Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kamil92

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamil92

  1. Twoim żywiołem jest OGIEŃ Jesteś pasjonatem, silną i odważną osobą. Twoja determinacja i wiara w siebie nie pozwoli nikomu wpłynąć na Twoje życie. Jesteś niezależny i reagujesz zawsze, gdy zajdzie taka potrzeba. Czasami jesteś nieco zuchwały. Jesteś lojalny wobec tych, których szanujesz. Zgadza się, z tym że czasem brakuje mi tej siły, odwagi i wiary z pewnych powodów
  2. Próbować coś działać.
  3. Kamil92

    X czy Y?

    "Ogniem i mieczem" czarny czy biały?
  4. Kamil92

    Czy masz?

    Nie mam Czy masz ochotę się napić alk. ?
  5. Kamil92

    zadajesz pytanie

    Siedział przy komputerze Jakie jest twoje ulubione zajęcie?
  6. lubię tylko gorzką uprawiasz jakiś sport?
  7. Kamil92

    Na co masz ochotę?

    Na coś słodkiego i kawę
  8. Kamil92

    zadajesz pytanie

    nie, ale kiedyś tak lubisz/jeździsz motocyklem?
  9. Kamil92

    Cześć wszystkim

    Selina, W tamtym roku miałem kilka wizyt u psychologa ale zrezygnowałem, bo myślałem że sam sobie dam radę. Psycholog proponował mi psychoterapię ale jakoś nie przemawiało to do mnie i ostatecznie nie zdecydowałem się na to.
  10. Motocykle i nadzieja że będę jeszcze miał to czego mi teraz brakuje najbardziej. Jakby nie ta pasja do motocykli to nie wiem co by teraz się ze mną działo.
  11. Kamil92

    Cześć wszystkim

    SelinaKyle Dzięki, nie poddaje się A nad wizytą u psychologa/psychiatry cały czas się zastanawiam.
  12. Kamil92

    Witam

    Nie mów o sobie "frajerka", tym sobie w niczym nie pomagasz. O tym co napisałaś nawet trzeba mówić, bo wtedy uświadamiamy sobie z jakich czasem śmiesznych problemów psujemy sobie życie, a często sami sobie je stwarzamy. Cierpienie tych ludzi to jest w pewnym sensie jakaś nauka dla całego świata, a dla nas Polaków, myślę że szczególnie. Tak uważam.
  13. Kamil92

    Witam

    Cześć Ania, też często myślę o tych co przeżyli obozy koncentracyjne. To jest naprawdę budujące. Damy radę Trzymaj się!
  14. Kamil92

    Witam wszystkich

    Cześć dasz radę!
  15. Kamil92

    Cześć wszystkim

    Witam, mam 22 lata, jakieś 2,5 roku temu skończyłem szkołę średnią i od tego czasu zaczęło się coś powoli ze mną dziać. Coraz rzadziej wychodziłem z domu i jednocześnie coraz gorzej się czułem. W czasach szkolnych było chyba wszystko ok. byłem dobrym sportowcem, dobrze się uczyłem. Zaczęły się problemy fizyczne: bóle nóg, pleców, łokci, ogólnie stawy, czasem żołądka, wątroby, nerek. Miałem kiedyś problemy jelitowe (zaparcia, wzdęcia) ale to ostatnio ustało. Odwiedziłem w ciągu 3 lat dużo lekarzy, ale co dziwne w większości przypadków było ok. Do tego doszły problemy psychiczne, z tego co udało mi się ustalić to: lęki, złe samopoczucie, kompleksy, zmienne nastroje, 100 myśli na sekundę, całkiem obniżyła się moja pewność siebie, a w tych najgorszych dniach jestem często agresywny i drażnią mnie rozmowy z członkami rodziny. Weekendy spędzam najczęściej w samotności z komputerem i alkoholem, bo inaczej nie dał bym chyba rady. Nigdy nie miałem jeszcze dziewczyny ani prawdziwego przyjaciela a bardzo chciałem zawsze mieć. Ogólnie to mam mało znajomych. Na dodatek pod koniec tamtego roku straciłem pracę, 3 miesiące temu naderwałem mięsień ramienia (ok. pół roku rehabilitacji) To mnie naprawdę dobiło Od około 2 miesięcy mam problemy ze spaniem, wysypiam się może raz na tydzień, od 2 tygodni pobolewa mnie serce, czuje uciski z lewej strony klatki i ciężej oddycham, nasila się to pod wieczór (nigdy wcześniej nie miałem takich objawów) W tamtym roku miałem kilka wizyt u psychologa ale zrezygnowałem. Nie brałem nigdy żadnych leków, czasem tylko jakieś suplementy diety. Tak naprawdę nie wiem co mi dolega. Trafiłem tu przez przypadek (poczytałem i się zarejestrowałem) MAM NADZIEJĘ ŻE MI POMOŻECIE, bo nie wiem już czy dam sobie z tym sam radę. (Zawsze myślałem że ze wszystkim sam sobie poradzę) Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję że chociaż kilka osób to przeczyta, wszystkiego nie napisałem. Cały czas walczę sam ze sobą i na szczęście jeszcze się nie poddałem. Nie wiem co z tego wyniknie.
×