Sigrun

byłemkretem, już nie jesteś?

a moim skromnym zdaniem 500+ to kpina... Nie ukrywajmy ale wiekszosc ludzi w PL nie decyduje sie na dzieci...bo ich najnormalniej nie stac. A ci którzy juz je maja...to maja... Zdecydowanie lepiej byłoby przeznaczyc te pieniądze na mieszkania dla mlodych (bo ciezko zakladac rodzine zyjac w wynajmowanym m1 z którego w każdym czasie ktos cie moze wypi*rdolic, bez perspektyw na "swoje" i jeszcze przy tak słabych zarobkach)

iiwaa, a...no chyba, że tak. Ale liczą się chęci :)

Ḍryāgan, hej Miko

Nie moge meza przekonac, ze tez powinnismy moze kiedys sie uda :) pw

miłośnik a miłośnik... "Po­zos­ta­jesz na zaw­sze od­po­wie­dzial­ny za to, co oswoiłeś." Antoine de Saint-Exupéry

na_leśnik, joł Placku musisz mnie nauczyc

Golden sąsiadów mnie każdorazowo z radości masakruje On ma dziwny nawyk - łapie zębami za ręce (nie gryzie, po prostu łapie, ale uderza nimi niecelowo) i uważa że to fajna zabawa no dla niego na pewno fajna ja w ostatnim roku pożegnałam swoje dwa wilkory...został trzeci... mała sunia 11letnia adoptowana ze schroniska umieralni...mam nadzieje ze jest niezniszczalna :) Moim niespełnionym marzeniem jest wilczak czechosłowacki... moze kiedys

Taka jedna pani adwokat pomogła nam kiedyś za darmo... wlasnie w sprawie dla zwierzat. Szacun zgodze sie z Tobą w 100% :)

witajcie popołudniowo

czyli, że szukasz mieszkania

a co tu taki ruch ?

misty-eyed, spij spokojnie :*

misty-eyed, Aniu to idz spac. Nie ma co sie meczyc.

misty-eyed, wiem Kochana:* Od dawna juz jestem z dala od przyjaciol... ale najchetniej wyszlabym teraz z kims na lawke do parku...i sie wygadala...i wyryczala za wszystkie czasy kiedy to tak silna udawałam

Purpurowy, Dobranoc Marcin :)

misty-eyed, boje sie tez tego ze ktos mnie nie zrozumie...

misty-eyed, i dobrze:) ja mam blokade...chociaz caly czas probuje...tylko komu... nie chce obciazac ludzi moimi problemami... a z drugiej strony chcialabym tak po prostu komus sie wygadac, wyryczec...

zgadzam sie :)

misty-eyed, dziekuje:* Ania wiesz ze jestem silna kobieta...wiele przeszlam i pewnie jeszcze wiele przejde Po prostu brakuje mi osoby ktorej moglabym wszystko powiedziec. Nawet psychiatrze nie powiedzialam... bo mi ciezko. zawsze bylo mi ciezko mowic o swoich problemach. bo zawsze wydaje mi sie ze sama dam rade...chociaz wiem ze nie dam

nie można się odcinać... ja przez pierwsze swoje "odcięcie" tu jestem... tzn wtedy zaczełam swoja przygode z chorobą

i Nortt, zamilkł EDIT: no sie pomylilam :)

Purpurowy, ej!!! nie lap doła bo mnie tez on sciga a nie mam ochoty zeby mnie łapał...Ty chyba tez:)

Purpurowy, no...juz lepiej :)

Purpurowy, ej Ty!!! nie przywitales sie ze mna no;)