sulpiryd34

No i mam. Zażywam go 5 dnień. Jest moc. Dawno tak dobrze się nie czułem.

No ja jutro idę do lekarza. Mam nadzieje, że mi przepisze. Chętnie go spróbuje.

Oczywiście. Na sen działa genialnie. Ustają ataki paniki. Czuje się tylko błogostan. Szkoda, że działa tylko parę godzin. Ja jak się za wcześnie obudzę i dopadają mnie troski życia codziennego to zarzucam tabsa 0,5 mg i mam nieprzerwane piękne sny przez 4-6 godzin. Czasami tak jadę parę dni pod rząd, później odstawiam bez problemu, także nie zauważyłem , żeby był jakiś mocno uzależniający. To nie heroina. Pzdrw!

U mnie z doxepin i kwasem walproinowym zdziałała cuda.

Ja biorę do tego Perazynę. Mi pomaga.

Najlepsze benzo jakie zajadałem

Fajny lek , ale tylko na początku. Ja zjadłem dwie paczki, działał z dnia na dzień coraz słabiej.

Ja zajadam doxepin już miesiąc i nic. Dzisiaj zwiększyliśmy dawki z 75 na 125 mg. Mam nadzieję, że zaskoczy. Nie wiem czy dłużej czekać.

No ja po czasie wróciłem do kwasu walproinowego i skutki na plus. Bardzo fajnie otępia. Problemy znikają.

....................

Zjadłem naraz 50 mg. Leko mnie chwiało wyluzowania zero. Nie ma to jak servedol.

Zjadłem pól opakowania 2 mg i nic. Nie ma to jak stary dobry sevredol.

Mi podawali w psychiatryku 3 x 10 mg. Przez 3 lata zażywałem clonazepam w dawce 3 x 2 mg i zastąpili mi go właśnie diazepamem. Genialny lek, tylko też trzeba uważać, żeby się nie uzależnić.

Po 2-letnim zażywaniu clona, przeszedłem na tranxene. Równie dobrze mógłbym zajadać cukierki. Słabiutki ten lek.

Zajadam esci i póki co to tak jakbym jadł cukierki. Nic nie czuję. Może to kwestia czasu.