Storożak

Nie Mieszkasz z rodzicami?

Ble, nie Da się zapewniać sobie cały czas wrażenia?

nie dlaczego nie lubisz?

raczej tak, to zależy od zażyłości łatwo Cię wyprowadzić z równowagi?

klex, pracowałam i mimo to sypiałam po 4-5h, a problemów z zasypianiem nie mam

klex, a mnie to jakoś nie mobilizuje i sypiam ostatnio po 4-5h. Odsypiam co drugi weekend

Arasha, mam to samo Jedynym sposobem jest zerwać kontakt z osobami, z którymi się pisze do późna, albo skierować do nich prośbę, o nie pisanie po 24. Innej opcji nie widzę. Jak zobaczę wiadomość to muszę odpisać

Tak jest w tym najgorszym dole, wiem bo nieraz tak miałam. Ale teraz nie wierzę, że mogłoby mnie nie być.

comatom, nie uciekaj od życia, trzeba to przetrwać, to jest tylko krótki fragment z całości.

Semir, planuję jeszcze trochę pożyć, ale faktycznie, jak tak dalej będzie mi szło szukanie pracy, to może ostatecznie umrę z głodu i zimna gdzieś na ulicy

Semir, chętnie zobaczę :)

Semir, nie piszesz, jak niedouczony analfabeta, a to że nie skończyłeś jakiejś szkoły, o niczym nie świadczy. Znam ludzi po studiach,z którymi nie ma o czym rozmawiać i takich, którzy maja naprawdę szeroka wiedzę, a ich edukacja zakończyła się na ogólniaku. Dlaczego jeśli jesteś sam, to odpada Ci 90% zajęć? Tego nie jestem w stanie zrozumieć...

Semir, no wiesz, co innego sobie żartować a co innego złośliwie coś komentować. To faktycznie może odstraszać. Jeśli chodzi o wygląd, to z moich obserwacji wynika, że nie ma on aż tak dużego znaczenia, oczywiście jeśli posiadasz inne zalety (ciekawy charakter, zainteresowania, wiedza). Ty chyba w siebie nie wierzysz za bardzo. Terapia jest Ci niezbędna.

Semir, akurat to co Ci mówią inni, to powinieneś mieć w tyle. Jakbym słuchała rodziny, to bym szczęśliwa nie była, bo bym swoich sportów nie uprawiała. Dlaczego kobiety nie chcą z Tobą przebywać? Może jesteś arogancki, szowinistyczny? Masz jakiś pomysł?

Tak, myślę, że należy czerpać radość z tego, co w danym momencie może Ci ją przynieść. Dokładnie, nic na siłę.

Semir, jest sens bycie z kimś, byleby nie być samemu? Wydaje mi się, że lepiej już znaleźć tych znajomych/przyjaciół. Proste to nie jest, ale łatwiejsze niż wejście w związek. Ja się już poddałam, jestem szczęśliwa nie będąc w związku, za dużo tracę na to energii i zaniedbuję inne dziedziny życia/innych. Nie mógłbyś zapisać się do jakiegoś koła, na jakiś kurs? Tam na pewno spotkasz wiele nowych osób i może zaistnieje szansa na spotykanie się też prywatnie.

siostrawiatru, zawsze możesz się na takiej osobie potem wyżyć słownie i nic Ci za to nie grozi W realu niestety jest trochę gorzej z tym.

Yoshimitsu, z ludźmi, z którymi łączy Cię pasja, może również połączyć przyjaźń czy miłość. Wiem, bo też należę do takiej grupy. Jest parę małżeństw, jakieś pary, a ja mam bliską koleżankę :) Tylko trzeba się otworzyć, a to jest trudne, wiem. Co do dziewczyny, to nie możesz tak zakładać. Znam takie, które potrafią się poświęcić, ba, jest to nawet ich cel życiowy, sprawia im radość. Trzeba tylko dobrze trafić, a to jużwiększy problem. Zależy pewnie od wieku. Człowiek młody ma dużo okazji do poznawania innych ludzi, im starszy tym mniej sposobności niestety.

A po wenlafaksynie przytyłam, ale generalnie nie powinno się po tym tyć

oby jak najszybciej, bo go tu brakuje chciałbyś?

Na mnie sertralina działała odchudzająco. Z leków anty osobom z zaburzeniami odżywiania przepisuje się fluoksetynę, bo ona raczej nie powoduje tycia, a może nawet spowodować spadek wagi. Ale wszystko jest indywidualne, jeśli chodzi o działąnie leków.

nie wiem myślisz, że udają czy analizują?

od dwóch dni trochę tak czym się męczysz?

raczej bezbłędność męczysz się?

własnie nie wiem, smętnie jakoś, nie?