Skocz do zawartości
Nerwica.com

coyot.inc

Użytkownik
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez coyot.inc

  1. Jesteś pewna że to wszystko od leków na nerwicę, depresję? A nie jakieś po prostu zmiany w twoim organizmie? Przecież każdy człowiek jakieś dolegliwości fizyczne / organiczne posiada...
  2. To bzdura. Tak mówisz? No właśnie ta opinia krąży w wielu tematach i wątkach, że jak na początku ostre wejście to lek lepiej zadziała. A ty Marek jak tam się czujesz na escitalopramie? Ile już bierzesz?
  3. No widzisz...dla mnie ta paroksetyna to była petarda na początku, chodziaż wydaje mi się, że wtedy po prostu srałem i się bałem tych leków, swojego stanu itp... teraz pewnie już bym inaczej potraktował paroksetynę niż jak kiedyś - te 2 lata temu to był mój pierwszy lek ogólnie - nigdy nie brałem leków na nic, a tutaj 1 w życiu i to od razu psychotrop.... Teraz Esci no cóż ...mam otumanienie jakieś, senność, zawroty głowy ale nie ma jakiejś tragedii - ciekawe czy to w ogóle działa :/ Kiedyś usłyszałem taką opinię, że jak na początku brania SSRI jest hardcore - masa skutków ubocznych i sponiewiera to oznacza, że lek będzie po tym okresie ciężkim bardzo dobrze działać... nie wiem czy to prawda? Kiedyś tak na jakimś forum przeczytałem -- 05 sty 2018, 14:02 -- No widzisz...dla mnie ta paroksetyna to była petarda na początku, chodziaż wydaje mi się, że wtedy po prostu srałem i się bałem tych leków, swojego stanu itp... teraz pewnie już bym inaczej potraktował paroksetynę niż jak kiedyś - te 2 lata temu to był mój pierwszy lek ogólnie - nigdy nie brałem leków na nic, a tutaj 1 w życiu i to od razu psychotrop.... Teraz Esci no cóż ...mam otumanienie jakieś, senność, zawroty głowy ale nie ma jakiejś tragedii - ciekawe czy to w ogóle działa :/ Kiedyś usłyszałem taką opinię, że jak na początku brania SSRI jest hardcore - masa skutków ubocznych i sponiewiera to oznacza, że lek będzie po tym okresie ciężkim bardzo dobrze działać... nie wiem czy to prawda? Kiedyś tak na jakimś forum przeczytałem Czy ktoś może się podzielić swoimi obserwacjami? ZAstanawiam się czy tak słabe skutki uboczne będą sugerowały, że lek nie zadziała? -- 05 sty 2018, 18:36 -- Szukam opinii. Biorę od poniedziałku 10 mg escitalopramu i w porównaniu z paroksetyna która brałem prawie 2 lata muszę przyznać że skutki uboczne escitalopram są bardzo niewielkie. Wejście na paroksetyne pamiętam jakoś tragiczne doświadczenie biegunki i właściwie wszystkie skutki uboczne wymienione w ulotce ale po 1 miesiącu zacząłem normalnie żyć i na prawie 2 lata zapomniałem o nerwicy no i wspólnie z doktorkiem ustaliliśmy że odstawiam no ale niestety nerwica wróciła i od tych kilku dni lykam escitalopram i plus od ok 2 miesięcy biorę pregabaline. Pytanie czy tak słabe skutki uboczne escitalopram może świadczyć o tym że ten lek nie zadziała ? Czytałem kiedyś opinie w necie że jak lek na początku ma dużo skutków ubocznych to zadziała a jak mało to nie zadziała
  4. Joker no to zacznij brać a nie gadasz... po co masz się męczyć? Ja czekam na działanie Esci. biorę od 3 dni 10mg zobaczymy + jestem na pregabalinie. Bałem się wejścia znów na SSRI, bo wcześniej Paroksetyna miała mocne wejście i nie wiedziałem co się ze mną dzieje przez miesiąc. A tutaj mało skutków ubocznych, właściwie praktycznie brak, więc nie wiem czy to działa?
  5. Ja nie słyszałem, żeby pregabalina była trudniejsza w odstawieniu niz benzo. Często daje się z tego co wiem pregabalinę na odstawienie benzo. Ja za bardzo się nie znam na pewno tutaj są lepsze osoby od tego ale chyba to nie jest prawda, że tak trudno.
