Skocz do zawartości
Nerwica.com

malenstwo1801

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malenstwo1801

  1. malenstwo1801

    [Łódź]

    Mnie bardziej chodziło o psychoterapie indywidualna, ponieważ chyba nie jestem gotowa żeby dzielić sie moimi przeżyciami w grupie...
  2. Coś okropnego...nawet niechce mowic nad czym dzis znowu sie zastanawialam... Od paru dni miewam zawroty glowy, jakies dziwne uczucie zapominania slow a czasem to mam wrazenie ze nie rozumiem co ktos do mnie mowi....jakis czas temu mialam tez problemy z widzeniem centralnym...widok jak w kalejdoskopie.... znowu zaczynam sie martwic....chyba dzis to nie jest moj dzien:((((
  3. Wnioskuje że chyba najlepiej poprostu sobie tłumaczyć że tak naprawdę nic mi nie jest i raczej skupić sie na spaniu niż na wymyślaniu , spróbuje
  4. Mój psychiatra powiedział mi żebym na sile nie odstawiała no i nawet jak bym chciała to chyba nie dam rady, ale swoja drogą jest to bardzo ciekawe bo powiedział mi tez że teraz właściwie Pramolan nie ma już na mnie właściwości leczniczych tylko nastraja mój ustrój do prawidłowej pracy...Dlaczego wiec nie mogę go odstawić? Może nie jestem gotowa żeby żyć bez leków?A że pozostał mi tylko Pramolan uważam że nie mogę akurat jego odstawić, a może z innym lekiem w takiej sytuacji było by tak samo? nie wiem...
  5. Podobno jak chce się odstawić leki to sie poprostu czuje gotowość do podjęcia takiej decyzji, ja tak do końca tego nie czułam, wiec chyba rzeczywiście sama będziesz musiała sobie odpowiedzieć na to pytanie Jestem natomiast bardzo zdziwiona że przytyłaś po Seronilu...Moja mama brała i schudła prawie 20 kilo(w ciągu około 2 lat), ja natomiast podczas brania schudłam 10 kilo(w ciągu roku), i słyszłąm wiele historii osób które chwaliły sobie terapie Seronilem miedzy innymi dlatego ze tak chudly. Oczywiscie na kazdego kazdy lek dziala inaczej ale i tak jestem zdziwiona... Trzymam kciuki za Ciebie Dario.Sz. napewno bedzie coraz lepiej! Pozdrawiam cieplutko!
  6. wątpię żeby taki lek jak Clonazepam można było brać sytuacyjnie, ponieważ działa on owszem jak plaster i naprawdę potrafi szybko i skutecznie ukoić nerwy ale silnie uzależnia, i niektórzy mają poważny problem z odstawieniem go... nawet po dosyć krótkim okresie brania...
  7. Ja choruje od 3 lat i na początku kiedy brałam pełną gamę leków raczej nie zdarzały mi sie takie akcje...kiedy ograniczyłam zaczęły sie pojawiać takie noce, teraz biorę już bardzo małą dawkę leków i tak sie dzieje. Tez miewam jakieś tiki,i jakieś inne dziwne rzeczy...serce mi wali, co sie zdrzemnę to zrywam się z szeroko otwartymi oczami...ciężko...
  8. malenstwo1801

    [Łódź]

    Ps. Witaj Ewo:)
  9. malenstwo1801

    [Łódź]

    Mam pytanie do wszystkich tu obecnych szanownych łodzian:) Czy uczęszczaliście kiedyś (bądź robicie to teraz) na psychoterapie? Czy moglibyście mi kogoś może polecić? Czuję ze ja też powinnam ale zupełnie nie wiem jak zacząć, gdzie szukać i wogole. Myślę ze lepiej będzie pójść w sprawdzone i polecone miejsce niż szukać w ciemno, będę wdzięczna za pomoc:) Pozdrawiam!
  10. Witam wszystkich:) Chcę zapytać Was czy chorując na nerwicę macie problemy z zasypianiem, z przespaniem całych nocy?Ja mam z tym problem co jakiś czas ostatnio niestety dosyć często Zasypiając mam jakieś dziwne uczucia, boje sie czegoś, czasem mam wrażenie ze jestem chora...psychicznie lub fizycznie, na chwile zasypiam i zaraz sie zrywam z szeroko otwartymi oczyma, jest to okropne bo na następny dzień czuję sie jak po zupełnie nie przespanej nocy, i mam doła, oczywiście kiedy nadchodzi wieczór obawiam sie tego samego i tak w kółko Napiszcie jak to wygląda u was i jak sobie z tym radzicie....Pozdrawiam!
  11. Wierzę w wyleczenie, ale zawsze gdy poczuję się gorzej moja wiara podupada. Jeśli chodzi o to czy będzie tak jak przed choroba nawet po całkowitym wyleczeniu, myślę że nie bo czuję że bardzo sie zmieniłam. Raczej nie będzie już tak jak kiedyś, ale wiem że będzie jeszcze całkiem dobrze i nie na chwile ale na długo lub na zawsze. Pozdrawiam wszystkich wierzących!
  12. malenstwo1801

    [Łódź]

