Skocz do zawartości
Nerwica.com

mati.ita

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mati.ita

  1. Wiesz w pelni cie rozumie, tylko u mnie sie to objawia sie to inny sposob robie glupoty i sie ich wstydze... Wiesz co najwazniejsze jest to ze ty nie mozesz byc sam tylko musisz sobie znalesc jakiegos kolege - wiem nie jest to latwe. Ty boisz sie ludzi bo zostales odrzucony, i teraz nie mozesz im zaufac. Najlepiej spotkanie z jakims specjalista.
  2. Wiesz, co jesli chodzi o dziewczyny to tez tak mam. Do nie dawna balem sie zagadac ale teraz mam to juz gdzies... Tez tak jak ty dostaje ciagle kosza od dziewczyn, malo jest takich z ktorymi mozna pogadac na jakies ciekawe tematy, zawsze mnie ciekawilo co ci chlopacy mowia dziewczyna ze one tak na nich leca i dlaczego mnie omijaja szerokim lukiem. Ja tez ostatnio balem sie o swoja orientacje seksualna, bo po ktoryms tam juz koszu i olewaniu mnie przez inne dziewczyny ale najgorsze jest to ze one na ciebie patrza ale jak sie nimi zainteresujesz to cie oleja... Mysle sobie ze nie warto sie nimi przejmowac teraz, nawet jeden kolega mi to mowi ze one tylko beda chcialy miec mnie dla siebie i wszystkie moje znajomosci beda skonczone... Tak wiec daj sobie olewke na dziewczyny na chwile, wiem ze to nie latwe ale mi powoli wychodzi(nawet jak ostatnio widzialem 2 wicemiss polski to wogle mnie nie zainteresowala). Czy jestes gejem to musisz poczytac co tacy geje odczuwaja, ale mnie to brzydzi wiec ja nim nie jestem wiec pewnie ty tez nie;). No ale teraz do najwazniejszej sprawy czyli do twoich lekow ich sie nie da tak o sobie wyleczyc musisz isc do specjalisty lub musisz poznac bardzo fajnych ludzi to oni moze cie z tego wyciagna... Zycze ci powodzenia. PS. Pamietaj nie jestes sam na forum jest nas duzo zawsze mozesz tu napisac.
  3. Musisz wyjsc z domu, ja sie staram nigdy nie siedziec w domu chociaz wiem ze to trudne nawet po tym co zrobilem. Dasz rade;)
  4. mati.ita

    Samotność

    Jak chcesz to pytaj to ci odpowiemy i sie duzo dowiesz.
  5. No to ja tez sie wyzale, pojecze sobie troche. A wiec moj problem jest blachy. Polega on na tym ze zadna mnie nie chce!
  6. Tez mam podobnie nie przejmuj sie musisz isc do lekarza, ja tez sie wybieram. Jestem tylko ciekawy dlaczego sie tak z nami dzieje.
  7. Dzieki za rade, sprobuje znalesc jakiegos dobrego terapeute... mam nadzieje ze mi to naprawde pomoze. Bo po wczorajszej dyskotece mam jeszcze wiekszego dola...
  8. Tak, mi dyktowalo serce ale bardzo sie wstydze tego co zrobilem ze nie mialem odwagi zagadac ale jak ja widzialem to malo zawalu raz nie dostalem... A moze to wina tego ze nie mialem ojca i wychowywala mnie babcia ktos mi podpowiedzial ze moze brakuje mi meskich wzorcow. Co do psychoterapi o niej nie myslalem ale o wizycie u psychiatry to myslalem juz dawno...
  9. Masz racje nasze zycie nie ma sensu... nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie.
  10. Jestem chyba nie normalny, bo wyslalem kwiaty na walentynki do dziewczyny ktorej nie znam(widzialem ja kilka razy). Ogolnie to juz od dluzszego czasu jestem zdolowany, najpierw mieszkalem z dziadkiem i babcia a dziadek pil i ciagle awantury i strach co dnia jak sie ze szkoly wracalo. Pozniej pojechalem za granice i tam kontynuowalem szkole, ale tutaj znowu konkubent mamy tez pil i jak to sie mowi wpadlem z deszczu pod rynne. I pozniej bylo co raz gorzej, zadna dziewczyna mnie nie chciala bo bylem gruby, a jak nie wiem jakim cudem udalo mi sie zainteresowac najladniejsza dziewczyne swoja osoba, to zaczalem sie odchudzac(bo jej kolezanka zlosliwie-powiedziala kiedys glosno on jest ladny ale gruby nie wiem co ona w nim widzi) zeby pokazac tej jej kolezance ze jak ona taka jest to ja bede chudy i zobaczymy jaka zrobi mine. Ale jak zwykle z ta ladna dziewczyna wszystko zepsolem bo woda sodowa do glowy mi podeszla i zaczolem zachowywac sie jak przyslowiowy macho. No to juz zamkniety okres mojego zycia, ale ostatnio wyslalem kwiatka do takiej Hiszpanki z erasmus+ ktora widzialem tylko kilka razy, nawet jej nie znam. No i tez zle to rozegralem bo dostalem kosza(nawet sie spotkac nie chciala...). Mam czasami mysli samobojcze jak to gine w wypadku samochodowym bo juz mialem kilka wypadkow ale zawsze nic mi nie bylo nawet mnie traktor przygniotl ale dalej nic mi nie jest. A ostatnio mialem tak ze mi sie wszystkie sruby w kole urwaly i dalej zyje, wlasnie czesto zaluje ze przezylem ktorys z tych wypadkow. Ogolnie teraz czuje sie tragicznie taki nikomu nie potrzebny, taki przegrany zyciowo... Nawet na studiach mam dobre wyniki ale tez sie nie ciesze z tego powodu, nawet jak dom remontuje to podczas pracy potrafie sie nudzic... bo niby sobie sam tam cos robie ale dalej czuje taki wewnetrzny smutek... PS. Przepraszam za brak polskich znakow, i za bledy ortograficzne ale szkole skonczylem z granica teraz wrocilem do polski ale studiuje do angielsku i nie mam zbyt dobrego kontaktu z polskim jezykiem pisemnym...
×