Skocz do zawartości
Nerwica.com

coyot.inc

Użytkownik
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez coyot.inc

  1. Ale to jak te esci wypada? W sensie jakie są przewidywane efekty? Liczysz, że co się zmieni? Minusem paroksetyny było brak motywacji trzeba było się zmuszać, ale lęki dobrze obniżało i stres.
  2. No widzisz, ja kiedyś czytałem kogoś, że właśnie pregabalina działa od razu tak jak benzo, bo to niby działa na GABA. nie wiem nie znam się na tej chemii ale tak wyczytałem.
  3. Bo powiedziała, że trudno się odstawia. Ale powiedziała, że jak esci nie zadziała to najwyżej wrócę do paroksetyny i tyle. Więc jedynym argumentem było to, że ciężko się odstawia i pewnie to, że już brałem i może chciała przetestować inny lek. Mówiłem jej, że paroksetyny zadziałała tzn. nie miałem lęków i zapomniałem to co jest nerwica i nie miałem somatów no i dużo mnie się stresowałem. A ja zawsze byłem osobą, która bardzo się stresuje wszystkim :/ i nie zamartwiałem się wszystkim po prostu zdrowo miałem w dupie pewne rzeczy
  4. Czego mogę się spodziewać po escitalopramie jak wcześniej brałem paroksetynę prawie 2 lata? Obecnie jestem na pregabalinie i czekam na efekty, ale czuję, że będę musiał wrócić do SSRI i dostałem escitalopram. Ktoś bierze escitalopram i kiedyś brał paroksetynę?
  5. Słuchajcie a jak to jmoże być..... brałem prawie 2 lata paro (było ok, zapomniałem o nerwicy) i dostałem od lekarza escitalopram...czego mogę się ewentualnie spodziewać? Na razie escitalopramu nie biorę bo jestem na pregabalinie i zobaczę jakie będą efekty (obecnie jest na 150-0-150 i średnio się czuję, od dziś biorę 150 rano i jestem oszołomiony, otumaniony, zawroty itp). Więc czego mogę się ewentualnie spodziewać po esci? Czy ktoś brał esci po paroksetynie?
  6. coyot.inc, pokaż mi gdzie ja , w którym miejscu DEMONIZUJĘ leki ??? "Ci co powinni brać nie będą brać bo naczytają się takich opinii." --- a kto im każę czytać ? Może ja ? Nikt nikogo nie zmusza i nikt za nikogo nie bierze odpowiedzialności , a już szczególnie za czyjeś leczenie . Mają lekarza , niech się z nim konsultują . Ja mam swoje przemyślunki i tyle w temacie , ,, każdy orze jak może i jak potrafi ,,,a jak ma choć ciut jakiejś życiowej mądrości ( a nie jest cipą wołową ) to sam szybko rozpozna co mu najlepiej pomaga , a co mu szkodzi i z tym pójdzie do lekarza psychiatry . Sory, widocznie miałem jakiś kryzys Wiesz ja jestem na etapie, że odstawiłem leki (paroksetynę) i wcale nie jest zajebiście...a paroksetyna faktycznie działania na moje lęki i somatykę i wiesz jak widzę jakieś wpisy żeby nie brać leków itp to jakoś mi zle :/ Wiesz coś czuję, że jednak wrócę do tej paroksetyny no bo działała. Od dziś jestem na dawce pregabaliny 150-0-150 i zobaczymy. Generalnie słabo się czuję - jakieś takie otumanienie, dezorientacja, nie wiem czy to możliwe? -- 09 lis 2017, 11:48 -- coyot.inc, pokaż mi gdzie ja , w którym miejscu DEMONIZUJĘ leki ??? "Ci co powinni brać nie będą brać bo naczytają się takich opinii." --- a kto im każę czytać ? Może ja ? Nikt nikogo nie zmusza i nikt za nikogo nie bierze odpowiedzialności , a już szczególnie za czyjeś leczenie . Mają lekarza , niech się z nim konsultują . Ja mam swoje przemyślunki i tyle w temacie , ,, każdy orze jak może i jak potrafi ,,,a jak ma choć ciut jakiejś życiowej mądrości ( a nie jest cipą wołową ) to sam szybko rozpozna co mu najlepiej pomaga , a co mu szkodzi i z tym pójdzie do lekarza psychiatry . Sory, widocznie miałem jakiś kryzys Wiesz ja jestem na etapie, że odstawiłem leki (paroksetynę) i wcale nie jest zajebiście...a paroksetyna faktycznie działania na moje lęki i somatykę i wiesz jak widzę jakieś wpisy żeby nie brać leków itp to jakoś mi zle :/ Wiesz coś czuję, że jednak wrócę do tej paroksetyny no bo działała. Od dziś jestem na dawce pregabaliny 150-0-150 i zobaczymy. Generalnie słabo się czuję - jakieś takie otumanienie, dezorientacja, nie wiem czy to możliwe? Kurczę wziąłem na rano dawkę 150 pregabaliny no i tak średnio się czuję :/ właśnie takie oszołomienie, otumanienie, drżenie, jakieś zawroty głowy :/ też tak mieliście? Wcześniej brałem 75-0-150, a od dziś rano mam 150.
  7. Strasznie mnie intryguje ta schizofrenia...ja często mam myśli, że jestem jednk chory na schizofrenię. Nigdy nikt mi nie mówił, że to może być to ale strasznie się tego boję :/ Mówią, że w nerwicy strach i lęk przed schizofrenią w nerwicy jest bardzo powszechny :/ Akurat ta schizofrenia na którą ja choruje ma objawy w sumie nie wiem czym różniące się od depresjii xd pewnie myśląc o schizofrenii masz raczej na myśli schizofrenie paranoidalną albo schizofrenie hebefreniczną. No tak o to mi chodziło. Ale wiesz ja na samo słowo schizofrenia reaguje panika i bladym strachem. Cały czas jest to mój największy lęk :/ oczywiście jak to nerwicowiec szukam info w jesiennej czytam analizuje czy ja tak mam czy nie czy słyszę głosy czy nie a czy ten mój monolog wewnętrzny to już schizofrenia czy nie itp :/ lęk przed chorobami psychiczna mam bardzo mocny :/
  8. Ech...:/ Lipa z tą nerwica. No wiem że nerwicowcy często sobie wkręcają choroby a przede wszystkim tę choroby psychiczne :/ no często właśnie objawem nerwicy jest strach przed zwariowaniem i schizofrenia.
  9. Strasznie mnie intryguje ta schizofrenia...ja często mam myśli, że jestem jednk chory na schizofrenię. Nigdy nikt mi nie mówił, że to może być to ale strasznie się tego boję :/ Mówią, że w nerwicy strach i lęk przed schizofrenią w nerwicy jest bardzo powszechny :/
  10. Mi każdy lekarz psychiatra i psychoterapeuta mówił, że nerwica nigdy nie prowadzi do schizofrenii.
  11. Pisałem Ci żebyś do mnie napisał na privie.... Chciałem Ci wysłać polskie opracowanie badań naukowców z których wynika że na GAD pregabalina skutecznie działa w zakresie dawek 300-450mg, niższych nie ma sensu brać...no chyba że się schodzi z benzyny... Ile brałeś tej paroksetyny wtedy i jakie dawki pomagały? Nie, ja nie biorę BDZ. Brałem tylko przez 10 dni podczas wchodzenia na paroksetynę 2 lata temu. Brałem 1 tabletkę 20mg i wiesz lęków nie miałem. Fakt, że jakoś samopoczucia nie poprawiało wybitnie, ale nie miałem lęków i zapomniałem o nerwicy, żyłem normalnie, bez lęków, bez hipochondrii, bez wkręcania sobie problemów, bez jakiś natrętnych myśli. Tylko minus, że właśnie samopoczucie było wiesz bez wzlotów i bez upadków, czyli wypranie emocjonalne, no i spadek motywacji - włączył mi się leń, chociaż zawsze byłem. Od marca 2017 przez długi czas byłem na dawce - 1 dzień - 1 tabletka; 2 dzień - pół tabletki i tak na zmianę. No i wtedy już czułem, że jest spadek działania...pózniej przez jakiś czas pół tabletki codziennie no i...hm...sam nie wiem jak się czułem jakoś leciało.