  6. Joker a ja myślę, że musisz na początku zająć się sprawą związaną z uczuciami do tej laski. Widzę, że tutaj chyba jest duuuuży problem. Jakoś nie może się z tym pogodzić no i masz czarne myśli. Wiem chyba co czujesz i serio chłopie zajmij się tą sprawą i powinno też mocno pomóc w całej nerwicy. Ja ci powiem, że jak mnie laska zostawiła to teraz widzę, że przeżywałem silny kryzys i wtedy moja nerwica mocno się zaktywizowała. Natręctwa myślowe, co by było gdyby, a co jeśli itp...staranie się kontrolować ją właśnie wchodzenie na FB i inne takie. Odpuść no tylko się jeszcze bardziej pogrążasz. Idz na siłkę jakąś, pobiegaj, wywal te negatywne emocje z siebie. Idz do lasu wykrzycz się, wypłacz i stań na nogi.
  7. Ja jestem od 5 dni na escitalopramie. pierwsze 3 dni brałem 5mg, teraz od 2 dni 10mg. Wcześniej brałem PAROKSETYNĘ (2 lata i zapomniałem o nerwicy). Teraz też od 2 miesięcy biorę pregabalinę, ale średnio pomaga więc lekarz dołączył escitalopram. Widać i z resztą sama mi powiedziała, że nie chce żebym brał paroksetynę, ale jak escitalopram nie zadziała to pewnie będę musiał wrócić do paroksetyny. Ze skutków uboczny mam jakąś mocną senność, otumanienie, zawroty głowy i jakieś takie drżenie ciała (rąk, taki niepewny chód) - też tak mieliście?
  8. Pablo a ja jadę i na pregabalinie + escitalopram. Pregabalinę biorę 300 + escitalopram od wczoraj 10mg. Biore pregabalinę ok 2 miesięcy i średnio na mnie chyba działa, tzn, w jakiś sposób działa, ale nie tak jak kiedyś brana przeze mnie PAROKSETYNA. Pewnie będzie tak, że odstawię pregabalinę i zostanę na escitalopramie. Escitalopram biorę od 5 dni (pierwsze 3 dni 5mg, a od wczoraj 10mg) - zobaczymy co będzie. Generalnie bardzo się bałem łyknąć escitalopram (mam nerwicę, więc raczej to normalnie u takiuch ludzi że boją się psychotropów) i myślałem, że będę umierał jak kiedyś na PAROKSETYNIE (miałem przez 1 miesiąc straszne skutki uboczne, oczywiście nie każdy musi je mieć, ale ja miałem) i no przez ten lęk, że kiedyś tak miałem bałem się łyknąć, ale moja psychiatra mnie namówiła (ma te wszystkie dr. n. med. podobno dobra, sam nie wiem). No i łyknąłem i nic się za bardzo nie zadziało. Jedynie od 2 dni jak jestem na 10mg to mam takie otumanienie, zawroty, jakby gorsze widzenie, senność - ale to pewnie minie z czasem.
  9. Moi Drodzy, chyba nadszedł ten czas, gdzie zacznę brać escitalopram. Wiadomo dużo wątpliwości: uzależnia - nie uzależnia; brać - nie brać itp. Brałem prawie 2 lata paroksetynę i faktycznie pomogło i pytanie jakie według waszej wiedzy i doświadczenia są szansę, że escitalopram też zadziała? Jakie są różnicę w escitalopramie i paroksetynie? Czego mogę się spodziewać? Ktoś brał paroksetynę i escitalopram? Jak można porównać te leki?
  10. No ja tak właśnie miałem jak 2 lata brałem paroksetynę - świetnie działało i wychodzi na to, że niepotrzebnie odstawiałem
  11. Mi tam jest wszystko jedno z jakiego powodu - byle było lepiej :) A jak Ty się czujesz ? Ja też pewnie odstawię Pregabalinę, powiem szczerze, że szału nie ma z nią. Jak brałem jakiś czas temu paroksetynę no to czułem działanie i zapomniałem o nerwy na cały okres brania paroksetyny (2 lata prawie), odstawiłem nerwica wróciła no i od 1 miesiąca łykam pregabalinę i szału nie ma. W przyszłym tygodniu mam wizytę u lekarza i pewnie wrócę do SSRI i myślę, że będzie to escitalopram, a pregabalinę będę chciał całkowicie odstawić. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z odstawieniem.
