Nn mam już od 8 lat. Raz było lepiej , raz gorzej. Jednak cały czas wraca. Pomijając liczenie, sprawdzanie yo najgorsze są myśli. Mialam duzo myśli na temat tego że zdradzam partnera ( co było nie prawda), potem przechodziłam myśli na temat choroby (już mialam wszystkie choroby świata....), tysiące razy wracałam do miejsc gdzie jeździłam samochodem (a bo na pewno kogoś potracilam) , ciągle wracają do mnie jakieś sytuację z przeszłości, które pamietalam , a za chwilę jest myśl że to może było inaczej? Może coś więcej? I stres. Już mam dość walki że swoim umysłem.... Teraz cały czas myślę że może ktoś mi zrobił kiedyś krzywdę? Molestowal itp? A ja to wyparlam a teraz to wraca? Czy ktoś też ma takie sytuacje?