crayzyalexxx

PATRYK29 to są ch...oni tam chyba maja lekarzy z łapanki. Takich których gdzie indziej nie chcą :) a ja dzis siebie nie poznaje, wstałam z chęcią :) usmiechem. Raz dwa ogarnelam pranie zmywarkę, spacer, zaraz sie za obiad biore. I mam takie myśli, ze chce mi sie żyć :) ze ciesze sie zyciem. Wcześniej to bylo nie do pomyślenia i nic mi sie nie chciało. Dzis 4 tyg na 150 wenli.

LADY WIND a który to juz Twój nawrot depresji ? A poprzednie byly czym leczone ? Długo zylas bez depry przed nawrotem ? PATRYK29 o zasilek chorobowy czy o rentę walczyles ? Trzeba sie bylo odwolywac ! Znam gościa który sie odwołal, stanął przed komisją juz paroosobowa, wziąl wszystkie papiery z lat, w odwolaniu wszystko opisal i przyznali mu na plus :) jak nie drzwiami to oknem trzeba walczyc o swoje i pokazać ch...gdzie ich mce. Oni teraz specjalnie nie przyznają bo maja nadzieje, ze czlowiek sie nie odwola. a o tej dystymii to pytalam, co na ten temat sadzicie bo dystymia to jak mala depresja, ma sie obniżony nastrój latami. Ale w dystymii moze wystapic ciezka depresja tzw.podwojna depresja i wtedy dupa. Wyczytalam tez, ze ciezko sie to leczy, leki maja opóźniony zapłon lub nie chcą zaskoczyć.

LADYWIND no to trochę bierzesz te 150 i dalej źle a długo juz chorujesz ? słuchajcie a zastanawialiście sie czasem nad dystymią ?

A u mnie za 6 dni mija 4 mce ma wenli. 37,5 potem 75 i cudny czas który szybko minąl, potem 112,5 i 150. Jest coraz lepiej i z dnia na dzien stabilniej :) do tego łykam magnez i b6. Ale biore dwie tabletki naraz. nawet chce mi sie znów do ludzi wychodzic :) aż sama chce w gościnę gdzieś jechac. Czasem sie aż uśmiecham do lustra :) bylam teraz zapalić na balkonie, deszcz pada a dla mnie to fajny widok, leje deszcz i jest pieknie :) PATRYK29 TY masz ta depreche juz bardzo długo moze czas zmienić leki ??? Ile juz wenle bierzesz ??? pozdro dla Was wszystkich :)

KONTRAST ja tez biore betabloker od paru lat. Na nadciśnienie. Tj nebicard a wcześniej ebivol a to jest to samo tylko inne zamienniki. Sklad to nebiwolol. Do tego biore avasart tj.antagonista receptora angiotensyny II. Uwierz mi po tym nie ma zamuły. Brałam to przed tym ciężkim atakiem depry, pracowałam, cieszyłam sie zyciem. Biore cały czas i prawdopodobnie do końca życia będę to brać psychiatra dała mi do tego wenle. Teraz biore 150 wenli a jak wenla zaskoczyła to zaskoczyła :) te leki nie maja na to działania. Potem osłabła. A Ty masz jakies newsy nt.tych lekow i wenli ??? A na noc cos bierzesz typu miansa mirta ??? Po tym ma sie zamułe. Pozdro :):):) i pisz co wiesz nt. ja tez uwazam mój stan za kiepski ale czuje, ze jest coraz lepiej jakby ale nie chce przechwalać :)

NO NAME dzieks :):):) DARK KNIGHT dodanie miansy zawsze to zwiększony apetyt. Wręcz żarcie :) ja mam zwykłą hydro do wenli i żre. Mianse mialam kiedyś i zarłam jeszcze wiecej.

Co tu tak pusto na forum wenli ? Czyzby wszyscy imprezowali przy sobocie ? Ja jestem na 150 wenli od 25.10 szału nie ma. Ale dzis o dziwo !!! Wstalam dość wcześnie jak na mnie bez budzika, posprzatalam i odkurzylam sama z siebie bo ja mialam checi :) bez zmuszania sie. To dla mnie jakas nowość. Mialam ogólnie fajny dzien :) nie chce przesładzac ani sie cieszyc na wyrost bo jutro znów moze byc do dupy...ale jakas mała nadzieja jest, ze wenla zacznie działać :) że zaczne żyć jak kazdy człowiek. Pozdro :) acha no i nawet zjadłam śniadanie :):):)