  12. Będzie działać tylko musisz brać regularnie, na nie których działa po 15 lat, więc czemu by ci miała skończyć działać ;d Czy paroksetyna jest dużo silniejsza od fluoksetyny? No tak, odstawiłem bo myślałem, że już pokonałem nerwicę lekami...z resztą mój psychiatra tak zalecił więc robiłem tak jak on zasugerował - nie chce brać leków do końca życia...ja nigdy nie brałem żadnych leków i branie nagle na stałe leku i to na "głowę" już mnie paraliżowało :/ Wiesz zmieniłem psychiatrę i dlatego ta pregabalina się pojawiła. Kobieta zasugerowała, że obecnie te GAD leczy się skutecznie pregabaliną więc jej zaufałem, chociaż dała mi furtkę "wie Pan możemy wrócić do paroksetyny, ale ja bym proponowała pregabalinę" no i pojawiła się pregabalina.
  13. No wiesz po tych 2 latach myślałem, że już przeszło. W tym okresie 2 lat miałem 2 próby odstawienia...tzn. przez 1 tydzień brałem pół tabletki więc takie odstawienie jak nieodstawianie.....po tygodniu wracałem na całą tabletkę i działało znów dobrze... Wiesz miałem nadzieję, że po 2 latach jakoś wyjdę z tego...odstawiłem 1 miesiąc było w miarę ok, ale NERWICA wróciła :/ Niestety przez te 2 lata nic z tym nie zrobiłem...więcej zrobiłem przez te 3 miesiące niż przez te 2 lata...w sensie psychoterapia itp. Teraz mam plan, że od marca pójdę na wieczorową terapię grupową fajna opcja dla pracujących więc chyba tak zrobię, że jak pregabalina 300mg nic nie da to wracam na paroksetynę i pracuję nad sobą, bo teraz lęki czasami są obezwładniające. Czyli co jest szansa, że powrót do paroksetyny będzie zadowalający?
  14. Tez mi sie tak wydaje -- 08 lis 2017, 14:15 -- Wróć do paroksetynt skoro ta prega nie dziala. Jak nie zadziala to masz jeszcze pelno innych lekow A w ogóle jest jakieś prawdopodobieństwo, że ta paroksetyna nie będzie działać? Ostatnią dawkę pół tabletki wziąłem w lipcu, będzie 4 miesiące odkąd nie biorę no i nerwica wróciła, właściwie już po 1 miesiącu wróciła.
