noszila,  Problem w tym, że ja nad soba tak pracowałam, że pozornie nie widać tego po mnie. Jestem otwarta, widuję się często z ludźmi. Oni uważają, że ja mam bardzo dobre mniemanie o własnej osobie  Kiedyś byłam nieśmiała i bałam się słowem odezwać do ludzi  
A to niskie poczucie wartości, które i tak tkwi we mnie, wychodzi właśnie w bliższych relacjach. W momencie kiedy zaczyna mi zależeć.  
Mówimy na psychoterapii o tym (szkoda, że nie mam poznawczo - behawioralnej :/). 
W każdym razie dzieki za odpowiedzi :)