  12. Napisz następnym razem czy się zmniejszyły, czy jak? W skali od 1-10 wtedy, a teraz i ile bierzesz Pregabaline? Sorry, ale równie dobrze ja mogę napisać, że biorę stoperan, a dalej mam biegunkę. Co do osób piszących o sieczce z mózgu przy SSRI to dawno się tak nie uśmiałem, w sumie to byłem zażenowany jednak... Patrzcie ludu, oto CUD! Jam brał 90% SSRI i nawet TLPD, a żem taki sam pozostał. Oto ludzie CUD na oczach waszych, podziwiajcie i czcijcie odpornego na złowieszcze destrukcyjne siły SSRI, demona! Ja długo bierzesz leki? Rozumiem, że oceniasz SSRI jako potrzebne? Wiesz ja cały czas mam dylematy i dużo jest opinii w internecie i nawet są specjalne strony, gdzie ludzie ostrzegają przed SSRI :/ Wiesz o co chodzi... ludzie tacy np jak ja nerwicowcy i lękowcy wszystkiego się boją, a w szczególności leków, ulotek do leków itp :/ Naczytają się no i sruuuu...."Nie biorę tego bo to gówno, bo tak ludzie na forum mówią" a wiesz przeglądasz fora, a tam jest 50% opinii pozytywnych i 50% opinii negatywnych no i nerwicowiec i lękowiec zastanawia się...
  13. Owszem, zmnienia osobowość, ale stale i na stałe, działa póki się bierze i równolegle zmienia. Gdy przestaniesz brać wracasz nie do punktu wyjścia, ale parę pięter niżej. Żaden psychiatra Ci tego nie powie, bo on zarabia na leczeniu tymi lekami. Trochę zdrowego rozsądku życzę i refleksji przed napisaniem posta. no wlasnie i przez takie opinie ludzie boja sie brac takie leki... gdzie jest prawda? o to wlasnie chodzi z jednej strony ludzie mowia ze pomaga i nic sie nie dzieje a z drugiej strony sa osoby / strony www gdzie pisza/mowia zwby nigdy takich lekow nie brac bo wlasnie robia sieczke i ze jak skonczysz brac to jestes "pare pieter nizej".... czlowiek po prostu boi sie czytajac takie opinie...szczegolnie boja sie takie osoby jak ja czyli nerwicowcy / lękowcy, po 1 jestesmy bardzo podatni na rozne opinie; po 2 czytajac ulotki i skutki ubpczne wlos nam sie jezy itp...po prostu boimy sie i szukamy opinii w internecie
  14. Zależy jakie plusy i minusy i czy też dla danej osoby są to plusy czy minusy zmian w osobowości. Gorzej jak zadziałają, a zostawią złe zmiany. Mnie za to paroksetyna bardzo pomogła. Inny lek zaszkodził. Brakuje trafnych ocen wyboru leków przy pacjentach i ich dolegliwościach całościowo. Nie tylko psychicznie. A jaki lek ci zaszkodził? Rozumiem że pregabaline też bierzesz brałeś skoro jesteś w tym wątku? Jak efekty?
  15. No wiesz stary, ale też jest dużo wpisów w stylu "SSRI zniszczyły mi mózg" itp. wiesz człowiek czytając to no to ma wątpliwości czy to brać czy nie :/ Podobnie miałem jak dostałem receptę na paroksetynę, naczytałem się strasznie na ten temat ale wtedy akurat byłem w kiepskim stanie i za bardzo nie wiedziałem co, jak, gdzie, dlaczego itp :/ więc postawiłem na leki, a poza tym pamiętam, że psycholog mi powiedziała, żebym poszedł do psychiatry bo "Pan się bardzo męczy, więc po co tak się męczyć jak coś może pomóc" itp. Wiesz no wpisy osób, które krytykują SSRI są bardzo nośne i zauważyłem, że dosyć często się zdarzają, żeby nie brać tych leków itp, więc człowiek się nakręca.
  16. Oby.... no gadałem ze swoją lekarką i powiedziała, żeby rano włączyć escitalopram i pozostawić pregabalinę na noc.... kurczę sam nie wiem co dalej robić, bo znów SSRI człowiek ma mętlik w głowie... czytam różne artykuły, że SSRI to z mózgu sieczkę robi, żeby tego nie brać itp :/ no a ja bardzo wpływowy jestem na takie rzeczy :/ -- 24 lis 2017, 16:16 -- Zastanawiam się czy jak włączę SSRI to jest wtedy potrzebna pregabalina? Jakie działanie ma jej być w połączeniu z escitalopramem?
