Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mili89

Użytkownik
  • Postów

    1 803
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mili89

  1. Ardash, gratuluje napisania rozdzialu - znam ten bol widzisz- mialas zajecie to nie bylo czasu wymyslac... co do badan- ja wogole nie boje sie pobierania krwi, kiedys byl czas, ze morfologie robilam co tydzien (wariatka) rece mialam jak narkomanka babkisie dziwili, ze mnie to wogole nie rusza... ostatnio tylko tu w Anglii tak mi babka krew pobierala, ze wogole nie leciala- chyba nie wkula sie w zyle... a jeszcze moja Coreczka byla ze mna bo chcialam jej pokazac, ze to nie boli... a pierwszy raz w zyciu mnie to bolalo ale np moj Tata nie moze zniesc widoku krwi i wogole unika jak ognia tkaich badan, mimo ze ciagle go namawiamy zeby chociaz raz na rok kontrolna morfologie zrobil... nie nakrecajcie sie kochani, bo przez to ja tez juz znow zaczynam myslec o chorobach ( milego dnia :* ja dzis pieklam z Corcia buleczki ze slonecznikiem a teraz robie bitki schabowe z koperkiem :)
  2. ja jestem za tym zeby robic badania raz na jakis czas napewno i dla mnie lekarz, ktory by tak odpowiedzial jak Tobie Nerwa przestalby byc moim lekarzem albo skonczyloby sie klotnia... ludzie maja prawo dobadan przeciez kazdy odprowadza skladki na ubezpieczenie zdrowotne nie moznalekcewazyc pacjenta nie chcac dac mu skierowaniana zwykla morfologie ktorej wykonanie kosztuje ich z 3 zl tak naprawde... niektorzy sa hipochondrykami i co chwile by sie badali i widza u siebiechoroby, z tym , ze to wcale nie jest powiedziane, ze taka osoba bedzie sie zle czula bez powodu... hipochondryk tez moze miec anemie itp dlategojestem bardzo uczulona na takie lekcewazace zachowania lekarzy, ktorzypozniejpytaja : dlaczego przyszla Pani dopiero teraz? mi kiedys przez prawie rok wmawiali ze moje bole stawow sa z nerwow... robili jakies badania krwi, stukali itp, nie robili przeswietlen... nawet poszlam do psychologa i psychiatry... u lekarza bylam z tym z 300 razy. w pl ortopeda powiedzial ze to wyglada na RZS ... i ze badanie krwi moglo tego jeszcze nie pokazac... wiecie jak sie balam ?> dopiero pozniej po klotni z lekarzem dostalam skierowanie do reumatologa, ktory zapytal poprzeprowadzeniu ze mna wywiadu czy mam jakies siniaki pokazalam mu ze mam z 50 na nogach i okazalosie, ze mialam rumien guzowaty- powiklanie po anginie... to naprawde cholernie mnie bolalo, dostalam leki sterydy na tydzien czy dwa i przestalo bolec...siniaki zniknely... pozniej pare razy to wracalo, ale smarowalam ibupromem te siniaki i przechodzilo... ale ile sie nachodzilam, naprosilam...nikt tego nie powiazal z tymi siniakami... nie moga nas lekcewazyc tylko dlatego, ze we wszystkim widzimy chorobe...maja obowiazek sprawdzac czy cos jest na rzeczy...
  3. ja tak mialam na Sertralinie- ciagla suchosc w ustach i brak apetytu... na paro mam duzy apetyt i nie czuje tej okropnej suchosci w buzi... trzeba jakos przetrzymac skutki uboczne chociaz ja na Sertrze ta suchosc w ustach mialam cale 5 miesiecy... i co chwile musialam pic ...
  4. nie nakrecajcie sie tak !!! naprawde! wiekszosc objawow mamy z nerwow ! po takim czasie roznych objawow i "chorob" i ich zmiennosci powinnismy troche inaczej do tego podchodzic... zobaczcie ile osob wogole nie chodzi do lekarza a my biegamy co pare dni i mimo to dalej nie wierzymy ?! nie psujcie sobie weekendu :**!!
