Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ale tak po prostu, nagle Ci się zachciało? mirunia, Fajne wyjście... To te chmurki śniegowe Ciebie też omijają... U mnie zrobiło się popołudniu pochmurno, więc może coś z tego sypnie. A może za duży mróz. Czekam. Jak tam Twoje sikorki, pożarły słoninkę? U mnie wrony usiłowały ukraść połać słoniny, ale w tym roku powiesiłam na żyłce i w takim miejscu, że nie da rady. I maluchy ucztują. A banda wróblasów od rana siedzi i czeka na mnie i dosypanie nowej porcji ziarenek.
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, zastanawiałam się gdzie jesteś. A Ty dzielnie spacerkowałaś. No kocykuję. Trochę z rana ogarnęłam, poprałam, żeby zatorów nie mieć. Niedługo obiadek zrobię, też cycki kurzęce mam w planie. Jak tam urlopowiczko, cudnie wiedzieć że masz luzik, co? To co, jutro na szopping mykasz? misty-eyed, Właśnie na to liczę, że z terapią będzie tak jak z rehabilitacją, że pozytywne skutki zacznę naprawdę odczuwać będąc już po. Będą na pewno cofki, ale może dam radę, czuję się pewniej. I tak jak Ty, z objawami uczę się żyć.
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, Kochana, tak mi przykro, a już wydawało się, że jest lepiej z pieskiem...
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    No dlaczego, dlaczego u mnie nie ma śniegu!!! platek rozy, Myślę, Kochana, że tak mała dawka po prostu tych lęków nie zabija. Tudzież nie jest to otępiacz. Przecież ja też ciągle coś mam. Są mniejsze, mniej upierdliwe i da się funkcjonować. No i tyle. Obcy mniej dziś aktywny... No to pięknie przywitałaś prawdziwą zimę - już jesteś poobijana... cyklopka, Ech gdybym ja pamiętała, żeby siebie z ćwiczeniami pilnować, to co by mi szkodziło i Tobie przypominać... Dokładnie tak ja mówisz - trzeba w realu ćwiczyć to, co człowiek przegadał na terapii. Inaczej się nie da. Ja bym chętnie ulepiła bałwana, czy odśnieżyła przed domem. Jestem zdołowana, bo od końca Świąt, za wyjątkiem Sylwestra, nie żrem na noc, ograniczyłam słodkie ( do np. jednej kawy z cukrem do kaw i jednego pierniczka), nie jem białego pieczywa, no w ogóle mniej jem i waga nie drgnęła nawet o deko. To naprawdę nie motywuje. Ja chcę tylko 3 kg zrzucić. Czas chyba jakąś fit dietę zrobić, no sama nie wiem.
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Co Wy piszecie, jaki śnieg, jakie -4 ... U mnie znów polarnie (dostałam rano szczękościsku z zimna na spacerze z psem) i zero białości. Słonko świeci to fakt, ale co z tego. Poogarniałam z rana, pralkę zapuściłam, teraz kawkuję. Lubię takie niespieszne dni... Spokojnie czekam na wiosnę. To niestety nie jest takie proste... Pomaga się podnieść, trwać, owszem. cyklopka, Kochana czekałam na Twoją relację ze spotkania wczoraj, ale nie doczekałam. Ty mówiłaś o hardcorze zadanych rozmów przez moją terapeutkę, a Twoja nie lepsza... Widocznie uważa, że jesteś gotowa na taki krok, jak zaproponowanie spotkania? platek rozy, Ja kończę terapię w marcu. Za namową terapeutki. Dokładnie tak jak mówisz, nie ma co wałkować w kółko tego samego, bo przestaje to być naprawcze, a wręcz przeciwnie. Człowiek zaczyna się doszukiwać, rozdrapywać, wkręcać sobie... I zamiast wyrywać się z choroby, to wciąż w niej się tapla. Za mnie terapeuta nic nie zrobi. Trzeba spróbować. I co, nadal muli Cię po tabsie? jetodik, Może to nie zły humorek tylko kac?
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Sigrun, Nie możemy tak robić... jakieś dyżury ustalimy, czy co...
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Sigrun, No właśnie się przeraziłam, bo poszłam się umyć, a tu życie zamarło... Ḍryāgan, Ty nie wiesz co za rower on sobie upatrzył. Mój znajomy ma taki, za który samochód można kupić... Carica Milica, life - dziś ja pracowałam, ty kocykowałaś, jutro zamiana. na_leśnik, Cieszy mnie Twój dobry humor. Czekamy więc na fotę roweru.
