Sigrun

a wieczorami żubr podchodzi bardziej

najważniejsze że Ty sie znasz

Gdzie i kiedy? jesteśmy chetni...bo niedługo juz tak blisko nie będziemy miec:)

Nihil, mój drogi...na Wilkora trzeba zasłuzyć...a Ty nie zasłużyłeś

Nihil, polował, ale nie upolował...życie :)

Nihil, mnie sie nie da zbanować

Nihil, to,że jesteś głupi juz dawno wiedziałam...ale że aż tak

Nihil, a se przywłaszczaj

Nihil, Ty to masz do tego zdrowie (i checi) Ale ja wróciłam...pamietaj

Nihil, ja zawsze byłam :) spokojnie... niedługo bedzie wielki come back Aranjani :) (czyt. tej wrednej laski ) te wez, bo znowu bana załapiesz

prawie jakbys wygrał w totka !!!

Nihil, chyba pierwszy raz odkąd rozmawiamy sie z Toba zgodze :)

ladywind, znasz mnie od dawna i doskonale wiesz jakie jest moje podejście do zwierząt. Ale "nawracanie" ludzi na weganizm czy wegetarianizm i tak nie ma sensu, bo ludzie od zawsze jedzą mięso i będą je dalej jeść. Doskonale wiesz jaka miłośniczka zwierząt jestem...ale też jestem realistką. O prawa zwierząt zawsze będę walczyć ale hodowli zwierząt dla mięsa nigdy się nie wyeliminuje. Mi jako osobie, która dla zwierząt duzo zrobiła i jeszcze zapewne zrobi zależy na tym aby te zwierzęta, które przeznaczone są na mięso...zabijać w humanitarny sposób. Bo zabijania ich nikt nigdy nie wyeliminuje... Walczyc mamy chyba z okrucieństwem? a nie z wiatrakami...

Oj tam:)

Hej Lobuzy:) Tak tylko wpadlam poczytac co u Was;)

E...ja zapraszam z polnocnego zachodu;)

Carica Milica, hej kochana:*

AtroposIsDead, niech bedzie!!! :)

Tak apropo opatrznosci... Byl kiedys taki kawal. Jak baca siedzial na dachu domu w czasie powodzi i tzy razy podplywali do niego ratownicy...a ten usilnie twierdzil ze go Bog uratuje. W koncu sie utopil i jak spotkal sie z tym Bogiem z pretensjami do niego ze on tak wierzyl a on dal mu zginac. A Bog na to ze kurfa przeciez trzyrazy lidke po niego wysylal

Ḍryāgan, a chodz!:)

kosmostrada, dzieki kochana:* To wpadaj szybciutko...jeszcze sa

platek rozy, tez sie dziwie... Ḍryāgan, taaa...opatrznosc... ala1983, co?:))

platek rozy, i bardzo dobrze. Ja juz powiedzialam mamie zeby nigdzie nie lazila

kosmostrada, dzisiaj caly dzien w lozku...czulam sie fatalnie. A...no chyba ze tak:) Humor poprawila mi paczka od mamuski z moimi ukochanymi oscypkami z pod samiućkich Tater;)

mirunia, wspolczuje bolu...ostatnio jak mi cos w kregoslupie strzelilo to lzy z bolu momentami lecialy