  5. Aurelitka, a kiedy bedziesz miala usuwany? nie martw sie to nie od tego ! widzisz, znow sie nakrecasz...wystarczy jedna informacja i juz bledne kolo zajmij sie czyms co lubisz robic, zrob sobie jakies drobne przyjemnosci i nie skupiaj sie na tym, bo z nerwow bedziesz miala wiecej objawow i zupelnie niepotrzebnie bedziesz sie zadreczac:*
  6. nerwa, tak przez te napady leku rozwinęła sie u mnie agorafobia no bo jak inaczej wytłumaczyć paniczny lek przed wejściem do sklepu? Do marketu nie wejde bo odrazu atak paniki ajj juz wrocilam i po benzo było ok... Nie ucieklam i nie było ataku uff
  7. zaraz mam wychodzic do tego weterynarza a tu puls 92-95 ...aaa tak sie stresuje wlasnie przed wyjsciem
  8. zaraz mam wychodzic do tego weterynarza a tu puls 92-95 ...aaa tak sie stresuje wlasnie przed wyjsciem
  9. michalb, Holger miałam robiony w grudniu w Polsce bo wtedy zaczęły się zawroty głowy wiec myslalam ze to cos z sercem i wtedy najniższy puls był podczas snu a w dzień to i 160... Teraz jestem w szoku to chyba seroxat tak zadziałał... Przez 5 miesięcy nie miałam w dzień takiego pulsu:) Nerwa, a u Ciebie co wpłynęło na zmniejszenie pulsu? Ja dziś mam wizytę z psem u weta mam nadzieje ze stamtąd nie uciekne. Trzymajcie kciuki miłego dnia:*
  10. Kalebx3, cieszę się, cieszę a:) ale tez jestem w niemałym szoku :) na Setalofcie przez 5 miesięcy najniższy puls jaki miałam to 78 a średnio to 85-90... Czy mogę to interpretować tak ze paro ma na mnie lepsze działanie a mój puls był wynikiem nerwicy ? Dziś będę miała mały sprawdzian. IDE z psem do weterynarza...wezme cloranxen 5mg mam nadzieje, ze stamtąd nie uciekne... Trzymajcie kciuki! Miłego dnia
  11. ejj... dzisiaj rekord- puls - 67 nawet na holterze podczas snu przed braniem lekow najmniejszy moj puls to byl 68 .... mierzylam drugi raz i 73.... czy to ta paro tak wplywa na ten puls i czy to dobrze? wczesniej w spoczynku mialam ok 85-95 ...
  12. ejj... dzisiaj rekord- puls - 67 nawet na holterze podczas snu przed braniem lekow najmniejszy moj puls to byl 68 .... mierzylam drugi raz i 73.... czy to ta paro tak wplywa na ten puls i czy to dobrze? wczesniej w spoczynku mialam ok 85-95 ...
  13. nerwa, tylko trzeba pamietac, zeby otrivin i inne krople z tym skladnikiem uzywac nie dluzej niz 7 dni bo pozniej wlasnie jest katar polekowy - ja bylam uzalezniona od tego typu kropli bez nioch mialam nos zatkany i nie dalo rady niczym odetkac tak puchl.. :/ teraz jak jestem przeziebiona to uzywam przez pare dni i koniec... a co do tej slabosci po kapieli- ja zawsze po zbyt goracej kapieli mam takie oslabienie w nogach jak z waty- takie dziwne uczucie w miesniach... moze to skutek rozgrzania ? :)
  14. michalb, jak bedziesz mial czesto krawienia z nosa po kroplach to lekarz zmieni Ci na inne... moze te zbyt mocno podrazniaja sluzowke... mam dla Ciebie propozycje- kup sobie zel Tantum Protect do nosa w aptece i uzywaj na wieczor, jesli rano uzywasz kropli... to pieknie odbudowuje sluzowke. naprawde polecam! ja kiedys przy katarze stracilam wech a przy tym i smak i ten zel mi wszystko przywrocil :) tylko kosztuje chyba ok 25 zl juz nie pamietam, ale naprawde polecam... a jesli katar leci brzydki, albo ciezko schodzi a czujemy ze jest zatkany nos to na noc polecam krople Sulfarinol - to takie geste oleiste biale krople kiedys byly na recepte, teraz sa bez - kosztuja ok 10 zl sa przeciwbakteryjne i rozpuszczaja to dziadostwo... je najlepiej na noc w pozycji lezacej sobie wkrapiac i isc spac zeby nie wyciekly i rano dmuchac nos- bardzo skuteczne... mi lekarz jeszcze