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    na_leśnik, Plaaacek!!! Osz to szkoda że Cię Holender tak niecnie wykorzystał, ale jakoś chyba doła nie łapiesz, co? Jakiś piniondz w kieszonce jest? Ḍryāgan, Ty masz szczęście, żem nie bywalczyni wątku hipochondria, bo bym sobie jeszcze tego tasiemca wkręciła... Sigrun, Hej urlopowiczko! Carica Milica, To co, jutro też kocykowanie? Bo ja mam właśnie taki sprytny plan na jutrzejszy dzionek.
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Witam wieczornie! Wróciłam ze spotkania. Z tego przemarznięcia wypiłyśmy po dwie wielkie herbaty. A kibel w tej knajpie piwniczny, nieogrzewany, wielki dyskomfort chodzić siku. Cały czas mam to dziwne uczucie w brzuchu, co to kurna jest? Coś się ze mnie wykluje? A jutro wolne! Tak się skupiłam na fakcie, że może odeśpię, luz będzie, że nie wzięłam pod uwagę faktu zamkniętych sklepów. Na całe szczęście otrzeźwiałam i zdążyłam do sklepu chlebek na jutro nabyć i kurzęce piersi, z których zawsze coś się wymyśli.
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Hej chłopaki! mirunia, Cześć Kochana! A ja nie ma kożucha, futra i w ogóle... Chociaż moja puchówka jest super, to marznę w końcówki. No Ty to w ogóle się luzujesz, bo przecież urlopik zaczynasz. Ja jeszcze w ferie będę miała trochę odsapnięcia. Tak mnie zawstydziłaś tym porządkiem, że chyba sobie kurze zetrę z biurka i okolic. Coś mam ostatnio problemy ze spaniem. Budzę się, bardziej drzemię, niż śpię... cyklopka, A czemu chcesz zapijać nalewkę? Za bardzo bimbrem jedzie?
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry!!! A w radiu nie kłamią, bo mówią, że odczuwalność u mnie jest razy dwa. Chyba nikogo nie zadziwię mówiąc - kurfa zimno, bardzo zimno, -11... Ja też kcę śnieg, ale taki mróz że nawet śnieg nie chce padać. Naznosiłam różnych herbat do pracy, teraz popijam sobie zieloną cytrynową. Rano potruchtałam na terapię, a nie chciało mi się wygrzebywać z ciepłego łóżeczka, oj nie chciało. Na ryneczek nie poszłam, bo niby co tam miałam kupić - zamarznięte jajko? Niewyspana bardzo jestem, więc zamulam z lekka i w ogóle to mam takie dziwne wrażenie w brzuchu i w przełyku, jakby obcy we mnie bytował... No ale urok somatyków, już to olewam. Trzyma mnie myśl, że wieczorem widzę się z przyjaciółką, a jutro wolne. Miłego dnia!
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Myślę, że rewelacyjnym pomysłem na daną chwilę będzie wygrzanie się w gorącej wannie. Zapalę sobie wosk, nałożę maseczkę, taak...
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Infinity, Najważniejsze, że mama już pod opieką. Zawsze odbierałam wyniki na drugi dzień. Więc jak zrobisz jutro, to na rano 7 mego będzie, może zdążysz odebrać przed wizytą? Zależy też od pobieralni, jak muszą wysyłać ( tylko punkt pobrań) to kicha, ale np. w przyszpitalnych, gdzie od razu jest laboratorium można wyprosić wynik tego samego dnia.
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Też kiedyś lubiłam, jak każdy ruch na świeżym powietrzu, chociaż łyżwiarka ze mnie marna, takie bardziej utrzymywanie się na lodzie. No to masz tak jak ja fajnie z tą bliskością pracy. Najważniejsze, że nie trzeba kwitnąć w mrozie na przystanku.
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY62, Lubię się poślizgać, no na butach.. No wiesz podbiegasz i wiuu... mirunia, Kochana a Ty daleko masz do pracy, bo ja to sobie chwilę tuptam ( z reguły kółeczkiem, co by psa jeszcze wysikać) i jestem. Ty wiesz dokładnie o co chodzi z tym ślizganiem ! (A łyżwy mam , ale mam traumę po wypadkach na lodowisku)
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY62, Myślę, że gdyby był śnieg to bym tak nie narzekała - bo ładnie, bo trochę ćwiczeń fizycznych na powietrzu przy odśnieżaniu, bo można ślizgiem sunąć do pracy, ulepić bałwana w ogródku, porzucać śnieżki psu... A tak to co? Nos wyściubiam, jak muszę. Sigrun, Tydzień to może szału nie ma, ale już odsapniesz i troszkę się zregenerujesz. Rozpieszczaj się Kochana!
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, No wiesz, dzisiaj jeden z moich kolegów wszedł z dworu do biura, okutany tak, że oczy było tylko widać, ze słowami niewyraźnie dobywającymi się zza szalika - &@?#! Stalingrad...