MY NAME ja mianse bralam krotko bo bym nie wyrobila. Nawet w dzien bylam zabita. Na nastepnej wizycie przepisala mi pramolan na noc tez dupa byla a hydro jest ok :) ja tez mam problem ranny :) najchetniej nie wstawać :) moze masz racje, ze jakbym dluzej pobrała to efekt zmulenia by sie osłabił jak u Ciebie ale tchórz ze mnie hehe i poddalam sie. SAGATA piszesz, ze na wenli przytylas 8 kg ? Mialas większy apetyt ? Ja ostatnio żre i żre :( myslalam ze to przez hydro...wiec moze jednak przez wenle ??? Bo to sie tak zbiega z tym wejsciem na 150

PATRYK29 to fajno ze dajesz 112,5 a nie odrazu 150 :):):) będzie dobrze :):):) ja wierze i zycze Ci jak najlepiej :) KONTRAST ja po wenli mam potliwość mega ale z czasem niby ustaje. Z każdym zwiekszaniem dawki jest wieksza. Teraz jestem chyba 3 tyg na 150, jest 12 stopni załóżmy a ja ani apaszki ani grubszej kurtki itp bo paruje a ostatnio mimo malej temperatury wsiadlam do autobusu a lecialo ze mnie co do masy to aż za chuda jestem a ostatnio żre mozliwe ze u Ciebie raz dwa da kopa bo ja bylam prosto po fluo i na wenle wskoczylam a tu po 2 tyg szok :):):) jebło ze hej :):):) co do snu to na 150 skakalam po łóżku :) MY NAME z ta mirta to tez roznie bo ja bralam kiedyś mianse a to cos podobnego i rano bylam zabita bralam po pól tabletki. Oj zgon do popołudnia. Teraz do wenli biore hydro i fajnie muli. Czasem zdarzał sie jakiś beer na sen ale odkad wlazłam na 150 to nie czuje nawet nic po %%% jakbym wodę pila. Wiec lepiej dać ze spokój :):):) hydro pomaga ale po niej żre za dużo na drugi dzień. Trochę sie boje przytyć :( a moze to po wenli tak żre ??? -- 17 paź 2014, 02:24 -- Jeśli porównujecie wenle do koksu czy fety to słaby towar mieliście hihi dla mnie wenla jak cukierki :)

PATRYK29 dla Ciebie silny a dla mnie nie. Chociaz moze to i dobrze bo nie odczuwam tych ubokow :) a moze powinienes probowac zwiększać o 37,5 ? Bedzie lagodniej :) pozdro :):):)

KIMEK pochwal sie co teraz będziesz zażywał :):):) ? MIO85 u mnie nie ma roznicy, nic sie nie chce. Na 150 jutro mija 3 tyg. I nie bądź taki niecierpliwy bo sie nie doczekasz :) poczekaj spokojnie na 75 a wrazie co doloz se 37,5. Lek musi sie rozkręcić. Ja tez czekam bo co mi innego pozostalo. Narazie wcinam jak cukierki

No powaznie jak cukierki. Nie dość ze nie działają to pewnie jeszcze szkodzą na organizm. To jest jakiś pic na wodę chyba te ssri srni

PATRYK29 nic a nic, zero reakcji. A dzis nawet gorzej

ELFRID a jakie byś polecił do sprobowania :) ? u mnie tez nie działa a dzis jeszcze jakieś gorsze pogorszenie mojego stanu znów jakieś głupie mysli, nie chce znów czuc sie jak warzywko w wegecie wegetujące ble

MARTATE ja tez sie zbierałam co by na forum napisać :) najpierw cital potem fluo, dopiero na wenli napisałam i to tez po jakims czasie :) co do wiedzy to nie martw sie :):):) dr Patryk Cię uleczy :):):) no masz racje jest z Ciebie dupa !!! Ale nie wołowa tylko niezła dupa :) widać po zdjęciu :) pozdro i powodzenia w wenli

Madseason wiadomo ze leki nastawienia do życia nie zmienią ale jak zaczną działać to lepiej jest sobie radzic. Ja podczas tego pięknego działania wenli miałam bardzo przykre i ciężkie wydarzenie w życiu. Jakoś sobie z nim poradziłam, nie załamałam sie :) jakoś lek w tym pomógł. Nawet łatwiej sie z tego łóżka wstawało. Na chwile obecną wstawanie z łóżka jest dla mnie najgorsze ale musze wieżyc ze będzie lepiej, ze jeszcze cos tam zaskoczy. -- 11 paź 2014, 01:04 -- Przepraszam miało byc WIERZYĆ :):):)

