Jak czytam wasze deklaracje to mi serce rośnie.Dobre nastawienie na początek wystarczy,wsparcie w najbliższych bardzo ważna rzecz.Nie mam nic złego na myśli ale polecam jednak psychoterapię.Psychoterapię nie indywidualną ale konkretną psychoterapię grupową.Jesteście odważni i świadomi swoich problemów,wykazujecie często ochotę do "ostrego zabrania się za siebie".W takich wypadkach aby czasem się nie zgubić,nie zakręcić się w procesie uleczania samego siebie warto przemyśleć dodatkowo taki sposób terapii.Bywa tak że może zabraknąć obiektywnego spojrzenia na samego siebie...wiele istotnych spraw może zostać pominiętych lub niezauważonych...od tego jest wtedy grupa terapeutyczna.Pozdrawiam i życzę powodzenia.