A bardziej dołuje. Wkurza mnie to, że mój facet nie podejmuje żadnych konkretnych działań w pewnych celach przyszłościowo-życiowych i że jest chyba większym leserem niż ja i że też powinien się raczej leczyć, albo mu nie zależy. Wkurza mnie to, że nie potrafię zainteresować sobą ciekawych ludzi bo sama jestem bylejaka. Wkurza mnie moja bylejakość. Wkurzają mnie moje pretensje do całego świata i to, że rodzina mnie nienawidzi i sami nienawidzą siebie nawzajem. Wkurza mnie to, że mojej Mamie życie nie wyszło i jest jak jest.
  7. Myślałam, że mam torbiela, którego będę musiała usunąć chirurgicznie a co gorsza okaże się on rakiem jajnika a nie torbielem. Bałam się brać tabsów anty, żeby nie mieć powikłań zakrzepowo-zatorowych (pewnie kogoś nastraszyłam, sorky). Myślałam, że mam borderline Wkręcałam sobie halucynacje, że słyszę głosy, że one mówią mi co mam mówić i robić. Schizofrenia. Nie wiem czy w tym wątku chodzi o choroby psychiczne czy fizyczne? Z fizycznych to zawsze myślałam, że mam coś z wątrobą, płucami. Anemia! Okłamałam Szefową, że mam anemię i nie mogę ciężko pracować, bo mdleję xD Anoreksja, bo praktycznie nigdy nie chce mi się jeść. Guz mózgu, bo jestem taka głupia. Skleroza, to na pewno mam... Szukam ciągle coś nowego
  8. Wizyta u Babci. Oglądanie wspólnie z nią polskich tasiemców typu M-Jak-Miłość itp. Cieszę się, że jest tak zaradną i towarzyską kobietą mimo prawie 70 lat i mieszkania samotnie!
  9. ClementineKruczynski

    Hi!

    Cześć :) Jestem Clementine i chociaż chciałabym od razu napisać Ci wszystko o sobie to mimo to postaram się powstrzymywać. Zapewne już wiesz, że zdiagnozowano mnie jako "Osobowość chwiejna emocjonalnie typ impulsywny". A jeśli nie wiesz, to już wiesz Zdiagnozowana zostałam 3 lata temu po spędzeniu tygodnia na Szpitalu Psychiatrycznym po wybuchu emocjonalnym, tak to ładnie ujmę Od tego czasu byłam raz u Pani od psychologii poznawczo-behawioralnej i wylałam z siebie wszystko, cała drżałam i starałam się nie pozwolić spłynąć łzom po policzkach. Ciężko było, ale to był przełom. Nie dawno opuściwszy ową Panią skierowałam się do innej Pani i wylałam z siebie znów to samo + kilka nowych smaczków. W poniedziałek wizyta numer 2. Takich wizyt Pani potrzebuje czterech aby wystawić diagnozę. Postanowiłam nie przynosić jej diagnozy ze szpitala ( chociaż wie, że byłam) bo jestem ciekawa co ona we mnie dostrzeże. Diagnozowałam się sama jako borderline bo był mi bliższy, wiecie bardziej tajemniczy i wyjątkowy, a chcę być wyjątkowa, nie wiem czemu. Może tych zaburzeń jest więcej, a raczej na pewno :) Jestem bardzo zmienna, teraz piszę w inny sposób, w innym poście pewnie będę inaczej układać słowa i np. unikać emotikon lub stosować inne, dziwne. Denerwuje mnie też to, że tak dziwacznie nadużyłam słowa "Pani". Mimo wszystko miło Was przywitać Jeżeli macie jakieś pytania, rady, uwagi, wskazówki to śmiało piszcie :* Desperacko łaknę sympatii, więc będę dla Was miła ^^
×