Skocz do zawartości
Nerwica.com

take

Użytkownik
  • Postów

    4 034
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez take

  1. Brałem leki od ok. 17 r. ż., wciąż biorę (ale dosyć niewiele). Rodzina chyba nie zdaje sobie sprawy z mojego problemu. Trudno mi jest na studiach. Może później jeszcze będę coś tu dopisywać.

     

    -- 13 kwi 2015, 09:27 --

     

    Mam obsesję na punkcie swojej "choroby". Mam wątpliwości, czy naprawdę mam to, co mi zdiagnozowano. Na dodatek mam spore problemy duchowe.

  2. Mi trudno powiedzieć, co to jest... Wygląda mi to na coś bardziej złożonego niż tylko nerwica. Śmianie się bez powodu czy w nieodpowiednich momentach (np. podczas pogrzebu) czy poczucie inności, gorszości przy jednoczesnym poczuciu wyższości i wyjątkowości to "dziwne" objawy. Może to coś w rodzaju schizofrenii prostej? Czy w szkole uważali cię za "dziwaka" czy prześladowali?

  3. A jak było w dzieciństwie? Czy miałeś jakieś "obsesyjne" zainteresowania i (lub) natręctwa? Czy miałeś problemy z komunikacją niewerbalną (np. kontakt wzrokowy, mimika, gesty, dystanse interpersonalne)? Czy byłeś opisywany jako nadpobudliwy czy nadruchliwy?

     

    Widzę, że masz sporo objawów, problem wydaje się dość złożony. Np. dwa ostatnie kojarzą mi się z zaburzeniem schizotypowym.

  4. Ciekawe, jak Magi43 sobie dziś radzi. Z tego, co czytałem, to jej objawy były bardzo dziwne, dla mnie miała jakieś całościowe zaburzenie rozwoju i coś ze spektrum schizofrenii. Pewnie i borderline, może i jakieś zaburzenia afektu. Do mnie jest w pewnym sensie podobna...

     

    -- 23 mar 2015, 12:39 --

     

    Czy Magi43 nie pojawiała się na tym forum w ostatnim czasie? Miała taki nietypowy zestaw objawów, zaburzeń. Wyglądało to bardzo dziwnie. Gdzieś indziej sugerowała, że ma MCDD (multiple-complex developmental disorder, zespół wielu złożonych zaburzeń rozwojowych). Kiedy ja o tym po raz pierwszy przeczytałem, to pomyślałem, że u mnie może być coś w tym rodzaju.

  5. Kilka tygodni temu zdiagnozowano u mnie zaburzenie typu schizofrenii (F21) jako współwystępujące przy zespole Aspergera (F84.5). Wcześniej zamiast F21 miewałem niekiedy rozpoznanie F42 (zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne). Mi moje natręctwa bardziej kojarzyły się ze schizotypowością - było w nich myślenie magiczne, pojawiło się to gdzieś w dzieciństwie. Miałem swego czasu bardzo dużo "kompulsji" tego typu, jak dotykanie klamki czy ziemi określoną ilość razy, aby coś się nie stało. Raczej nie zastanawiałem się dawniej nad tym, czy są prawdziwe, czy nie. Może mam "schizotypal OCD". Myślenie magiczne wciąż może u mnie występować. Mam też dziwną podejrzliwość - boję się, że obcy ludzie chcą mnie skrzywdzić (np. otruć, zabić), chociaż w to nie wierzę. Gdzieś od ok. 16 roku życia mam to. Lubię myśleć metaforycznie, ale uważam to za coś "pozytywnego". Dawniej miałem dziwaczne, wielkościowe fantazje (np. o niezwykłych mocach czy "omnipotencji").

     

    Zaznaczam, co z objawów F21 może do mnie pasować:

     

    Kryteria diagnostyczne ICD-10

     

    3-4 cechy powinny być obecne przez minimum 2 lata

    - niedostosowany i ograniczony afekt (osoba wydaje się chłodna i oddalona) (też może być wywołane przez ZA)

    - dziwne, ekscentryczne lub niezwykłe zachowanie albo wygląd (j. w.)

