Skocz do zawartości
Nerwica.com

artek222

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez artek222

  1. to u mnie nie jest nie śmiałaść , tylko że jak coś źle zrobię , powiem , to całkiem z nią stracę kontakt . a jak się okaże że ona naprawdę porzebowała czasu i najpierw mnie poznać , a ja będę chciał na chclanie ( jak tu inni proponują ) , to ją zniechcęcę i przestraszę , i mogę stracić z nią kontakt . Najpierw chcę żeby przyszła , i mnie trochę lepiej poznała . a jakie życzenia jej wysłać żeby się na mnie nie obraziła , a żeby się żaczęła lekko domyślać . ( i żeby nie wiązały się narazie z zapraszaniem jej ) ? niech ktoś poda kilka przykładów takich zyczeń . i żeby były jakieś kulturalne ( normalne )
  2. to nie jest jeszcze dziewczyna , tylko narazie koleżanka
  3. boję się że jak coś jej więcej napiszę , czy jej coś zaproponuję , to w tedy może się na mnie obrazić i w tedy nawet już nie będzie koleżanką . już nie wiem co mam robić . niechcę jej po prostu obrazić .
  4. tylko że te życzenia , kilka osób (nie z internetu ) mi poleciło żebym napisał. myślę że się domyśli , a wie że jestem nie śmiały . nie mogę jej napisać że ją zapraszam , bo ona o tym wie że ją zapraszam .
  5. jeszcze wymyśliłem jedne życzenia : Cześć (tu imię koleżanki) Z okazji Walentynek chciałem Ci życzyć wszystkiego najlepszego - Artek. Pozdrawiam. czy jak takie coś jej wyślę czy może na koleżankę zadziałać, ? czy się nie obrazi ? czy po takich życzeniach może zacząć się domyślać ?
  6. mam jedną koleżankę i mi to wystarcza , i za innymi nie patrzę . i wolę nawiązywać z nią znajomość po swojemu i na spokojnie ( i wolę żeby mnie najpierw dobrze poznała i mi zaufała że może na mnie zawsze polegać (to jest dla mnie dużo ważniejsze niż to o czym mówi pan T. ) niż słuchać pana T. --------------------------- Kiedyś pan T trafi na taką że jak będzie się do niej dobierał ( tak jak głosi swoje teorie ) , a potem przez kilka latek do niego będą się dobierać koledzy w pokoiku ( w celi ) , bo taka może odebrać jako próba napastowania , itp, : ( i zgłosi to komu trzeba), ja teori pana T nie słucham . a ci koledzy na nim wypróbują tą jego teorię dobierania się do dziewczyny jak się znią umówi , ( i ciekawe czy w tedy takie same będzie miał polądy jakie ma teraz ). ----------- dawno temu miałem kolegę który miał podobne poglądy , więc mu powiedziałem że jak nie może wytrzymać to niech zainwestuje w lalkę :) ,a potem idzie na rantkę ( czy się z jakąś umawia ) , ---------------------------------------- u mnie na pierwszym miejscu jest szacunek i zaufanie do drugiej osoby , a nakońcu ( chodź może nie być te sprawy o jakich mówi p. T. )
  7. to nie będzie ranka ,tylko pomoc koleżance z komputerem . (dobiranie się odpada ) , bo znam tą koleżankę i szanuję ją. więc dobieranie się do niej odpada ( nie mam takich planów , ani zamiarów )
  8. trochę inaczej napiszę . jak koleżankę do domu ( nawet z komputerem ), to wolę żeby wiedziała (przekonała się) , że lubię przebywać w jej towarzystwie, lubię z nią rozmawiać , że może mi zaufać i może na mnie polegać, chce żeby poznała mnie jakim jestem człowiekiem . (a nie zapraszam ją po to żeby dostawiać się do niej) . ja najpierw chce zbudować tą znajomość na zaufaniu z tą koleżanką. jak, np. koleżankę zapraszam do domu i ją częstuje dobrym winem , lub/i do tego puszczam jakiś dobry film z wypożyczalni , to po to żeby się dobrze bawić ( a nie po to żeby się do niej dobierać ). jak koleżankę kiedyś bym zaprosił na jakiś seans filmowy cało nocny z dobrym winem i np. pizzą ( to nie znaczy że mam się do niej dobierać do niej jak przjdzie ) a tak się składa że też lubię oglądać filmy , a nie chodzę do kina ( bo mam daleko ) , więc sobie kupiłem projektor i ekran perełkowy (panoramę 16:10) . Ekran perałkowy jest zawieszony nad oknami (pod karniszami) i jak rozwijam to w dzień w pokoju mam ciemno. Ekran perełkowy ma 72 " Cale (też czasami pełni role żaluzji :) więc jak przyjdzie to mam dla niej dobre wino i dobre filmy (ona o tym wiem )