przepisywal mucofluid czy cos takiego- takie krople majace dzialanie jak sulfarinol- tylko maja okropny zapach zgnilego jajka :/ mozliwe, ze to zatkanie nosa jest z powodu uzywania kropli sterydowych, ale jesli krew leci Ci po nich zawsze to poradzilabym sie lekarza, bo mi przy paromiesiecznym stosowaniu nigdy krew nie leciala- byc moze masz nadwrazliwa sluzowke na jakis skladnik wiec po co ja dodatkowo niszczyc ? poczytajcie o tych kroplach sulfarinol- one swietnie sobie radza z zapchanym nosem i zalegajaca wydzielina- a kompletnie o nich zapomnialam
  15. muffinka25, ~Skarbie sama napisalas "raczej nie mam objawów takich jak są opisane." ... my mamy to do siebie, ze potrafimy tak wszystko podkolorowac w swoich glowkach, ze za chwile nasze objawy pasuja do kazdej choroby, o ktorej przeczytamy... a im wiecej czytamy tym bardziej sie nakrecamy... musisz odpuscic i walczyc ze soba, chociaz wiem, ze to ciezkie... Aurelitka, moze masz jeszcze niedoleczone te zatoki ? nie robilas wymazow z gardla i nosa, prawda? ;> michalb, pij acc 600 mg powinno uplynnic wydzieline i bedzie latwiej schodzic... jest jeszcze takie urzadzenie sinus rinse- mozecie o nim poczytac w necie- uzywalam go i bardzo dobrze sobie radzil- niestety troche kosztuje... boisz sie lekow >? przeciez i tak je masz bez lekow spokojnie... nic Ci po tych lekach nie bedzie ( dziwnie brzmi to zdanie bo nie mam polskich znakow ) bojacadusza, nikt Cie nie oszukal... nerwica probuje Cie zmylic- nie daj sie :) Lonia1989, tak bedziesz mogla okreslic co chcesz miec sprawdzone- wiem, ze jak ja mialam usg brzucha to sprawdzali wszystko, a byly tez do wyboru usg drog moczowych jajnikow itp a ja wybralam poprostu jamy brzusznej ... nie martw sie :* a gdzie inne bywalczynie forum ? Nefretis ? Darinka ? Ardash ?? jak u Was ?:* mam nadzieje, ze dobrze! ja ostatnio sie zastanawiam czy nie poprosic lekarza o skierowanie do neurologa... ale gdyby to byl jakis guz itp to chyba od grudnia objawy by sie pogorszyly ? i nie wystepowaly z takim nasileniem akurat w sklepach czy urzedach ?
  16. Nim2, musi byc lepiej ! najwazniejsze, ze podjelas leczenie i chcesz z tym walczyc... ja mimo, ze pierwsza wizyte u psychiatry zaliczylam pare lat temu to myslalam, ze on ma wieksze problemy z glowa niz ja i dalam sobie spokoj... no i po paru latach tak to wszystko we mnie uderzylo, ze tez wcinam grzecznie paro i czekam az bedzie lepiej... nie licze na cuda, ale na unormowanie tych moich stanow... leku paniki zawrotow glowy... tez dlugo biegalam po lekarzach szukalam przyczyny tego stanu- odrzucalam mysl, ze to nerwica... nie zapomne mojej wizyty u psychiatry pol roku temu... mowie do niej, ze czuje takie zawroty i suchosc w ustach, ze chyba zaraz upadne- a siedzialam na krzesle, a ona z takim spokojem i bez przejecia powiedziala : typowy napad lekowy mowie jej : a czy to nie jest jakas choroba ? nigdy tak nie mialam... a ona : szkoda pieniedzy na badania, wiem, ze kazdy najpierw idzie ta droga- tysiace badan, wizyt a na koncu do mnie... na te slowa pokazalam jej przyczepiony holter ale sie usmiala... i mowi : wlasnie to mialam na mysli... holter wtedy wykazal puls 160 u niej w gabinecie a jak wyszlam od niej wszystko bylo juz ok ... a ja dalej nie moglam uwierzyc, ze to nerwy... tak samo mam teraz w sklepach, w przychodni, tak mi jest dziwnie jakbym miala zaraz upasc glowa robi sie taka dziwna okropne uczucie a ja dalej momentami sie zastanawiam co to jest... zycze Ci duzo sily w walce z tym ustrojstwem... i pamietaj- teraz mozesz sie czuc troche gorzej by potem bylo tylko lepiej :*