Potwierdzam słowa Patryka29. Tez tak miałam. Wenla zaskoczyła po 2-3 tyg. Czułam sie jak pięknie, mogłam wszystko. Niestety trwało to parę tyg. Osłabło. I dalej jest do dupy. Mimo zwiększania dawek najpierw do 112,5 potem do 150 nie chce wrócić to piękne działanie ale choć przez chwile czułam sie tak jak człowiek powinien sie czuc. Zycze Wam tego no i oczywiscie dłuuuuugiego dobrego działania wenli :)

SLOW DOWN a jakbys ocenił to lepsze działanie p.depresyjne na 225 ? Długo byles na 150 ? Napisz cos wiecej :) -- 06 paź 2014, 02:01 -- Wiecie co ? Mam dzis takie przemyslenia...zmarla dzis znana aktorka polska w wieku 35 lat. 3 dzieci. Bardzo chciala żyć ale choroba jej nie pozwolila...my z depresją czesto nie chcemy żyć ale mamy wybór, mozemy żyć jeszcze długie lata...niektorym z nas pomoga leki. Jej juz nic nie pomogło...Ja w depresji czesto miałam takie myśli, ze chciałabym zachorować na raka i umrzec. To by było prostsze niż samobójstwo...choroba to bylo moje marzenie, zachorować i umrzec. Ona chciała żyć........ Dlatego myślę, ze ..... Nic nie myślę. Co będzie to będzie. Zycie jest krotkie wiec korzystajmy z niego ile sie da :) w życiu piękne są tylko chwile :)

Hej PATRYK29 na 112,5 nie mialam tego rzucania sie jak śpię. Dopiero na 150 sie zaczelo... W nastroju jest trochę lepiej, checi do życia tez :) ale tak napędu nie ma i zmęczenie jest. Tyle, ze wiąże to z tym, ze nie wysypiam sie w nocy. Niby śpię ale nie śpię pamietam to rzucanie sie miotanie lewo prawo góra dół aż sie w glowe uderzylam, pamietam to a zarazem śpię dalej. Masakra. Pozdro :)

Dzieks :) rano biore. Aż sie boje nocy:( mam nadzieje ze szybko przejdzie -- 04 paź 2014, 01:02 -- Dzis na noc pije piwko :) zawsze mnie dobrze usypiało :) jak nie hydro to piwko. Zobaczymy czy tez będę sie miotać na łóżku...czytalam dzis stare posty i jeden chlopak tez pisał cos o miotaniu sie podczas nocy i snu na wenli a jedyne co mu odpisano to ze pewnie jakas siła nieczysta czy demon nim miota... Ja pierd....robili se z niego jaja. A ja wiem, ze to zabawne nie jest nie wiem moze to jakieś pobudzenie psychoruchowe ??? Ale dlaczego w nocy w spaniu ??? A ja przeciągam pójście spac :( dobrze, ze śpię sama bo jakby ktoś ze mna spał to by tez tak skakał :):):)

IZAA to moje rzucanie w łóżku nie ma nic wspólnego ze snami koszmarami. Mi sie wtedy nic nie śni. Ja po prostu śpię i sie rzucam, miota mną. Śpię i nie śpię bo to pamietam. Aż sie tego boje, dzis mialam przez to lęk w sobie. Moze to noradrenalina tak dziala ???

IZAA niezwykle sny to mam od początku brania wenli. Lepsze niż filmy w tv :) to rzucanie sie jest od 150 brania, tego wcześniej nie mialam. A co do stresujacego okresu to w sumie życie mam stresujące caly czas -- 03 paź 2014, 13:04 -- Juz wole te sny :) przynajmiej mam z czego sie pośmiać :) a dzis aż mam lęk po kolejnej takiej nocy miotania mną :(

Dodam, ze na noc zażywam hydroksyzyne ale nie zawsze

No ja jestem na 150 tydzień. Ubokow brak :) w zasadzie jest jeden ale proszę nie śmiejcie sie :) bo odkad jestem na 150 to w nocy w łóżku przez sen rzucam sie, podnoszę kładę po calym łóżku jakby cos mna miotało ja pier...mam juz tego dość. To jest przez sen wszystko ale jak na jawie, pamietam to. I tez tak nogami ruszam w tym łóżku. A w dzien jak mam drzemkę to tego nie ma. Help bo to przestaje sie robić zabawne. Dzis w nocy uderzylam sie w glowe o ramę łóżka

No to niezła jazda :) ciekawe co Ci da aktywizujacego ? Mi by tez sie przydalo :)