no to juz jest kurfa przesada...
koniecznie szykuj ten pozew
Ja juz jeden napisałam kiedys więc służę pomoca (a ze ex mnie prawie ubeswłasnowolnił to moge pomóc też autorce tematu )
Carica Milica, trzymam za słowo :)
A zyje...powoli do przodu.
Troche potrzebnych zmian...i humor lepszy:)
Mimo wszystko zaluje ze na łudstoka nie dotarłam :)
na_leśnik, no mówie Ci
a żyjemy...ja mam teraz zielony urlop...bo bym się wykonczyla w robocie:)
Ale juz mam nagrana następną...i to w zaciszu domowym...
A Ty jak tam?
Kiedy w koncu wpadasz... bo kupiłam Ci odżywke do włosów i nie chce zeby sie przeterminowała
w proszeniu się o pieniądze.
bo rzygać mi sie chce jak czytam głaskanie po główce
a w czym?
w tym ze facet jej kasy nie daje... przykre...
bycie utrzymanka...i brak swojej godnosci...wystarczy?