mataforgana

aksamit

Jak dzień mija?

rower

iamx, witaj. Dużo wątków, dużo ludzi - mam nadzieję, że odnajdziesz się tutaj :)

armia

laska - dr House

czy ktoś czytał książkę Zorana Drvenkara ,,Ty"?

mężcyzna - kumpel

Amulet

Arhol, o tak. Dziś trzeba będzie się spakować, a baaardzo tego nie lubie ; -- 29 wrz 2014, 09:30 -- Arhol, Tobie równiez przyjemnego dnia :)

Hbmango, rozumiem Cie. Rok temu zaczyanałam studia i miałam bardzo podobnie. Nie mam tak dobrego kontaktu z rodzicami, a i tak polowę września przepłakałam, ze muszę tam iść. Strach przed czymś nowym jest zupełnie zrozumiany, a tutaj wszystko jest nowe: miasto, uczelnia, ludzie. Tego ostatniego bałam się najbardziej, na szczęście okazali się w porządku. Nie da się przewidzieć, jak będzie u Ciebie, ale jestem pewna, że poznasz przynajmniej kilkoro ludzi godnych uwagi. Do życia w mieście da się przyzwyczaić (sama mieszkam w miejscowosci, gdzie jest z 900 osób, wiec miasto to była duża zmiana). Nie ma złotego środka, nie da się przewidzieć jak będzie. Dobrze, że w mieszkaniu masz dobrego kolegę. Pozwól sprawom toczyć się naturalnym rytmem. Trzymam kciuka :))

Amator

Zaśnięcie jednak znowu okazało się wyzwaniem. Za to jak już się udało to spalam jak dziecko. Nie wiedziałam co się dzieje jak budzik dzwonił :))

¡Hola!

Rebelia, Arhol, po niezbyt przespanej nocy opadłam już z sił, a po gapieniu się przez cały dzień w ekran oczy przede wszystkim odmawiają posłuszeństwa. Idę zatem po książkę, przyłożę głowę do poduszki i zasypiając przy klimatycznym kryminale mam nadzieję trochę dłużej tej nocy pospać :) Wam moi drodzy życzę miłego wieczoru i spokojnej nocy :))

Rebelia, witam :)

Arhol, dziwne nie jest! Jenykochany, cały dzień na forum, nadrabiam zaległości

Arhol, aleś mi smaka narobił. Za 3 dni pójde na keba jak nic

Arhol, Twój też?

Arhol, mieszany

szalik - szyja

Arhol, są w życiu przyjemniejsze rzeczy niż asteroidy wymierzone we własny dom. Np. kebaby

akomodacja

lek tornister

handluj z tym