Loopy'7

No, własnie "czy warto ?", bo wszyscy niby tacy doświadczeni, a tylko dogryzać innym umieją. Zero szacunku dla innych poglądów Czy to, że ktoś myśli inaczej to od razu znaczy, że został niewłaściwie wychowany ... ? Co ma jedno do drugiego ? Swoje przekonania budujemy przez całe życie i wynikają zapewne z różnych czynników. Ale zaraz mi powiedzie, że Loopy się nie zna Cięzko w tym kraju komukolwiek dogodzić ... eh

jaką ?

Narayan, pozdrawiam Cię serdecznie, ale niestety za daleko mam na Kujawy. Sorry

mam czy masz ochotę strzelić sobie w łeb ?

lęk przed nieznanym, najogólniej rzecz ujmując

Ludziska ... błagam nie zaczynajcie się tu wykłócać, bo ja tylko zbieram informacje Jak widzę temat seksu to jedna wielka mina z opóźnionym zapłonem ... Wiedziałem, że nie będzie lekko. Biedna głowa moja

Nie dziwię się, że tak mało wpisów ... cóż takie czasy mamy, kazdy zabiegany. Widzę to po sobie. Poza tym mnie nie znacie i pewnie uważacie nadal, że sie wygłupiam ... Ech

Nie mam pojęcia, czy to normalne, ale obawiam się, że może mnie to dotyczyć ...

mnie tam póki co nic nie podnieca ...

Czy warto wziąć mianserynę na spanie ( jeśli ktoś nie brał wcześniej leków nasennych ), w przypadku kiedy ktoś nie może zasnąć z powodu natłoku myśli ?

nie Czy warto brać leki ?

Chłopie, nie przejmuj się, że nikt Ci nie odpisał. Ze mnie też próbują zrobić intruza Ale się nie damy ! Powodzenia Ci życzę i pokonania dolegliwości, a być może poczujesz radość z życia. PS Ja też póki co poszukuję swojej drogi. Nie zawsze jest łatwo. Nie poddawaj się

Bardzo proszę o usunięcie wulagarnych treści z założonego przeze mnie wątku ! ( pytania do dziewczyn ) Kto w ogóle pozwala na takie akcje ? Jestem oburzony !!!

Doszedłem do wniosku, że nie można robić dyskrymiancji, dlatego skleciłem naprędce również małą ankietę dla panów. Wasze zdanie i opinie także będą dla mnie cenne, jak postępujecie, a jak nie z kobietami ;-) Od razu uspokajam wszelkich na wstępie - nie jestem żadnym trollem ani nie mam preferencji homoseksualnych. Oto pytania : 1) Czy związałbyś się z dziewczyną, którą Ci się nie podoba ( ale mimo tego coś do niej czujesz ) ? 2) Czy odważyłbyś się zagadać do nieznajomej dziewczyny w parku, na ulicy, w pociągu ? 3) Czy pocałowałbyś dziewczynę przy innych ? 4) Jaki prezent dałbyś dziewczynie na pierwszej randce ? 5) Czy czekałbyś z tematem seksu do czasu aż to dziewczyna jako pierwsza go poruszy ? 6) Czy zniechęciłbyś się, gdyby kobieta okazała się nieprzystępna na początku ? 7) Czy byłbyś zazdrosny, gdyby kobieta, z którą jesteś, utrzymywała kontakty z innymi mężczyznami ( w sensie koleżeńskim ) ? Również dziękuję bardzo za poświęcony czas i proszę bardzo nie najeżdżać na mnie

Chloroform służy do usypiania ofiary. Tak więc żeby zdobyć dziewczynę musisz: a) Być przystojny. b) Mieć dużo kasy. lub c) Uśpić ją i porwać. O żesz Ty ! Na to nie wpadłem ...

