Skocz do zawartości
Nerwica.com

artek222

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez artek222

  1. chcieć do chciałbym , nawet żeby była dla mnie dziewczyną, ale ja nie mam szans , na coś takiego
  2. tego kogoś nie słucham Tromgenn ( więc jego odpowiedzi nie wzracam uwagi ). ponieważ ten ktoś pisał prywatnie na gg , i mu się nie spodobało że nie chcę z nim rozmawiać i jego nr. gg zablokowałem . Ponieważ tylko rozmawiam na gg ze znajomymi, których znam na codzień. Często do mnie pisał , więc to mnie denerwowało , więc go zablokowałem. ----- a co do tej koleżanki , to nie wiem co dalej robić, wiem że na pisałem że zrezygnowałem z niej znajomści ( tylko o tym jej nie powiedziałem ). ale ciężko z nią będzie zakończyć znajomość , bo się do niej zdążyłem przyzwyczaić . nie wiem co robić. Z jednej strony chcę zrezygnować ze znajomości z nią , a z innej strony nie protrafię trego zrobić . nie wiem co robić
  3. i tak ta znajomość z tą koleżanką, były same przeciwieństwa - więc nie mogło być coś więcej . ona jest szczupła, wysoka, ma 21 lat , itp, ona lubi imprezy ja byłem od niej niższy , trochę przytyłem i mam 27 l , jestem spokojeny i jeszcze wiele takich porównań by mogło być , - więc zanim znowu się bym rozczarował, to wolałem wcześniej zakończyć znajomość
  4. nie mam problu z rozmawianiem z tą koleżanką , tylko że problm zaczyna się gdy chciała przyjść do domu . ( bo przez bardzo dawno nżadnej nie zapraszałem ( koło 7 lat ) a co do specjalisty to nic on nie wymyślił .. do koleżanki będę się odzywał ( bo z tym nie mam żadnego problemu )
  5. już tak napisałem , i już moje problemy się skończyly
  6. tak , bo mi nerwy nie wytrzymają i cały czas zastanawianie się , co robić , i czy to ma jakiś sens. do tego czasu zanim przyjdzie (a chce przyjść jeszcze w tym tygodniu). a jak przyjdzie to będzie dlamnie ogromny stres i nerwy. (żeby starać się żeby jak najlepiej się zaprezentwać , a z moich doświadczeń wiem że mi się to nieuda najpierw wydawało mi się proste, ale teraz naprawdę gdy chce przyjść - to już nie jest takie proste. jutro napiszę jej że już jest nie aktualne, że nie mam czasu , już na 100% zdecydowałem. przynajmniej będę miał spokój i nie będę się denerwował . bo mam juz dość nerwów. ( nic już na to nie poradzę)
  7. to nie dla mnie ,za duzo nerwów , ostatnio jakaś przychodziła do mnie 7 lat temu . więc się od zwyczaiłem . to nie dlamnie , chyba napiszę jej żeby nie przyszła. (to nie dlamnie)
  8. nie wiem co mam robić , bo koleżanka której pożyczam filmy , chce przyjechać do mnie. i nie wiem czy się zgodzić, czy nie . żeby przyjechała z komputerem . przypuszczam że za szybko znią z akończyłem znajomość bo już jestem na pewne żeczy przeczulony
  9. im dłużej czekam do jutra , tym bardziej chcę zrezygnować ze znajomości z tą koleżanką. tylko jak to zrobić skoro chodzę do sklepu i chcąc nie chcąc muszę ją widzieć. jestem pewny na 98 % że zrezygnuję . Wolę być sam . tak w czoraj myślałem , ale dzisiaj byłem w sklepie , i wszystkie moje plany się zmieniły . bo dziś była dla mnie bardzo śmiała, i najpierw było tak 1 powiedziałem jej przynisłem filmy. - mówiła że ma problem z komputerem ( była bardzo śmiała ) a szkończyło się na tym że dałem jej budelkę dobrego wina. i powiedziałem żeby przyszła z komputerem , i powiedziała że przyjdzie , że jeszcze do mnie na pisze . wygląda jak by ona starała się zainteresować mnie , sobą . a teraz boję się co będzie dalej. boję się że coś popsuje w znajomości z nią . i niechcę zawieść jej zaufania ,do mnie z włąszcza teraz , gdy jest domnie bardzo śmiala i bezpośrednia. boję się co dalej będzie. a z innej strony nie mogę się doczekac kiedy znowu z nią będę mógł porozmawiać . sam nie wiem co się dzieje zemną. i muszę powiedzieć że w wróżki nie wierzę , ale tą razą zgadły ( i wszystkie mówią podobnie co do tej koleżanki). [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:57 pm ] a dzisiaj wszystko się skończyło z tą koleżanką ( tak jak wiesziałem że tak będzie ). wiedziałem że tak będzie . czemu tak zrobiła . to prawdopodobnie wiem. bo chciała zapomnieć o wcześniejszych problemach ,ale jak się jej poprawiło to , zakończyła znajomość. po moich doświadczeniach , wiem że każda jest taka sama. i nie uwieżę nigdy już że tak nie jest. i od dzisiaj koniec jakich kolewiek nowych znajomości. i po moich planach.