  17. michalb, a jakich skutkow ubocznych sie boisz i czego ? nie ma sie co bac... wszystkie leki maja napisane jakies efekty uboczne... nie mozna czytac ulotek tzn skutkow ubocznych
  18. Aurelitka, sinupret to lek ziolowy i jest jednym z najbardziej przebadanych tego typu lekow- na Polskim rynku jest juz 15 lat, a jeszcze dluzej w Niemczech i ma udokumentowana skutecznosc- tylko aby widziec efekty trzeba naprawde systematycznosci...tez go kiedys bralam np raz dziennie albo dwa bo zapominalam... troche uporczywe to dawkowanie ma... i troche jest drogi... sinulan jest niby tanszym odpowiednikiem, ale nie ma wszyztkich skladnikow, ktore sa w sinuprecie... a z koleji ACC to acetylocysteina- substancja ktora pomaga rozrzedzac wydzieline i ulatwia odksztuszanie- jednak tak samo rozrzedza ja w zatokach jak w oskrzelach... - tylko trzeba byc przygotowanym, ze po piciu sinupretu czy acc ilosc wydzieliny sie zwiekszy bo bedzie ona rozrzedzona... Aurelitko moze pobierz regularnie np nastaw sobie alarmy w tel. zeby pamietac o tabletkach i pobierz je z 3 tygodnie . a czujesz ze cos tam Ci zalega ?
  19. Aurelitka, a acc probowalas 600 mg raz dziennie ? rozpuszcza sie w polowie szklanki wody i pije codziennie przez tydzien... sinupret dziala ale po paru tygodniach regularnego brania a bierze sie go 3 razy dziennie i trzeba bardzo tego pilnowac... dobrym sposobem jest kupienie lampy na podczerwien jesli oczywiscie nie ma sie ropnego kataru... palaczom tez splywa taka flegma niezaleznie od stanu zatok... mi caly czas splywa jak sie robi cieplej... mam nadwrazliwy nos zatyka sie i odrazu lawina... teraz akurat jestem przeziebiona to mam katar... masakra z tymi zatokami ... ciezko je doprowadzic do ladu a jak sie to zrobi to lubia o sobie przypominac...
  20. Lonia1989, a masz u siebie luxmed ? w luxmedzie robia cytologie nosa ja mam tak przy jedzeniu cieplych posilkow, ze musialam tak brzydko "charknac" - najlepiej to sluchac zalecen lekarza, zrobic wymaz zeby upewnic sie czy sa tam jakies bakterie- tylko tak jak mowilam wymaz musi byc z rana bez uzywania zadnych kropli bez smarkania nosa, bez wypluwania wydzieliny, bez picia i jedzenia zeby byl dobry obraz flory bakteryjnej... pewnie chodzilo o obrzek malzowin nosowych- w niektorych przypadkach robi sie zabieg prywatnie wyciecia przerostu malzowin ale czesto problem znika po dluzszej kuracji kroplami sterydowymi... nie bierz narazie tego clemastinum, bierz te krople i zacznij brac leki ... a jak bedziesz mogla zapytaj laryngologa co mozesz brac w zamian... Clemastinum ma dzialanie przeciw objawom alergii takie jak inne tabletki przeciw alergiczne wiec napewno znajdzie sie jakis zamiennik. ja za to jestem teraz 16 dzien na paroksetynie i wczoraj wieczorem w domu zlapala mnie panika az sie polozylam tak mi dziwnie slabo bylo...az sie przerazilam..znow zaczynam sie zastanawiac czy to napewno nerwy czy moze jakis guz mozgu (
  21. michalb, tez mialam Clatre :) i mialam avametys a pozniej Nasonex - tylko pecto drilla nie mialam- bo on wlasnie Ci teraz oczyszcza zatoki... - dziala jak acc- ja bralam acc i splywalo splywalo... pozniej w lecie wszystko mi wygrzalo i splywalo jak szalone- mozesz jeszcze brac sinupret... ale przez 2 tygodnie minimum... zeby ladnie wszystko oczyscic... na efekty musisz poczekac, bo te krople powoli, ale skutecznie dzialaja... ja pozniej juz nie bralam lekow tylko uzaleznilam sie od zwyklego otrivinu ale pozniej jakos sie z tego wyleczylam... uzywalam pozniej tamtum protect- to zel do nosa nawilzajacy i odbudowujacy sluzowke zniszczona przez krople typu otrivin itp... jak bylam przeziebiona to bralam tylko clatre zeby nosa mi nie zatykalo bo nos zatkany to wieksze prawdopodobienstwo choroby zatok- po to masz wlasnie nasonex zeby sluzowka wrocila do normy :) zrob sobie wymaz z noska i gardla, bo zolta ciemna wydzielina moze byc bakteryjna... bedzie dobrze:)
