Jeśli go faktycznie znienawidziłaś, to dobrze, bo dasz sobie z nim raz na zawsze spokój. Ja się męczyłam po ostatnim rozstaniu, dopóki właśnie nie sprowokował mnie tak, że znienawidziłam. Teraz mam spokój. A poczucie własnej wartości odbudujesz poznając nowych ludzi, niekoniecznie w celach matrymonialnych. Będzie dobrze :)