-
Postów
2 234 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Infinity
-
Nienawidzę chwilami być kobietą. Nie traktują mnie poważnie na zajęciach. Jestem wściekła bo mi się coś przypomniało i ciężko mi się skupić na książce
-
Staram się o... w sumie nie wiem o co, co z tego wyniknie. Próbuje nawiązać kontakt ze świadkami zdarzeń podstawówki którzy w razie czego by mnie poparli. Ktoś co pamięta szczegóły, przykłady.Chodzi o tą koleżankę która przebywa więzieniu.
-
amelia83, nie, w czwartek wizyta komornika z policją, w sprawie brata jego długów. Mama jest załamana.
-
Nie pisałam ale co 5 min myśli s przelatywały. Bez tendencji bo do czwartku muszę żyć by wesprzeć mamę, ale byłam zdychająca psychicznie
-
Kuźwa jak nie dół gigant przez trzy dni to małe hipo Myślałam że z ten dół się przeciągnie na całą jesień i zime, a tu niespodzianka. Witam
-
JERZY1962, mi też ciągle zimno. jasaw, tak myślałam. Jak spędzasz dzisiejsze święto?
-
jasaw, Pytanie z innej beczki. Spałaś coś dziś w nocy, Aniu?
-
Nerwy mnie biorą związku z najazdem komornika i policji.
-
ala1983, zaczęłam do Niej chodzić jeszcze w LO, ale się przeniosła do innego miasta. Tam chodziłam prywatnie aż kasa się skończyła. Poszłam do szkoły, ale okazało się że jestem za stara by chodzić do Niej do poradni. Pomimo to że ode mniej brała mniej, nie udało się bo dodatkowo sporo wydawałam na dojazdy. Tak się skończyło. Jakbym rzuciła szkołę to by wyszło na jedno, ale szkoła mi dużo daje w sensie socjoterapii.
-
cięzko mi jest wytrzymać jak brat mówi do siebie, mam ochotę zatkać uszy i skulić się choć nie słyszę co mówi a mimo to mi przeszkadza nie potrafię uchwycić, nazwać emocji, a przydałoby się na terapię.
-
Dałam radę wyjść gdy z pieczywem przyjechali. Odebrać, zapłacić, a byłam pewna że się rozdygoczę i kombinowałam jak nie wyjść że niby nie słyszę
-
jakbym piła więcej kawy to bym schudła nie mogłam zjeść kromki chleba, na siłę wcisnęłam 3/4 ale po dwóch kęsach miałam dosyc. -- 25 sie 2014, 12:03 -- jutro jasaw ma urodziny -- 25 sie 2014, 12:40 -- Buda się sypie dla psiaków szmaciana. Gdzie ja taką budę kupię wielką za przyzwoitą cenę. Tą kupiłam przecenioną bo była zakurzona i chcieli jej się pozbyć. Niby ok, nastrój w miarę a myśli s co chwilę -- 25 sie 2014, 12:41 -- Muszę się teraz trzymać. Nie mogę zostawić mamy samej.
-
Makabra, prędzej napiszę maila do kuratorium Oby choćby je skontrolowali żeby poczuły strach przy dupie. -- 25 sie 2014, 11:07 -- JERZY1962, u poprzedniej terapeutki-zdecydowanie. Do obecnej chodzę krótko i ciężko mi ocenić póki co bo podczas sesji jest dobrze wyciągam wnioski i mam inny sposób odbierania różnych rzeczy np. że oceniam siebie nazbyt krytycznie, a wracam do domu i jest to samo. -- 25 sie 2014, 11:10 -- Widzę że sporo spraw którymi się przejmowałam mam głęboko w dupie. Nie udaję kogoś innego niż jestem tylko po to żeby bardziej lubiana, akceptowana. Podczas terapii nie zależy mi na ocenie terapeutki i dzięki temu, myślę, mogę wiele zdziałać. -- 25 sie 2014, 11:20 -- Z tymi nauczycielkami to się nie uda. Słowo osoby ciężko zaburzonej przeciw pedagogom. By musiał mi ktoś pomóc, a na to liczyć nie mogę bo nikt we wsi, świadkowie, nie mieli dobrego zdania o M. -- 25 sie 2014, 11:25 -- Umykam bo bratanek przyjechał
-
Najchętniej to bym postarała się o zakaz wykonywania zawodu. -- 25 sie 2014, 10:56 -- Makabra, tak.