  15. Stary, od czasu do czasu też takie myśli mam, że to już koniec, że do końca życia będę tak wegetował. Zamiast skupiać się na życiu, rozwoju itp :/ Dziś mam taki właśnie dzień....masakra jest...myślę sobię nigdy z tego nie wyjdę :/
  16. Słuchajcie mam pytanie - jakie jest prawdopodobieństwa, że jak wrócę do PAROKSETYNY to będzie skuteczna? Brałem paroksetynę prawie 2 lata i było ok, tzn. nie miałem lęków, lepszy, dłuższy seks, brak somatów od marca 2017 odstawiałem i odstawiłem w lipcu 2017. Obecnie jestem na pregabalinie ale jakoś nie czuję żeby wybitnie działała. Mam zwiększyć dawkę do 300mg i jak to nie zadziała to pewnie wrócę do SSRI. I zastanawiam się czy wrócić do PAROKSETYNY (która działała), czy do czegoś innego? Fakt, że paroksetyna bardzo spłyca emocje i rozleniwia, ale wolę to niż niepewność dnia jutrzejszego czy będą lęki, czy nie, czy serce mi wyskoczy, czy nie, czy spocę się jak świnia czy nie, czy będzie sobie wkręcał nowe choroby, czy nie, nie będę miał myśli, że wariuję i mam jakąś schizofrenię, czy nie :/
  17. No właśnie ta pregabalina sam nie wiem czy działa :/ I zastanawiam się czy zwiększyć na 150-0-150? Pisałem do psychiatry i napisała, żeby zwiększyć i zobaczymy co będzie po 14 dniach. W jakich dawkach ta pregabalina powinna działań na nerwicę? -- 08 lis 2017, 13:14 -- No ja też mam GAD podobno i pewnie jakieś elementy innych zaburzeń. A próbowałeś jakoś na psychoterapii to rozpracować?
  18. Kurczę nie wiem co dalej - biorę te (wieczór 150 i rano 75) i nie wiem czy odstawiać czy zwiększać? Dostalem Pregabalinę na nerwicę. Czy wrócić do SSRI? Paroksetyna? Czy zwiększać pregabalinę? Czy jest sens?
  19. Wiesz ja mam hipochondrię, też natrętne myśli są, ale jakoś sobie chyba z tym radzę. Generalnie LĘK właściwie nie wiadomo przed czym - czyli ten chyba GAD (uogólniony), pewnie jakieś depresyjne stany (ale bez przesady), no i somatyka (pocące się dłonie, palpitacje serca, bóle głowy i nie tylko, piski w uszach), silne reakcje na stres (generalnie stresuje się pierdołami i to intensywnie).
  20. Nie zgodzę się, może w twoim przypadku tak jest, ale nie oznacza to, że obligatoryjnie będzie tak u każdego. U mnie zmiana statystycznie skuteczniejszego escytalopramu na statystycznie mniej skuteczną fluwoksaminę była wyraźnie odczuwalna jeśli chodzi o poprawę nastroju. Nieprawda, SSRI są w polsce lekami I rzutu w leczeniu wszystkich zaburzeń lękowych, oraz, oczywiście depresji. W USA różne są wskazania dla poszczególnych SSRI, w konkretnych zaburzeniach lękowych. Właśnie na tym polega ich uniwersalność. Zobacz jak przedstawia się skuteczność p/lękowa SSRI, SNRI i benzodiazepin: https://www.researchgate.net/publication/275663454_Efficacy_of_treatments_for_anxiety_disorders_A_meta-analysis Za dużo Jerzego Zięby... Czy możesz mi wyjaśnić o co chodzi w tym wykresie? Co na dole oznacza "Cohen's"? Jak mam czytać ten wykres? -- 07 lis 2017, 15:42 -- paro dzialala, po co odstawiales? mi np po trzech latach przestala, a bylo calkiem niezle No bo tak z lekarzem ustaliliśmy (brałem prawie 2 lata). Miałem 2 próby odstawienia. Schodziłem z 20 na 10 ale po kilku dniach wracałem i tak w końcu od marca 2017 do lipca schodziłem z leku. No i wiesz było ok więc postanowiłem, że jest czas odstawienia leku. Problem w tym, że przez ten czas niestety olałem sprawę i zamiast pojsc na jakąś psychoterapię to byłem u 2 różnych