    Ja też jestem z Łodzi:) Witam wszystkich łodzian!
  13. Ja zauważyłam że kiedy jestem mało zmęczona i nie mogę zasnąć dopada mnie lęk i zaczynam myśleć, teraz mam wakacje więc już wogóle generalnie całe dnie sie obijam a potem sie dziwie że nie mogę spać i myślę muszę sie chyba zacząć jakoś męczyć żeby sen szybciej przychodził Co do włączania filmów na kompie itp, ja od paru lat wiecznie zostawiam włączone na noc radio, czasem jednak niewiele mnie ono uspokaja, chyba najlepszy byłby telewizor, niestety nie posiadam takowego w swoim pokoju..
  14. Pomaga zrozumieć siebie i swoje dolegliwości po za tym wiem że nie jestem odosobnionym przypadkiem, wiem że mogę sie tu wypisać i znajdę zrozumienie bo nie tylko ja choruję ale wiele innych osób które też chcą sobie z tym radzić w taki czy inny sposób. ja akurat potrzebuje potwierdzenia od innych ze nie jest źle, ze nie jestem sama, nawet jeśli są to tylko wirtualne osoby z forum,to i tak wiem ze sama nie jestem ze swoim problemem:) a wchodzę tu kiedy czuje potrzebę wygadania się lub skonsultowania czegoś z innymi, a przy okazji może pomoc:) pozdrawiam cieplutko!!!
  15. Ja zrobilam badania krwi ale dlatego ze od paru lat mam guzek za uchem i w maju pojawil sie jeszcze jeden , a kiedy dowiedzialam sie o kolezance odrazu pobieglam do lekarza...na szczescie okzalao sie ze jest ok. ale wlasnie pracuje nad wynaleziem sobie czegos nowego i juz nie mam sily czasem bo z jednej strony za wszelka cene chce z tym walczyc, ale kiedy nadchodzi noc i mam sie polozyc do lozka, czesto ogarnia mnie lęk i "dostaje" wszystkich chorob swiata
  16. Ja ostatnio dostałam lekkiej paranoi ponieważ moja znajoma z grupy zachorowała na białaczke, ale ogólnie sie juz pozbieralam, chociaz i tak jest mi czasem niezmiernie ciezko , ale wlacze, staram sie:) trzymam kciuki za siebie i innych "chondrykow" lub nie;P
  17. Ja tez bardzo sie zastanawiam nad zrobieniem prawa jazdy ,chociaż czasem zastanawiam sie czy podczas jazd nagle nie wyskoczę z samochodu na środku jakiegoś skrzyżowania z powodu leku?? moja mama twierdzi żebym lepiej sobie narazie dala spokój ale ja chce sprobować, w końcu jak nie sprawdzę to sie nie dowiem
  18. Mnie nigdy psychiatra nie powiedzial ze jestem hipochondryczka, nawet z nim na ten temat nie rozmawialam. niewiem tak naprawde co to jest, wiem tylko ze jest okropnie upierdliwe.. na psychoterapie rowniez nigdy nie chodzilam bo jakos nie moglam sie za to zabrac,niewiedzialam gdzie i jak szukac jakiegos terapeuty po za tym moja mama skutecznie perswatowalami ten pomysl z glowy uwazajac ze to napewno nic nie da. Mysle tez ze Kajmanka ma duzo racji bo u mnie rowniez panowla od zawsze atmosfera narzekania przez mame na swoje i moje czasem tez zdrowie...
  19. Ciesze sie ze chociaz wiem ze nie jestem jedyna, ja tez zyje jak moge a wlasciwie ciagle staram sie skupic na tym ze nic mi nie jest i ze to "tylko" jakis moj wymysl....ale czasem ciezko jest. pozdrawiam cieplutko:)
  20. Trochę czasu zajęło mi odstawienie Clonazepamu chociaż zrobiłam to bez większych problemów aczkolwiek zdarza mi się nadal czasem go wziąć ponieważ jak powiedział mi mój psychiatra jest to rodzaj plastra na skołatane nerwy.... i naprawdę przynosi ulgę prawie natychmiast.
  21. Ja biorę Pramolan od 3 lat i na pewno mi pomógł ale jest mi strasznie ciężko go odstawić, właśnie kolejny raz próbuję nie wiem czy sie uda
  22. Ja brałam Seronil i poprawę odczułam prawie natychmiast, jedyne co mi dokuczało to totalnie obłędny wyraz oczu i źrenice wielkości 5 zł po zażyciu, chociaż po jakimś czasie brania stan ten zanika.
  23. Witam!Co za idealny temat dla mnie!Na innym forum nawet rozpoczęłam taki temat ale nie było kontynuacji, wspaniale ze trafiłam tu. ja choruje na nerwice od 3 lat, i zauważyłam ze moje poczucie psych- fizyczne znacznie sie pogorszyło jeśli chodzi różnego rodzaju choroby które w moim mniemaniu mnie dopadły lub zaraz to zrobią. od maleńkości miałam lekkiego świra na punkcie zdrowia swojego ale po rozwinięciu sie nerwicy czasem po prostu już nie mam siły sama do siebie. robiłam niedawno badania i wszystko było ok, ale teraz po jakimś czasie od odebrania wyników znowu coś zaczynam myśleć na temat mojego stanu zdrowia. jak z tym żyć? czy można sie z tego wyleczyć? a może znacie jakieś ciekawe książki na temat hipochondrii? ja narazie przeczytałam jedna ale niewiele mi dala.... proszę o rade. pozdrawiam!
×