  9. mi pozostają życzenia w formie sms,a bo w ciągu tygodnia nie mam z nią żadnego kontaktu , tylko w sobotę , i niedzielę ( prędzej w niedzielę ) bo w sobotę mam takie dodatkowe studium ( ona o tym wie że w ciągu tygodnia jestem późno w domu ). nie wiem co myśleć, ostatnio sama powiedziała że jest co tydzień w sklepie ( to chyba dobrze ?) widzę że mnie akceptuje , ale jest bardzo w sobie zamknięta - czekam żeby do mnie przyszła z komputerem, to będzie możliwość żeby ją lepiej poznać . --------------- ja nie mam problemu z odzywaniem się do koleżanki , ( tylko , mam w tym że nie potrafię zapomnieć o innych wydażeniach jakie miałem w cześniej z innymi ) a że nigdy nikomu życzeń na walentynki nie wysyłałem , to nie wiem czy koleżańce , takie zyczenia . -------------------------------
  10. mi pozostają życzenia w formie sms,a bo w ciągu tygodnia nie mam z nią żadnego kontaktu , tylko w sobotę , i niedzielę ( prędzej w niedzielę ) bo w sobotę mam takie dodatkowe studium ( ona o tym wie że w ciągu tygodnia jestem późno w domu ). nie wiem co myśleć, ostatnio sama powiedziała że jest co tydzień w sklepie ( to chyba dobrze ?) widzę że mnie akceptuje , ale jest bardzo w sobie zamknięta - czekam żeby do mnie przyszła z komputerem, to będzie możliwość żeby ją lepiej poznać . --------------------------------------------------- z mojego doświadczenia , przekonałem się dużo razy , że Krzysztof Krawczyk . (to co przekazuje w swoich dziełach ) daje duże natchnienie do działania , on działa lepiej niż nie jeden przycholog , dzięki temu zdecydowałem się na znajomość z tą moją koleżanką .
  11. mam takie pytanie : niewiem czy koleżance (narazie jest to jeszcze koleżanka ) wypada na 14 lutego (w czwartek ) wysłać jakiegoś sms,s z życzeniami ? jeżeli tak to jakie życzenia ( tak żeby jej nie urazić )? to jest narazie tylko koleżanka . I boję się że jak takiego sms-a , to może się na mnie obrazić, albo zrobię z siebie pośmiewisko ( a niechcę zrobić z siebie pośmiewiska ) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:04 pm ] jeżeli tak, czy takie proste " W dniu św .Walentego wszystkiego najlebszego " - może być ? ( ja się na takich żeczach nie znam ) czy " W dniu walentynek wszystkiego najlebszego" - które jest lebsze . to jest narazie koleżanka , ale czy takie życzenia mogą poprawić jeszcze bardziej ralacje z tą koleżanką ? nie wiem czy wysyłać w czwartek , czy nie - ( tak naprawdę boję się takie coś wysłać żebym przez przypadek nie popsół sobie znajomość z nią ) naprawdę boję się do niej wysyłać jakie kolwiek sms-y żeby nie było (tak jak wcześniej z innymi było )
  12. dziś sama powiedziała że w kolejne soboty i niedziele będzie w sklepie , myslę że ona wie że ją lubię i że mnie interesuje i chcę ją lepiej poznać. tylko wydaje mi się że sprawdza , czy faktycznie tak jest jak ona myśli . jeżeli kims dla mnie będzie dalej , to boję się co dalej będzie, boję się że dalej sobie nie poradzę ( lub będę miał duże problemy ).
  13. ja już jej jakiś czas temu dałem dobre wino (tylko dobrze że się na winach nie zna , po ile takie wina są ) :) ona wie również że dla niej też trzymam dobre wino jak przyjdzie z komputerem . wiem że ona tego nie potaktuje jako prezent , tylko że to będzie dla jej bezpieczeństwa. bo ma młodsze rodzeństwo które lubi pościągać sobie np. muzykę . (a skoro mi windows leży to jej się sprzyda ) tak naprawdę to jest Windows + Office 2007 oem ( to jest tańsze od wina co jej dałem , ale ona o cenie wina nie ma pojęcia , ale naszczęście już go niema) teraz czekam na nią żeby przyszła .
  14. windows'a , mam już kupionego od miesiąca bo miał być dla ciotki . albo tego windows,a zatrzymam na lebsze okazję . ja z tą z koleżanką rozwijam znajomość bardzo powoli , bo widzę że jest ona bardzo w sobie zamknięta . boję się żebym jej w zaden sposób nie uraził.