-
Makabra, nie wiem, naprawdę tego nie rozumiem. Myślę czy można coś jeszcze zrobić. Nie pomogę już M. ale kurde w solidarności coś opierniczę w stosunku do tych "nauczycielek" chociaż ich zbesztam i wygarnę publicznie. -- 25 sie 2014, 10:55 -- Macie jakieś propozycję? co można zrobić po 15 latach?
-
Makabra, uczniowie też dokładali, ale cóż to byli dzieciaki. Jakby ktoś wyciągnął do Niej rękę wierzę, że wszystko mogło potoczyć się inaczej. Głupia byłam mogłam napisać do kuratorium, ale już wtedy chorowałam. Byłam przy Niej, wysłuchiwałam, choć o tym molestowaniu mi nie mówiła, dowiedziałam się pokątnie. Pamiętam jak ojczym Ją zbił, prosiłam Ją by pozwoliła mi komuś o tym powiedzieć z dorosłych, nie zgodziła się. Może i ojczym ją zgwałcił, bo w tej rodzinie było wszystko możliwe. Mogłam coś wtedy zrobić i sobie teraz wyrzucam. Potem z Nią nie miałam kontaktu. Dowiadywałam się że chciała odejść od tego "zawodu" to Ją pobili i wylądowała w szpitalu z połamanymi rękami. Wczoraj się dopiero dowiedziałam że siedzi.
-
Makabra, to co się wtedy działo to te dwie nauczycielki i resztę obojętnych to więzienia wsadzić. Znęcali się nad tym w sumie dzieckiem 14 letnim że była wykorzystywana przez jakieś tam wujka. Nie ważne czy się na to godziła czy nie, to nie zmienia faktu że to było molestowanie bo to było dziecko.
-
JERZY1962, zawsze masz wybór, takie jest moje zdanie. Ważne uchwycić tego głos który podpowiada że robimy źle i poszukać wsparcia bo czasem samemu ciężko się pozbierać. -- 25 sie 2014, 10:30 -- Najgorsze co może się stać to zagłuszać ten głos poprzez uzależnienia.
-
Zaprzyjaźniłyśmy się, ale później drogi się rozeszły. Zastanawiam się jak mogłam jej pomóc. Ciężko jest mi się z tym pogodzić, że resztę życia może spędzić w więzieniu bo nikt nie wyciągnął do niej ręki tylko dobijał w sposób karygodny.
-
Same nie wiem co by było ze mną gdyby nie terapia. Byłam nieźle wciągnięta w narkotyki głównie tabletki ecstazy. Po części rozumiem uzależnienia i chęć ucieczki od rzeczywistości. Odchudzanie również pełni formę ucieczki. Pamiętam jak nie było kasy nawet na jedzenie, kredyty zaciągnięte, zamykałam się w pokoju i tylko komputer, forum, tak całe dnie. Rzeczywistość, dorosłość w pełnym znaczeniu, jest okropna. Powoli uczę się odbierać świat jakim jest, ale nie jestem w tym sama bo o czasie wyciągnęłam rękę o pomoc. -- 25 sie 2014, 10:25 -- Też wspominam koleżankę która obecnie siedzi we więzieniu za morderstwo. To była dobra dziewczyna która nie otrzymała w porę pomocy. Nauczyciele się nad nią znęcali. Pedagodzy z bożej łaski. Do tego patologia w domu. Dziewczyna została prostytutką, wcześniej była molestowana. Piła alkohol i pod jego wpływem zabiła.
-
Trzeba będzie wziąć w czwartek sporą garść tabletek na uspokojenie. Może uda się pogadać z policją, komornikiem bez obecności mamy i skierować go na przymusowe leczenie. -- 25 sie 2014, 10:12 -- JERZY1962, raczej błędne przekona które są wygodne. Wziąć odpowiedzialność za swoje życie, zamiast zwalać na kogoś jest trudniejsze, wymaga wieloletniej pracy, samodyscypliny. -- 25 sie 2014, 10:12 -- a kiedy człowiek się zagmatwa, nabruździ to tym trudniejsze.
-
JERZY1962, nie leczy się, tak tylko uważam. Jest po przejsciach. Druga sprawa, że mógł w porę wziąć się za siebie, a tego nie zrobił zwalając winę na rodziców, dom, a przecież dorosła osoba ma wolną rękę, mógł wybrać różne drogi, wybrał picie i nieodpowiedzialne życie z dnia na dzień.