  17. Wiesz u mnie wszystkiego po trochu pewnie jest :/ ataki paniki były, takie zamartwianie się jak w GAD też, ale faktycznie strach przed chorobami jest istotny w moim życiu. Wiesz w głowie mi się zakręci i już panikuję :/ Wiesz teraz nie wiem co robić bo biorę pregabalinę w sumie 300 na dzień od 3 dni jestem przeziębiony i od tych 3 dni czuję ten lek bo mam silne zawroty głowy i taki stan jakbym się nawalił :/ do tej pory aż tak mocno tego nie czułem i zastanawiam się czy jest to wina tego że jestem przeziębiony i biorę typowy lek na przeziębienie z paracetamolem czy coś innego :/ -- 24 lis 2017, 13:53 -- Mało skuteczne SRRI? Dużo jest ludzi którzy sobie chwalą więc nie uważam, że one są mało skuteczne. Ja jak brałem paroksetynę no to nie miałem tego wszystkiego. Żyłem normalnie tylko faktycznie motywacji 0, trzeba było się zmuszać, ale tak to czasami jest :/ a z resztą ja zawsze miałem słabą motywację
  18. Objawy? O panie....encyklopedię mogę napisać. Dużo somatyki, lęki przed schizofrenią, chorobami, zamartwianie się wszystkim itp. :/ Chodzę na psychoterapię, przyczyna? Wiesz u mnie nerwica chyba była zawsze ale te ok 2-3 lat temu to się zaczęło objawiać typowo nerwicowo...jakieś 3-4 lata temu miałem też taką typową nerwicę serca, wiesz myślałem, że mam zawały serca, bałem się wstawać z łóżka bo myślałem, że mi serce pęknie, ale jakoś przeszło....a póżniej gdzieś tak po 1-1,5 pojawiała się nerwica już z różnymi innymi objawami... pamiętam, że wtedy miałem ciężki okres obrona mgr, zmiany pracy, jakieś problemy z kobietami (zamartwiałem się strasznie tymi rzeczami) no i gruchnęło - odrealnienie, depersonalizacja itp i to był moment, że " o kurczę takiego objawu jeszcze nie miałem i to jest przerażające" więc wtedy zgłosiłem się do neurologa i dała mi skierowanie na rezonans i ten czas czekania na badanie, pózniej wyniki był traumą...już wkręcałem sobie stwardnienie rozsiane, guzy itp...no i pozniej był już psychiatra.
  19. Jeśli Pregabalina powoduje skutki uboczne i nie czujesz żeby Ci pomagała to jasne, że wróć do paroksetyny. Mówisz, że było ok po paroksetynie to w ogóle nie ogarniam czemu została ona zamieniona na pregabalina. W sumie 2 całkiem inne leki o innym działaniu O.o Aha, nie rozumiem psychiatry, po co bawić się w inny lek, skoro jeden już jest sprawdzony i dobrze się po nim czujesz... Swoją drogą zazdroszczę, że na paro jest "ok". Bardzo ciężko u nas o to stwierdzenie myślę ;p Wiesz zmieniłęm psychiatrę i ta nowa powiedziała mi, że możemy spróbować z pregabaliną bo teraz tak się leczy nerwicę, a ja chyba mam właśnie GAD'a. Powiedziała, że jak pregabalina nie zadziała to jeszcze chce żebym wziął escitalopram i jak to nie pomoże to powrót do paroksetyny. Powiedziała wprost, że paroksetynę ciężko się odstawia i pewnie dlatego nie chce tak iść w paroksetynę. Wiesz 2 lata (prawie) brałem paroksetynę i jak brałem 1 tabletkę no to kurczę zapomniałem o nerwicy tzn. nie miałem ataków paniki itp. żyłem normalnie jedynie słabe było to, że właściwie wyprała mnie z emocji, ale to akurat plus bo u mnie emocjonalność niestety była wybujała. Na paroksetynie zapomniałem co to jest nerwica i kompletnie olałem temat, było ok więc i z tym nic nie robiłem.... zamiast przez te 2 lata trochę podziałać jakąś psychiterapią no to olałem....ale widocznie tego potrzebowałem
  20. I CO DALEJ? biorę 150 rano i 150 wieczorem. Od 15 dni i sam nie wiem co dalej? Jakoś wybitnie mi to nie pomaga :/ Jeszcze od 2 dni mam straszne zawroty głowy i takie otępienie + niezdarność ? Jak czytam ulotkę Egzysty (skutki uboczne) no to część z nich się pojawia, ale ciekawe bo wcześniej nie miałem aż tak mocny skutków ubocznych :/ no czuję się jakbym się nawalił. Od 2-3 dni jestem przeziębiony i pytanie czy przeziębienie jakoś wpływa na pregabalinę? Biorę też taki typowy proszek na przeziębienie gdzie jest paracetamol chyba no i czy to jakoś wpływa na pregabalinę? Moja Psychiatra powiedziała, żeby te 300 na dzień brać przez 14 dni, a właśnie dziś mija 15 dzień... i nie wiem co dalej? Bo są 2 opcje: 1. odstawić pregabalinę 2. przeżucić się na ssri - wcześniej brałem paroksetynę i było ok, a teraz mówi, że lepiej na escitalopram Co byście zrobili?
