Skocz do zawartości
Nerwica.com

Eragon

Użytkownik
  • Postów

    82
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Eragon

  1. "Dziecko nie jest dojrzałe, nie rozumie, że denerwuje rodziców, nie kontroluje do końca swojego zachowania. Oczywiście, czasami może sprawić rodzicom ból, właśnie przez bezmyślność. Rodzice powinni kochać dziecko bezwarunkowo, uczyć jak się zachowywać, a nie karać je bez sensu. I mówiąc "dziecko" nie mam na myśli wieku, tylko relacje, która wymaga odpowiedzialności ze strony rodzica." Bardzo mi się spodobał ten komentarz, dlatego wrzucam wszystkim, których dotyczą problemy związane z relacjami z ich bliskimi. :-)
  2. Też się dołączę! :) Macie jakieś konkrety?
  3. Powtarzasz się. Stało się. Wykorzystała Ciebie. Póki nie odpowiesz sobie na pytanie "dlaczego tak łatwo dałem się zwieść", to sytuacja będzie się powtarzać. Ludzie tacy są, nie tylko kobiety. Ego dyktuje czasem chore zachowania. )
  4. Stary. Powtarzasz się. Przeżywasz. Ta dziewczyna ma nad Tobą kompletną władzę. A boję się co by było gdyby Tobie raz dała, to byś wpadł w totalny amok. Napaliłeś się na jej cipkę. Nie obraź się, ale Twoje reakcje są bardzo dziecięce. Zadaj sobie szczere pytanie, co by Ciebie teraz zadowoliło? Gdyby przyszła i powiedziała "Tak, jestem głupią idiotką i potraktowałam Ciebie jak śmiecia. Przepraszam"? To się nie stanie. Są takie gówniane poradniki w stylu "jak poderwać każdą dziewczynę". Są skuteczne, ale tylko w odniesieniu do pewnego rodzaju kobiet, zaprogramowanych przez gazety w stylu "Joy", "Glamour" i tak dalej. Nie ma definicji prawdziwego mężczyzny, ale każdy z nas powinien mieć umiejętność jasnego określania granic. Tego kwiatu jest pół światu, a 3/4 chu** warte. :-))
  5. Przecież ona się Tobą tak ewidentnie bawi. :-)) Taka typowa małpka, że musi trzymać dwie gałęzie jednocześnie, żeby nigdy nie spaść na ziemię. ;-))
  6. Mnie jej zachowanie specjalnie nie zaskoczyło, zwłaszcza że były sygnały ostrzegawcze. Bardziej mnie martwi to, że się wkreciles tak w relacje oparta na SMS? Masz 23 lata, a nie 18! Powinieneś mieć już łeb na karku! :-))
  7. A mógłbyś trochę lepiej opisać sam związek? W sumie napisałeś jak było na początku i na końcu, a cały związek skwitowałeś "pisaliśmy 4 miesiące". Za wiele z tego nie wynika. :) Chyba, że ja coś źle zrozumiałem!
  8. Mam nieodparte wrażenie, że jesteś na tym forum tylko po to, aby zareklamować tę placówkę.
  9. Mam dwa zasadnicze pytania: 1. Co oznacza "znowu to samo"? 2. Czego dokładnie od nas oczekujesz? Oceny? Pomocy? Komentarza? Zakładam, że masz po prostu doła, a nie depresję. :-))
  10. Można by dużo jeszcze napisać, ale weź sobie do serca wszystkie posty bedzielepiej, bo im szybciej ogarniesz rzeczywistość tym lepiej. W momencie, w którym zaczynasz idealizować swoją partnerkę, tak bardzo jak zrobiłeś to Ty, to po prostu nie ma szansy się udać. Nie chcę urazić Twoich uczuć, ale kiedy zacząłem czytać o "blasku księżyca", a potem o sytuacji z bezdomnym to się złapałem za głowę. Musisz iść na terapię, bo gdzieś na jakimś etapie życia otrzymałeś za mało miłości, pewności siebie czy jeszcze czego innego.
  11. jw1994 Mam nadzieję, że nie poczujesz się urażony tym co napiszę, ale jak czytam Twoje posty, to się trochę nie dziwię dziewczynie. Jeśli dla niej to naprawdę ma być pierwszy raz, to Twoje zachowanie musi ją odstraszać. Postaraj się na chwilę wyjść z siebie i zobacz jak to emocjonalnie traktujesz. Twoje nastawienie bardziej przypomina nerwowego pieska ocierającego się o czyjąś nogę, niż mężczyznę, który chce razem z partnerką czerpać przyjemność z seksu. To jest taki moment, w którym to Ty musisz mieć kontrolę nad całą sytuacją, a póki co to ona ma. Zaprzeczysz, ale teraz byłbyś w stanie zrobić wszystko, byle tylko poszła z Tobą do łóżka. Wiem, że jesteś bardzo zakochany i się na nią dosłownie ślinisz, ale takim podejściem szkodzisz sobie i jej... PS. Mam nieodparte wrażenie, że ona trochę się Tobą bawi. To trochę wygląda, jakby ona sprawdzała jak długo może tak Ciebie zwodzić. Będziesz jej bronił i wybielał, ale dziewczyna w tym wieku bardzo lubi testować to jak działa na faceta, bo to nieźle łechta ego.
  12. Sorry, ale jak się kogoś kocha, to się nie używa takich perfidnych szantaży. Przeholowałeś z tym tekstem do niej. Jako osoba wychowywana w rodzinie dysfunkcyjnej ma pewnie silny lęk przed porzuceniem, a Ty dostarczyłeś takim tekstem pożywki dla jej lęków. Skąd wiesz, czy jej odejście nie było spowodowane brakiem bezpieczeństwa i lękiem że i tak odejdziesz, więc ona wolała zrobić pierwsza, bo stwierdziła że tak będzie mniej cierpieć. Z tym szantażem to trochę za surowa ocena. Nie sądzę, aby on był tego do końca świadomy. Oczywiście, że mogła tak to odebrać, ale też nie o to chodzi by ważyć każde pojedyncze słowo, bo wtedy komunikacja albo staje się totalnie frustrująca, albo przestaje istnieć. Aczkolwiek zgadzam się co do tego, że autor totalnie skupił swoją uwagę na niej, nie zostawiając miejsca dla siebie, a dodatkowo takie traktowanie jej jak "kruche szkło, czy jajko" tylko bardziej potęgowało jej poczucie bycia słabą.
×