  22. Lonia1989, co dokladnie pokazalo rtg? masz opis ? ja mialam robione najpierw rtg pozniej tomografie i na tomografii wyszla mi concha bullosa i zgrubienia sluzowek (ale je bylo widac tez na rtg)... stwierdzono po endoskopii nosa ze mam nadreaktywne sluzowki nosa- czyli jako takiej alergii nie mam ale nosek na wszystkie zmiany dym kurz cieple/zimne powietrze reaguje jak nos alergika- czyli flegma mi splywa gardlem, bo sluzowka puchnie i nie ma jak splynac noskiem- dostalam na to sterydy- krople do noska i tabletki od alergii i jakos przeszlo, wraca tylko przy zmianach pogody... ja na Twoim miejscu zrobilabym wymazy z nosa + gardla- nie odksztuszaj wydzieliny przed badaniem nie myj zebow nie bierz kropli nie pij nic ... i zrob cytologie noska- bedzie wiadomo czy jest stan zapalny czy to jakby alergiczne. bierz te tabletki od psychiatry a do laryngologa zadzwon- moze zmieni Ci na inne, albo da wlasnie sterydy w kroplach- a co Ci zapisal ? co do uszek to juz Ci pisalam, ze to calkiem normalne- czesto jak sie zgrzeje musze umyc uszy bo czuje jak to sie rozpuszcza tam mowilam Ci, ze malym dzieciom uszy czysci sie po kapieli bo wtedy woskowina staje sie plynna - nie panikuj :* Krwiozercza_Mysz, napewno wszystko jest dobrze- normalny termin oddania wyniku :* glowka do gory :)
  23. zagubiona00, poprostu ciagle sobie powtarzaj to co napisalam- a z czasem przestaniesz zwracac na to uwage... przeciez nie dotykasz krwawiaca reka ociekajacej swieza krwia rury poza tym byloby jeszcze pytanie czy ta krew ma w sobie wirusa wiec sama wiesz, ze to jest nierealna sytuacja... :) nie przepraszaj- kazdy z nas ma tu bzika na jakims punkcie... to nie nasza wina ... tylko trzeba z tym walczyc :*
  24. co oznacza ta obnizona zmiennosc? -- 28 kwi 2015, 00:45 -- musze dopisac, bo az sie poplakalam... ktos tu pisal, ze efekty uboczne byly najciezsze w przelomie 2/3 tyg brania... dzis mija 17ty? chyba dzien na paro a ja dostalam atakow leku w domu- tak mi sie krecilo w glowie, ze az musialam sie polozyc... juz mialam takie czarne wizje, ze masakra :// teraz troche sie uspokoilam... a po wszystkim plakalam, ze moze to jakas choroba i cos mi sie stanie :// porazka... to sa uboki ?? bo naprawde sie przejelam a poza tym jakos dziwnie widze, albo mam takie dziwne wrazenie...
  25. zagubiona00, nie da sie tak zarazic! po pierwsze bardzo ciezko o taki zbieg okolicznosci to troche jak fantasy... krew szybko zasycha a nawet jesli na niej bylby wirus to juz by obumarl... calujac sie, pijac z trej samej szklanki z osoba z Hiv nie zarazisz sie bo slina nie jest nosnikiem wirusa... jedyna droga zarazenia jest albo uzywanie tych samych igiel do wprowadzania narkotykow z osoba chora badz kontakty plciowe- czesciej analne- bo latwiej jest o otarcia i rany przy tym rodzaju seksu dlatego czesciej hiv lapia osoby homoseksualne... ale wcale taki kontakt nie musi konczyc sie zakazeniem... zalezy to od wiremii itp ... nie da sie zarazic w opisany przez Ciebie sposob.. no nie da sie poza tym zeby wqirus przedostal sie do Twojego krwioobiegu potrzebuje duzych wrot tzn otwartej krwawiacej rany i swiezej krwi lub nasienia osoby chorej... male zadrapanie to nie sa wrota dla wirusa... zajmij sie czyms przyjemniejszym bo to poprostu czysta abstrakcja
×