  15. dziś widziałem tą koleżankę i z nią przez chwilę rozmawiałem., i nie wiem co dalej robić. ona wie że ją zapraszam żeby przyszła . powiedziała mi że przyjdzie. że ona się ze mną umówi jak niebędzie mieć czas wolny od szkoły . nie wiem czy jej powiedzieć że bardzo dobrze umiem pisać wypracowania, referaty ( i jej w ten sposób pomóc ze szkołą , czy nie ) (też czasami piszę pracę dyplomowe i takie żeczy umiem pisać) ona ma 21 lat , a ja 27 lat --------------------------------------------------------- widzę że ona do mnie się coraz bardziej przekonuje ( tylko że bardzo powoli ) ---------------------- dla mnie jest wygodziej jak koleżanka zaczyna za mnie myśleć . --------------------------------- pytanie za 100 punktów , czy wypada koleżanke zalegalizować z oprogramowaniem podstawowym ? (system ) (mam kupiony system , niekatywowany Windows, (legalny ) który miał być dla ciotki,na urodziny ) , związku z tym czy wpada dać go koleżance ? (tak bez interesownie ) tą koleżankę moją bardzo lubię i pomyślałem że zrobię dobry uczynek , dla niej . -------------------- następny raz będę ją widział w następnym tygodniu najdalej .
  16. ale ja liczę że by była kimś więdzej . ale muszę liczyć że może coś będzie, ale teraz trudno jest mi się do niej przekonać . bo inaczej to nigdy nie znajdę dziewczyny , tylko że liczenie jest bardzo męczące. obecnie mam 27l , w marcu będę miał 28l i dotego czasu jeszcze nie miałem koleżanek ,ani dziewczyny . a co do koleżeństwa do raz źle na tym wyszedłem , dawno temu miałem taką koleżankę przez 7 lat . aż do momentu gdy powiedziała żebym przyszedł do komputera , i tam poszedłem , a na drugi dzień przyjechała polcja że do nich zadwoniła że ją nachodzę . ( o tym już pisałem ) A jaki by miała sens w okłamywaniu mnie ? a taki jak tamte wcześniejsze . Po prostu lubi robić nadzieję że coś będzie , ( i tylko tyle ) teraz to nie wiem co mam robić związku z tą koleżanka. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:51 am ] czyli się tym nie przejmować tym że mi dała zły numer tel. ? ,a ja myślałem że ten numer co jest prawdziwy i ja na ten nr . tel . wysyłałem życzenia itp. i myślałem że ona to czyta i nie przejmować się że pojechała do Zakopego na dwa, trzy dni ? tym się najbardziej przejmuję. ( i tu zaczynają mi się podejżenia , i różne myśli , spekulacje ) nie wiem co robić. niewiem czy w tej sytuacji dalej ją znać, ale mimo tego że pojechała do zakopanego to dalej chce domnie przyjść z komp, nie wiem co robić , czy liczyć, może jednak coś z tego będzie , czy nie . s bardzo bym chciał żeby coś więcej było by z tej znajomości [/b] [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:50 pm ] już nie wiem co mam tej sytuacji w z wiązku z tą koleżanką zrobić . z jednej strony chcę z nią rozmawiać i utrzymywać z nią znajomość , a z innej strony mam ciągle przed nią opory ( i boję się że będzie tak samo jak wcześniejszymi ). chciał bym się co do niej przekonać , ale nie potrafię . i chciał bym tą koleżankę lepiej poznać , ale tego też nie potrafię zrobić. Co mam zrobić żebym się do niej przekonać ?
  17. tylko że mi od pewnego czasu zrobiło się jakoś smutno. Bo przychodzę po pracy i siadam przed komputerem i dalej pracuję żeby nie myśleć o moich problemach . i się coraz bardziej załamuję . jak tą koleżankę poznałem to liczyłem że będzie kimś ważnym dla mine . że oderwie mnie od codzienności. siedzenia przed komputerem tylko że jak zmieniła numer tel. to powinna powiedzieć. A ja wysyłałem życzenia na stary nr. tel. i myślałem że ona to przeczytała . niewiem czy się zgodzić żeby przyszła , potym co zrobiła . ( bo takie same sytuacje już miałem z innymi w cześniej ) więc nie wiem co w takiej sytuacji robić . czy utrzymywać z nią znajomość , i powiedzieć jej żeby przyjechała , czy powiedzieć że już nie jest aktualne. teraz po tym nie będę potrafił do niej coś powiedzieć i jej wierzyć że mówi prawdę . nie wiem co robić
  18. już , pomału zacząłem się do niej przekonywać , że wreście trafiłem na jakąś normalną i cieszyłem się że mam jakąś koleżankę. bo jeszcze nigdy nie miałem. a stało się coś innego. Jak kiedyś pisałem , że dała mi numer swojego telefonu, się z tego cieszyłem , wysłałem jej życzenia, kika razy do niej napisałem. tak było do dzisiaj gdy dowiedziałem się że ma inny numer telefonu. a ja myślełem do tej pory że do niej pisałem, i uważałem że wypada posłać życzenia świąteczne. itp, a posyłałem ,na pusty nr. tel. po tamtych w cześniejszych problemach myślałem że trafiłem wreście na normalną). pytanie, co teraz robić, jak tu jakiejś innej o ile będzie uwierzyć , do takiej się przekonać . bo już żadnej nie potrafię uwierzyć , i się przekonać. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:36 am ] tylko że jest jeszcze jeden problem . po mimo tego co zrobiła , to chce przyjść żebym jej pomógł z komp. i teraz nie wiem czy potym co zobiła, czy zgodzić się żeby przyszła i dalej z nią kontynuować znajomośc.. nie wiem co robić . jak z nią zakończę znajomość to źle , a jak dalej będę ją znał to też źle.