  21. Ale to jak te esci wypada? W sensie jakie są przewidywane efekty? Liczysz, że co się zmieni? Minusem paroksetyny było brak motywacji trzeba było się zmuszać, ale lęki dobrze obniżało i stres. Mniej ubokow lepsza skuteczność To jest możliwe w porównaniu z paroksetyną? Mam dylemat...pewnie odstawię pregabalinę jakoś słabo działa (lęki dalej są) i wrócę do SSRI i nie wiem co brać ewnetualnie. Moja doktorka powiedziała, żeby Escitalopram. A paroksetynę brałem prawie 2 lata no i nie miałem nerwicy.
  22. Hej, obecnie jestem na pregabalinie (300) ale czuję, że wrócę do SSRI. Wcześniej brałem właśnie paroksetynę (prawie 2 lata) no i lęki i nerwicę mi zlikwidowała tzn. zapomniałem o nerwicy. Niestety nic z tym nie zrobiłem bo było dobrze więc wtedy psychoterapię olałem. No i pytanie czy ewentualnie wracać na paroksetynę? Czy escitalopram? Bo lekarka powiedziała mi bardziej żeby escitalopram brać. Co sądzicie? Kurczę planuję wziąć się za siebie (w marcu chce iść na grupową od 16 do 21) jestem obecnie na poznawczo-behawioralnej + terapia schematu.
  23. Nie nigdy nie brałem. Brałem przez te prawie 2 lata paroksetynę i pózniej odstawiłem i dopiero teraz pregabalina. Sam nie wiem co robić - czy jak będzie zle to wrócić do paroksetyny czy właśnie nowy lek (escitalopram) ? -- 13 lis 2017, 13:32 -- Słuchajcie biorę ok kilku dni 150-0-150 i dziś czuję się fatalnie, z resztą wczoraj też - generalnie od kilku dni czuję się zle. Ale dziś normalnie mam uczucie jakbym miał zaraz zemdleć :/ osłabienie całęgo ciała no jakby stan przed zemdleniem. mieliście tak ? :/
  24. coyot.inc, spoko , każdy ma tutaj lepsze i gorsze dni . Ja nigdy bym się nie zdecydował na samą pregę bez SSRI ( esci ,czy paro ) . Sama prega( bez SSRI ) to u mnie nasilenie natręctw , co nie jest przyjemne . Skoro bierzesz aż 300mg dziennie samej pregi bez zaplecza w postaci SSRI to osobiście uważam to za niezbyt mądre . Przemyśl , może nie trzeba aż tyle Pregi ,żeby potem w ciągu dnia chodzić jak w malignie ? Może lepiej zmiejsz pregę , a dodaj Paro i tak pociągnij . Zrobisz jak zechcesz , ale dla mnie monoterapia sama Pregą w tak wysokich dawkach to nieporozumienie . Może jak ktoś ma masakryczne lęki i nie ma tendencji do depresji natręctw to może jeszcze . Jednak skoro na moim przykładzie Prega doprowadza do nasilenia natręctw to podejrzewam ,że obniża serotoninę i wtedy jest jak jest , czyli cieńko . Wiesz ja nie jestem Grabarz i nie znam się za bardzo na opracowaniach naukowych , ale patrzę i obserwuje siebie i czytam ciało . Pozdrawiam. Wiesz to było tak - brałem paroksetynę prawie 2 lata i dobrze się czułem (tzn nie miałem nerwicy i zapomniałem o niej). Odstawiłem i przez 1 miesiąc było ok pózniej wróciło - m.in. wkręcanie sobie chorób psychicznych (myślałem, że mam schizofrenię itp) :/ niby objawów nie miałem ale naczytałem się o tym. Pozniej zgłosiłem się po ok 2-3 miesiącach od niebrania leków do psychiatry i pytaniem "Panie doktorze, czy ja mam schizofrenię?" no generalnie wykluczył o przepisał mi escitalopram i wtedy też zmieniłem lekarza i nowa pschiatra powiedziała, że obecnie w 2017 roku leczy się nerwicę PREGABALINĄ no i tak biorę. Dawkę 150-0-150 mam brać 10-14 dni jak nic nie zadziała to powrót do SSRI i powiedziała, że bardziej escitalopram niż paroksetyna.
×