Skocz do zawartości
Nerwica.com

kardamon

Użytkownik
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kardamon

  1. kardamon

    Samotność

    Lubię i owszem :) Ja z kolei wynoszę do pracy, jak za dużo ugotuję. Zawsze ktoś się ucieszy. A Masterchefa w wersji American nie lubię, bo Amerykanie są jacyś dziwni
  2. kardamon

    Samotność

    Taaa, dużo czasu... Przynajmniej skończyłem malowanie mieszkania. Jeszcze trochę i będę mógł się wprowadzić Top Chef? Ja z kolei chciałbym spróbować ugotować coś z kuchni molekularnej
  3. kardamon

    Samotność

    Jak masz listę pytań, to jakoś powinno pójść. Zresztą, najwyżej upakujesz ściągawki w rękawie Czym się odmóżdżałaś? Ja poszedłem spać wcześnie i rezultat jest jaki jest...
  4. kardamon

    Samotność

    Follow_, to chyba lepiej myślenie wyłączyć U mnie samo się wyłączyło. A może po angielsku będzie łatwiej?
  5. kardamon

    Samotność

    No i widzisz, jednak czasami można :) Dokładnie. Czuję się praktycznie tak samo... No może poza tym, że wciąż marzę, że stanie się cud i w moim życiu pojawi się ktoś bliski. A tak? Cudny, samotny piątek...
  6. kardamon

    Samotność

    Follow_, no właśnie gdzieś ostatnio spotkałem się z hasłem, że nie koniecznie. Poniekąd zależy kto jak dużego stada potrzebuje
  7. kardamon

    Samotność

    Gorzej, jak ktoś nie może spać Na pewno zawsze? Ostatnio na psychoterapii psycholog poruszyła ten temat. I po przeanalizowaniu okazało się, że w gruncie rzeczy, mam oczekiwania od innych, że zadzwonią/zaproszą a sam nie wychodzę z inicjatywą. Nawet udało mi się przełamać i zaproponować wyjście. Szkoda tylko, że nic nie wyszło :)
  8. kardamon

    Samotność

    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że sami się w to wkręcamy, jak na jakiejś spirali. A przełamać to paskudztwo jest trudno. Czasami zastanawiam się, jak z tych lepszych dni, które przecież się zdarzają, czerpać moc na te gorsze?
  9. kardamon

    Samotność

    No i dzisiaj dopadło mnie... Mam ochotę się gdzieś zakopać, rzucić terapię, rzucić wszystko i wyć do księżyca...
  10. kardamon

    [Łódź]

    Zimą zostają łyżwy Tak poza tym, to witajcie - również jestem z Łodzi, mam podobny problem i właśnie rozpocząłem terapię... Jeśli będzie jakaś okazja spotkania - chętnie dołączę :)
×