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    takie tam, dzięki wujkowi Google wiem, już co robiłeś. Jadłam podobną słodkość z kuchni arabskiej. Pychota, mega słodka. ( kolejna rozmarzona emotka ) Ale halo, jak to się ma do dodatkowych kilogramów? misty-eyed, Mój futrzak ma płaszczyk khaki z odpinanym misiem. Wygląda w nim twarzowo, dostojnie, nie zaraz jak taki jakiś pańciowy. Dobrze że u Twojego znów ten najgorszy atak minął. Infinity, Masz wyznaczane terminy na badanie krwi i Ci przepadł? Czy nie masz skierowania na to badanie? A ja nie lubię skrajności pogodowych - ani upałów, ani mrozów. Wszystko inne jest ok. O. Plusem mrozów jest możliwość siedzenia w ciepłej chałupie ( choć jest męcząco sucho), a przy upałach klimy w domu nie mam i zdycham.
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    takie tam, Co gotujesz miszczu? Sigrun, No urlop jest, to od razu energii widzę więcej! Obkupiłaś się wczoraj? Infinity, Hej Kasieńko, przykro mi, że takie ciężkie chwile na Ciebie spadły. Niech się mamą dobrze zaopiekują. mirunia, Ha wiedziałam, że w domku sobie sprytne sposoby rozgrzewcze zastosujesz! misty-eyed, Widzę w Nowy Rok weszłaś z lepszym humorkiem. Wirusidło wytłukliście, zdrowa już jesteś?
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Nie wszyscy mają GPSa w głowie. A to nie taki mały autosabotażyk?
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, Purpurowy, Ale co tu w tej historii zawaliłeś? Że w sensie, że pokręciłeś się i wreszcie nigdzie się nie zapisałeś, czy co? Marcin2013,
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Nie mam szpinaku, a w tej zimnicy nie chce mi się łazić i szukać po sklepach, będą z twarogiem. Jak się czujesz Kochana, bo dobrze brzmisz? Choćbyś się zapierała coś mi się widzi, że lepiej... PannaNatalia, Tak myślałam, że nie za ciekawie się czujesz... Przykro mi, że nie zaskoczył lek. Tak bywa. Mam nadzieję, że jutro lekarz coś Ci poradzi, zmieni. Napisz koniecznie, jak było na wizycie. mirunia, I jak tam, nie przemroziło Cię doszczętnie w pracy? Saszka, Jaki powód Twojego kiepskiego nastroju? Ogólnie, czy coś Cię dobiło? O bardzo Cię przepraszam, mój pies ma kurtkę na misiu i nie marznie...
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Witajcie niewitani! Przerwa na kawkę... Przedarłam się przez mrozisko do pracy, przeżyłam szok termiczny wchodząc, jednak jak już odtajałam, to okazało się, że jednak się tak hiper nie nagrzało po wolnym. Teraz dopiero zaczyna być si, kaloryferów dotknąć nie można tak dają. Dosypałam ziaren ptaszkom, no po prostu wciągają jak odkurzacze, nie wypłacę się przez nie... Podobno jutro mróz ma zelżeć, no więc czekam... Kombinuję co dziś zrobić na szybki obiad, chyba się skończy na naleśniorach. I tak to dzionek upływa. Ściskam zamulonych i niewyspanych, chucham na zziębniętych i wracam do pracy!
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry!!! -15 z rańca, no heloł! Szybkie kółko z psem, bo nie dało wyrobić. Młodemu dziś urządziłam wagary i ruszył skoro świt z moją siostrą na narty. Wczoraj wylądowałam jednak w sklepie, ale niestety nie za łaszkami dla siebie, tylko aby nabyć młodemu rękawice narciarskie, bo oczywiście te z ubiegłego roku zrobiły się za małe. No ja nie wiem, czemu one tyle kosztują? Pokręcę się i czas upiększyć się do pracy. Ale ciężko wracać do roboty. Dobrze, że środa wolna. Ḍryāgan, Ciężko się zebrać, ale dobrze do roboty iść, głowę zająć. Dobrego dnia! Saszka, Hej! A dzieciaczek już nie śpi w ciągu dnia, żebyś mogła sobie podrzemać? Za młode jeszcze do przedszkola? detektywmonk, Co tam będziesz podpisywał?
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, No ja nie wiem, Plateczkowa cudna dziewczyna, a zajęta chwilowo, więc przemyśl to... Opuszczam Was chwilowo Kochani, idę ostatni etap doprowadzenia się do stanu wyjściowego uskutecznić, potem w zimnicę z zacnym celem pojeść, pogadać... Miłego wieczoru!!!
×