  19. tylę widzę ją raz lub dwa razy w tygodniu więc ciężko będzie zakończyć znajomość. może ona potrzebuje czasu i najpierw chce mnie lepiej poznać , to tego nie wiem. tak naprawdę to już nic z tego nie wiem , co robić . a jak nie będę się do niej odzywał, to napewno uzna że mnie nie interesuje. nie wiem co w tej sytuacji robić
  20. to znaczy żeby zakończyć z nią znajomość , bo nie ma sensu , z nią utrzymywać znajomości . ? szkoda , bo mi sie zaczeła podobać , ale nic z tego nie będzie.
  21. ja chciałem żeby była kimś więcej niż koleżanką ( dziewczyną )- więc chyba znajomość już znią odpada. i po co były moje próby , starania - nie wiem czy dalej z nią utrzywać znajomość . czy ma to jakiś sens , ta znajomość z nią .
  22. ja chciałem żeby była kimś więcej niż koleżanką ( dziewczyną )- więc chyba znajomość już znią odpada. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:46 pm ] i po co były moje próby , starania - nie wiem czy dalej z nią utrzywać znajomość . czy ma to jakiś sens , ta znajomość z nią .
  23. dziś się dowiedziałem od kogoś innego ze sklepu że zmieniła nr. tel. i pojechała do zakopanego na kilka dni . więc niewiem co robić , czy zakończyć znajomość , czy dalej z nią kontynuować ?
  24. Właśnie prubowałem zadzwonić, no i powiedziano mi że abonent jest poza zasięgiem . ( nie dość że długo przekonywałem się z zadzwonieniem , to się nie udało) ( zawsze tak jest że jak się do czegoś zdobędę na odwagę to się nigdy nie udaje). Więcej już nie zamierzam dzwonić , bo szkoda moich nerów. (bo dawno temu do takiej jednej zadzowniłem dwa razy(też była koleżanką ) i na tym znajomość się skończyła i zmieniła nr. tel.)) Niechcę żeby tak samo było tym razem. Mówiła że będzie w tym tygodniu w sklepie, a będzie w następnym ( jak się dowiedziałem ) nie wiem czy ta znajomość ma jakiś sens ( jak z każdą jedną , skoro za każdym razem jest tak samo)
  25. do tej koleżanki , jednak nic nie napisałem, że kończę z nią znajomość . Tylko przestałem się do niej odzywać. bo uznałem że ta znajomość nie ma sensu. Tak naprawdę sam niewiem czy znią kontynuować znajomość , czy to ma jakiś sens. a z innej strony boję się co dalej będzie , żeby w żadne sposób nie urazić, czegoś nie zepsóć w znajomości z nią. Bo na znajomości z nią bardzo zależy - bo jak przedtem z nią rozzmawiałem to zapominałem o moich w cześniejszych problemach. Boję się zaprosić , czy nawet do domu, bo obawiam się że powtóży się taka sama sytuacja jak wcześniej miałem z innymi (dawno temu). A jeżeli wten sposób ją urażę do nie będę mógł więcej z nią rozmawiać . (wiem że to jest chwila rozmowy raz w tygodniu). i teraz pomału żaczynam od nowa widzieć tylko pracę. i jeszcze zaczynam jak przedtem przynosić pracę do domu . Byłem u przychologa , a on powiedział że lepiej mi będzie samemu - bo wiele ludzi wybiera życie w pojedynkę ( samemu ). Myślałem że przycholog mi pomoże , coś powie, zemu tak zemną jest . A on mnie jeszcze bardziej zdołował. Po wizycie u przychologa , przestało mi na wszystkim zależeć , teraz tylko pracuję i piję piwo.
×