  10. boje się co koleiwek więcej robić. poza pożyczaniem jej filmów. żeby tej koleżanki (co mam teraz ) jej nie urazić i żeby nie stracić z nią kontaktu. prosto jest komuś pisać, le tyle razy już się zraziłem, że teraz boję się co kolwiek zrobić. dla przekonia pytałem się różnych wróżek, też na żywo i mówiły to samo , że ona będzie dlamnie ważna. ( doładnie 4 różnych, nie zależnych się pytałem) ale boję się co kolwiek zrobić , zeby nie było źle, bo tyle razy już się zawiodłem. prawdopodobnie jutro będę ją widział . i nie wiem jak będzie,. prawdopodobnie powiem jej że zakańczam z nią znajomość ( chodź jest koleżanką ) niechcę się już denerwować , ani łudzić nie potrzebnie.
  11. rozmawiać z nią się nie boję i nie stresuję. ale powiedzień np. żeby przyszła itp, to już tak . niewiem czy to źle , ale od pewnego czasu , nie mogę się doczekać soboty i niedzieli ( bo tylko w tedy mam z nią kontakt , widzę ją , rozmawiam z nią). a jak z nią porozmawiam , to jest takie oderwanie się od codzienności (pracy) i w tedy zauważam coś więcej niż pracę , i nie można się doczekać następnego tygodnia żeby znowu można było z nią porozmawiać , czy pożyczyć filmy. czemu tak jest ? , chyba się do niej niestety przyzwyczaiłem , chyba to źle . i jak z nią rozmawiam to na pewien czas zapominam o tamtych moich problemach, jakie miałem.
  12. tak z głópia (tak dla ciekawości ), wysłałem sms,a do wróżki ( wiem że to głópie ). 1. i powiedziała że ta moja koleżanka się mną interesuje, 2. i że jest pewna na 99% że ta koleżanka , nie da mi już spokoju. 3. i żebym ze znajomości z nią nie rezygnował . i żebym ją gdzieś zaprosił . . ----------------- i muszę powiedzień że trafiła w pierwszy punkt , ( bo od tych życzeń świątecznych , koleżanka ta zrobiła się jakaś milsza, rozmowna, bardziej śmiała domnie itp myślę że posłucham jej. ciekawe czy punkt 2 jej się sprawdzi - ( a było by fajnie żeby tak było )
  13. a takie pytanie , bo jutro miała być w sklepie ta koleżanka co znam teraz , ale jej nie było . , ale jej nie będzie tylko będzie w następnym tygodniu ( w następną niedzielę). A jak mówiłem że będę w tamtym tygodniu w niedzielę, że będę w tym tygodniu , to mówiła że dobrze . czy się tym nie przejmować ? i dalej się z nią interesować ,? czy przestać ? , czy już dać sobie z nią spokój . a i wysłałem jej sms,a że jutro przyjdę , bo dziś mam kolokfium , i mam dużo pracy . (a o tym że jutro jej nie będzie przed wysłaniem do niej sms,a nie wiedziałem . ) dowiedziałem się od jej koleżanek , co pracują tam na zmianę. w takiej sytuacji co robić ?
  14. nie. ------------------------- dawno temu co pisałem o tamtych koleżankach. (to się dotyczy ostatniej tej trzeciej). po radach i namowach różnych ludzi ja uważałem to za narmolne co zrobiłem. ostatnia koleżanka z tamtych trzech miała imieniny. i ja na te imieniny wysłałem kwiatki z życzeniami (przez dostawcę ) ( tam były tylko życzenia i nic więcej ). a ona odpisała mi że nie chce więcej takich incydentów i zakończyła ze mną znajomość (tylko że otym nie powiedziała , tylko pozmieniała nr . tel. emaile - itp. ). uważała też że skoro jej pomagam z komputerem i niechcę brać pieniędzy to że ją chcę oszukać. a ja jej pomagałem bez interesownie. a na początku znajomości wyglądała na normalną . ------------------------- więc teraz boję się zrobić co kolwiek żeby w żadne sposób tej koleżanki co mam teraz nie urazić , żeby się kontakt z nią nie urwał.
