Davin

Ḍryāgan, wyprowadzanie tych psów nie na moje nerwy.

tosia_j, raz na rok. No wiesz co? Myślę o jakimś ruszaniu się ale nie wiem czy to będzie bieganie jak zrobie ze sobą porządek.

Carica Milica, to większy wyczyn niż bieganie.

tosia_j, do spa. Carica Milica, tyle to na pewno bym nie przebiegł.

Kuźwa chciałbym tyle przebiec. W wojsku miałem problem ze sprawdzianem na 3km.

cyklopka, a gdzie fotka?

Ḍryāgan, nie tylko ja. Wpadłem w jakiś trans i pozmywałem naczynia chociaż strasznie tego nie lubie. Jutro zaczynam załatwiać "sanatorium".

Bry dzień. Widzę że w końcu tu troche ruszyło. Wpadłem się przywitać i idę troche posprzątać.

Bry dzień. Ḍryāgan, to co jutro pomidorowa? Gwoździe są, młotek jest więc by się poprawiło dziurki.

Mielone!

Ja z fizyki byłem noga a teraz staram się coś tam nadrobić i czytam.

mirunia, chyba 40W.

Przecież taki obiad jest super.

A on też może wypisać? Tak.

Bry dzień. Purpurowy, po co Ci psychiatra? Idź do rodzinnego.

mirunia, nie piłem. Może jeszcze uda mi się spróbować.

Zimą lepszy Jägermeister.

Co wy wypisujecie? Gość pewnie dostał tylko karte do odebrania. Sam taką odbierałem kilka lat temu. Oj poszedłbym sobie na ćwiczenia.

na_leśnik, ojro w kieszeni więc możesz wracać przez Szczecin. Bry wieczór.

cyklopka, na telu.

Coś tam wypiłem.

Ḍryāgan, ja muszę Asterkę przyprowadzić bo bez nadzoru stoi.

Ḍryāgan, muszę bo inaczej do auta nie wsiąde.

Ḍryāgan, ja jutro mam trochę załatwiania ze "spa" do którego się wybieram.

Ḍryāgan, już dawno wyciągnąłem. Pijemy póki jeszcze można.