    - słaby kontakt z innymi i skłonność do społecznego wycofywania się (j. w.)

    - dziwne przekonania i magiczne myślenie wpływające na zachowanie i niespójne z normami kulturowymi

    - podejrzliwość i nastawienia paranoidalne

    - natrętne ruminacje bez wewnętrznego oporu, często o treści dysmorfofobicznej, seksualnej lub agresywnej (mam chyba coś podobnego?)

    - niezwykłe doświadczenia percepcyjne z włączeniem iluzji somatosensorycznych (cielesnych) lub innych, depersonalizacja i derealizacja (ostatnio mogę się "dziwnie" czuć)

    - puste, rozwlekłe, metaforyczne, nadmiernie wypracowane lub stereotypowe myślenie, przejawiające się dziwacznymi wypowiedziami lub w inny sposób, bez większego rozkojarzenia

    - niekiedy przemijające epizody quasi-psychotyczne z nasilonymi iluzjami, omamami słuchowymi lub innymi oraz myślami podobnymi do urojeń, zwykle występujące bez udziału czynników zewnętrznych (myśli podobnych do urojeń (np. wielkościowych, związanych z "ideami odniesienia" mogę mieć sporo, ale nie wszystko, co wygląda na idee odniesienia, jest dla mnie objawem chorobowym, naprawdę przypuszcam, że niektóre moje myśli mogą mieć wysoce nadprzyrodzony charakter, drobne "halucynacje" (błyski, krótkie głosy) miewałem jedynie sporadycznie)

     

    Według mnie zaburzenie typu schizofrenii (schizotypowe) jest czymś więcej niż (tylko) zaburzeniem osobowości. F2x (np. F20, F21, F25) z ICD-10 należą do "chorób psychicznych, a np. F84 to "tylko" zaburzenia psychiczne.

  6. To może też masz jakieś całościowe zaburzenie rozwoju (F84)?

     

    Wydaje mi się, że moje zaburzenie rozwojowe raczej nie jest spokrewnione z autyzmem dziecięcym. Sporo symptomów się nie zgadza, ale mimo tego przed 17 r. ż. zdiagnozowano u mnie ZA, i to w specjalistycznym ośrodku. Mam obsesyjne zainteresowania i dużą nieporadność społeczną, ale nie mam np. większych trudności z rozpoznawaniem ludzi, szczeólniej wrażliwego słuchu czy wzroku, "obsesji" na punkcie niezmienności, problemów z interpretacją literatury czy przenośni. Powiedziałbym, że mam jakiś rodzaj "aspergeryzmu" czy nawet autyzmu, ale przypuszczam, że może to nie być spokrewnione z autyzmem dziecięcym.

  7. Kilka lat temu zdiagnozowali u mnie zespół Aspergera, chociaż wiele objawów do mnie nie pasuje (uważam, że mam bardziej coś związanego z tym, co w Ameryce niepoprawnie nazywa się "nonverbal learning disorder" (zaburzenie uczenia się niewerbalnego), niż z autyzmem dziecięcym). Niedawno dostałem rozpoznanie zaburzeń schizotypowych, wcześniej miałem rozpoznanie zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.

     

    Nie wiem, co mam ze sobą robić. Czasami marzę o posiadaniu żony podobnej do mnie. Część rodziny nie wie o moich diagnozach.

  8. Mi szkoła średnia załatwiła diagnozę ZA w wieku około 17 lat, od dzieciństwa byłem "inny" i "dziwny", niedawno dostałem do tego rozpoznanie F21, biorę lek psychotropowy, mimo poważnych zaburzeń psychicznych jestem na drugim etapie studiów. Obsesyjne zainteresowania przeszkadzają nieco na studiach. Brakuje mi doświadczenia zawodowego, nie wiem, co robić w życiu, mieszkam z rodzicami. Nigdy nie miałem dziewczyny, choć od całkiem wczesnego dzieciństwa mam wyraźną potrzebę posiadania "drugiej połówki". Bałbym się o zdrowie potomstwa, o to, jak byłoby odbierane przez społeczeństwo. A "neurotypowa" żona by do mnie nie pasowała, chciałbym podobną do mnie.

×