psychologów po 2 spotkania i olałem bo mówiłem sobie "eeee jest dobrze, więc nie będę wydawał hajsu".....no i tak żyłem przez ten czas - nie miałem nerwicy po prostu (zero lęków, zero somatów). No i odstawiłem i nerwica wróciła i od lipca tak żyję....raz jest lepiej, raz jest gorzej. No i zastanawiam się czy nie wrócić do paroksetyny? W planie mam pójść na psychoterapię grupową wieczorową, żeby nie iść na L4, bo wiem, że praca akurat w pokonywaniu nerwicy jest ważna. -- 07 lis 2017, 16:00 -- MAREK XYZ, witaj , -u mnie ni z tąd ni z zowąd od trzech dni dosyć lękliwie . Jadę na 10 mg Esci i owe lęki to wyrażny sygnał,że trzeba szybko zwiekszać dawkę esci na około 15 mg ( a na pewno nie mniej ) . Biorę również raz dziennie pregę w dawce 37,5 mg ( jestem dosyc wrażliwy na leki ). Jak będzie dalej żle to podwyższę Pregę do 75mg . Choć ta dawka u mnie to spore uboki szczególnie siada wzrok i wdzęcia -rozdęcia brzucha , uciążliwe ). 3 dni temu zaczęła sie pełnia księżyca ( już dawno zauważyłem ,że na to negatywny wpływ na moją wątłą psychikę ). Inna sprawa to zapiżdziała jesień i brak światła , krótsze dni ,morderczy depresyjny klimat . Leki są w sumie "skuteczne" w powstrzymywaniu objawów choroby , wprawdzie daleko im do doskonałości , ale co nam biedakom psychiatrycznym na chwile obecną pozostaje . Przemysł farmaceutyczny - antydepresyjny od dobrych parunastu lat jak siadł, tak siedzi .Nie wychodzi nic nowego , a konkretne nowości można policzyć na 3 palcach jednej ręki . Wspomagam sie oprócz tego różnymi suplementami , ale głownie po to ,żeby nie jebnąć na zawał od tej nerwicy-depresji -adhd etc, mieć w miarę sprawną wątrobę by dawała sobie rade w oczyszczaniu całej tej chemii , i żeby jeszcze na osteoporozę nie fiknąć . Ale to juz inna bajka . Nie jestem ogólnie optymistą w kwestii leków . Czekam na nowy rozdział w farmakologii psychiatrycznej,,,ale coś firmy , które produkują nowe lepsze leki musza sie mieć dobrze skoro poprzestały na SSRI i tego typu lekach . Wiesz te leki pomogły bardzo dużej ilości osób i takie demonizowanie powiesz szczerze może powodować, że Ci co powinni brać nie będą brać bo naczytają się takich opinii. Oczywiście nie mówię, że nie masz prawa wygłaszać takich opinii, ale powiem Ci szczerze...... jak ja 2 lata temu byłem w opłakanym stanie, nie wiedziałem co się ze mną dzieje, że nerwica może dawać tak straszne objawy to SSRI mi po prostu najzwyczajniej w świecie pomogły i to bardzo :)
  21. Cześć, pisałem tutaj jakiś czas temu. Biorę pregabalinę od 07.10 na początku 75-0-75, a od 17.10 - 75-0-150. Sam nie wiem jak się czuję? Na pewno sen jest dobry, dobrze mi się śpi. Niestety ale np. pocących się dłoni nie zlikwidowało, albo pisków w uszach. Brałem prawie 2 lata paroksetynę i no cóż było ok - zero somatów, generalnie ZAPOMNIAŁEM, że mam nerwicę. I teraz nie wiem co dalej? Brać dalej pregabalinę, czy wrócić do paroksetyny?
  22. a to az tak widac po postach ze mam nerwice?! wiecie mnie to wszystko przeraza. wlasciwie od odstawienia paroksetyny dopiero zaczalemmtroche pracowac nad soba wszysciej to mialem takie podejscie "biore leki i spoko sie czuje wiec nie bede wydawal kasy na terapie na siebie na swoj rozwoj" no i odstawilem i nerwica wrocila...wiadomo jak sa lęki to i jakies stany depresyjne lekkie pewnie sa. biore ta pregabaline ale chyba gowno daje. czasami mam lepsze dni czasami gorsze...
×