  15. w tamtą niedzielę rozmowa z nią tak wyglądała , jak by sama się zemną umówiła na następny tydzień ( czyli na ten ) więc przypuszczam że jak coś wymyśli :) to mi powie sama :) ( taka jest po życzeniach świątecznych jak już mówiłem) ---------------- zrobię tak bo jutro ( czyli w sobotę ) nie będę dał rady ją widzieć w sklepie bo mam kolokfium ( sprawdzian - bo się jeszcze uczę ) wyślę jej jutro (w sobotę) sms- a że przyjdę jutro ( w niedzielę ) i pożycze jej trochę filmów , a jak będzie chcieć , czy jej się te z nudzą , to jej powiem żeby przyszła do mnie do domu ( a wie gdzie mieszkam). to jej powiedziałem dużo wcześniej ( raczej zacząłem mówić , a ona sama dokończyła ) :) to że , wie że wrazie jakich kolwiek problemów związanych z informatyką , może do mnie bez problemu się wzracać .
  16. bo myśłałem że coś więcej tu się dowiem. w niedzielę będę z koleżanką rozmawiał, ja w przeciwieństwie co tu są to nie mam problemów z rozmawianiem , z koleżanką itp. tylko z zaproszeniem gdzieś , jak rozmawiam jak np. o filmach itp. to jest w szystko dobrze .
  17. myślę że nie ma jej sensu poścpiszać , ja mam też czas , będę robił po swojemu . bo mi się te porady nie któych nie podobają i mi nie odpowiadają . A po za tym jak niektórzy mogą radzić , jak nie znają mnie i nie znają tej koleżanki itp. poczekam i zobaczę jak się będzie rozwijać z nią znajomość . Bo naprzykład posłucham czyiś porad , i potem będę się obwiniał że posłuchałem i przez takie porady , znajomość się z nią pogorszyła .
  18. i zauważyłem że ona jeat dlamnie jakaś taka wyrozumiała , od czasu tych życzeń na święta . jest po prostu jakaś taka inna , niż przez życzeniami , może mi się to tylko wydaje. Myślę że będę coś myślał po swojemu . będę ją widział jutro, lub prędzej w niedzielę .
  19. to nie chodzi że się boję , tylko z góry jaka będzie podpowiedź , bo z tą koleżanką moją trzeba pomału postępować . i nawet już pomału zdążyłem się do niej trochę przyzwyczaić - niewiem czy to dobrze , czy źle , ale tak jest. odkąd ją znam to jest teraz jakoś inaczej, ciekawiej .
  20. tylko że ja obecnie nie jestem na etapie z nią znajomości , aby ją gdzie kolwiek zapraszać , ja uważam to nie wypada. uważam że najpierw potrzeba kogoś trochę lepiej poznać ( a do tego jeszcze dalko ) , a do piero potem myśleć o zapraszaniu gdzie kolwiek. bo tak to : 1. mogę przestraszyć ( tak jak miałem w cześniej ) , 2 .to zrobię siebie pośmiewisko ( a potem nie będę mógł chodzić do sklepu bo będę się wstydził ). 3 . wiem że i tak się nie zgodzi - więc wolę nic nie kombinować. ostatecznie mogę być na etapie znajomści takiej jaka jest obecnie .
  21. tylko że ja do tego kina mam daleko , bo muszę jechcać w tedy do krakowa , to jest koło 40 km. ( a prawa jazdy nie mam ) więc chyba odpada. jedynie co mogę zrobić to zaprosić do domu ,ale w cześniej czy później i tak sama będzie chciała przyjść. więc poczekam .
  22. obawiam się że to jest z mojej strony nie wykonalne , jeszcze zawcześnie może . nie wiem . a po za tym niechcę robić z siebie pośmiewiska , - rezygnuję to nie dlamnie
  23. tylko że ja nie piję browarów itp. ,a ona to mnie wiem
  24. tylko że nie potrafię , a tamte na początku też wyglądały na normalne .
×