Czarny łabędziu, doskonale rozumiem problem Dr. Psycho Treppens.
Sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana, bo kobieta jednak oczekuje od mężczyzny szeroko pojmowanego bezpieczeństwa, prawda? Zresztą nic dziwnego. Delikatność, tajemniczość, subtelność zawsze towarzyszyły kobietom.
Druga kwestia, że zaskakująco szybko człowiek wpada w tą pułapkę. Najlepiej rozmawia się o swoich doświadczeniach. Ale ograniczenie towarzyskie powoduje, że tych doświadczeń masz coraz mniej. W związku z tym masz jeszcze mniej chęci na spotkania towarzyskie.
I uprzedzając pytanie. Nie, nie wyszedłem jeszcze z tego.