Ja jestem prawiczkiem. I póki co, nie mam z tym problemu. O co chodzi z tym chloroformem ?

jeszcze nie wiem, czy bez seksu ... to się okaże - na razie badam grunt

Jak już wiecie, nie wiem za bardzo, jak postępować z dziewczynami, czego kobiety oczekują od facetów, kurde ... ja prawie nic nie wiem o płci pięknej Dlatego postanowiłem zamieścić małą ankietę ( wyłącznie na potrzeby przełamania mojej nieśmiałości i znalezienia w niedalekiej przyszłości towarzyszki życia ). Proszę się nie obawiać - ankieta jest całkowicie anonimowa, a jej wyniki nie zostaną nigdzie upublicznione Oto moje pytania : 1) Czego oczekujesz od swojego partnera ? 2) Czy wygląd - zarówno Twój i jak potencjalnego wybranka - ma dla Ciebie duże znaczenie ? 3) Jakie cechy u faceta uważasz za szczególnie istotne ? 4) Czy seks jest dla Ciebie ważny ? Czy da radę ominąć ten temat ? 5) Czy zdarza Ci się myśleć o kimś innym, będąc w związku ? 6) Jaka rzecz, sytuacja, zachowanie zniechęciłyby się całkowicie do mężczyzny ? 7) Czy wierzysz w miłość do końca życia ? Dziękuję za poświęcony czas i wyrozumiałość. Loopy

A ja szukam dziewczyny, niekoniecznie z Opola

troska lemury

mówią mi, że mam masz dziwny wyraz twarzy ?

Też chcę, żeby mnie ktoś przytulił

Możliwe, że faktycznie źle zacząłem swoją przygodę na forum. Zatem postanowiłem się jakoś poprawić i coś wam o sobie opowiedzieć, to może mnie lepiej zrozumiecie. Tak, mam 32 lata, jestem początkującym prawnikiem, póki co pracuję w takiej dość dużej kancelarii adwokackiej chociaż nie uważam, żeby miało to jakiś związek z poszukiwaniem dziewczyny. Piszecie, że się pogrążam, opowiadając różne "kacapoły", jak to jeden kolega ładnie ujął ( swoją drogą pierwszy raz słyszę takie określenie, ale nieważne ). Moje podejście do płci przeciwnej i kwestia bycia prawiczkiem wynikają niejako z moich młodzieńczych planów na życie. Otóż przez długi czas zamierzałem iść do seminarium, bo dziewczyny nigdy nie zwracały mojej uwagi, a dodatkowo cały ten świat wydawał mi się dziwny Tylko w pewnym momencie, na szczęście, zrozumiałem, że to nie byłoby moje powołanie tylko ucieczka przed życiem. Wtedy właśnie zaliczyłem epizod depresyjny, o którym już chyba wspominałem. Jakoś udało mi się z tego wygrzebać, a nawet wykrzesać w sobie siły do podjęcia studiów. Niestety po drodze okazało się, że jednak dziewczyny zaczynają mi się podobać, a ja byłem tym coraz bardziej przerażony. Miałem nawet taki okres, w którym obsesyjnie myślałem o dziewczynach, ale tu was muszę roczarować ... nie w kontekście seksualnym. Obawiam się, że jak każdy facet w końcu zacznę na kobiety patrzeć też inaczej, a tego bym nie chciał. Dlatego napisałem, że wolałbym dziewczynę, która się nie maluje, nie ubiera ładnie, żeby mnie kiedyś za bardzo nie podnieciła, bo nie bardzo wiem, jak w takiej sytuacji miałbym się zachować. Przecież kiedyś myślałem o życiu w celibacie. Ale z drugiej strony czuję, że nie chcę być całe życie sam założony stosami akt i innych papierów. Sam już nie wiem, co mam mysleć o sobie, o swoim życiu ... a wy mi wcale tego nie ułatwiacie. Mateusz Lutosław vel Loopy się kłania i o przychylność prosi

Kawalerem do 80-tki? To jeszcze nie tak źle, ja będę kawalerem do końca życia. To ile Ty chcesz żyć ? Statystyczny Polak żyje bojdajże 70 parę lat ...

Sorki, czytałem właśnie o sertralinie i akurat tam założyłem nowy temat. Nie wiedziałem, że wyląduje w lekach. Myślałem, że tematy same się jakoś ustawiają.