Pytanie co masz na myśli pisząc uleczalna? I co masz na myśli pisząc schizofrenia. Bo z ogólnej teorii np internetowych koksów schizofrenia to głosy i Ch** wie jeszcze jakie odloty. Z naukowej strony schizofrenia znaczy "rozczepiony umysł" - choroba FIZyczna, nie psychiczna. A to, że u co 2 osoby występują jakieś omamy...
Aha, sam podam że mam głosy - BA!, nawet widzę anioły które je wypowiadają, często występujące (lewitujące) w moim pokoju. Coś na zasadzie - " on tego nie widzi" (akurat to mnie najbardziej rozwaliło i mi utkwiło w pamięci xd).
Dlatego uważam że choroba called schizofrenia, ta fizyczna doległość, jest jak najbardziej uleczalna (dla mnie ucięta ręka to jest dopiero problem), a jeśli chodzi o omamy i głosy - widziałem wiele przykładów na internecie - imo to anioły (można je też nazywać demonami jeśli mówią ci "jesteś głupi" "idiota", jak kto woli (ja wole mowic anioly)). to to może też zostać wyciszone (ja np wole nie, u siebie )
Ale też wydaje mi się że z czasem powinno się to wyjaśnić (imo schizofrenia jest źle rozpoznaną chorobą)