Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tikitiki

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tikitiki

  1. Chyba najbardziej klasycznie w nerwicy ataki serca : )
  2. Tak troche brzmi jak nerwica.Możesz iść do psychologa ale chyba lepszym rozwiązaniem jest psychiatra który ma w kwalfikacjach prsychoterapie.Psycholog może tylko doradzać i używać psychoterapii.Psychiatra może w razie coś zapisać jakieś nawet lightowe leki które powinny ci pomóc ustabilizować myślenie o tych natręctwach : )
  3. Powiem ci że byłem w takiej samej sytacji jak ty i zaniedbałem to do takiego stopnia że nie mogłem skupić się na niczym.Jeżeli masz silną wole to możesz spróbować metode powolnego rzucania natręctw: -Np myjesz ręce swoim sposobem raz na dzień mówisz że to ci starcza na jeden cały dzień,po jakimś czasie na cały tydzień etc tak żeby tego nie powtarzać i powoli odkładać wszystko aż z czasem sobie uświadomisz że te rytuały ci tylko szkodzą i jest tyle super rzeczy które można robić w tym czasie -Jeżeli dostaniesz skierowanie do psychiatry powiem tak.Żaden lek nie leczy pomaga tylko zatrzymać objawy ale osobą która się wyleczy będziesz tylko ty sam.Nie lubie leków ale mi miesięczna kuracja parkosetyną bardzo pomogła ułożyć myśli i potem te myśli odchodzą bo sobie człowiek uświadamia że są bez sensu : )
  4. Tikitiki

    hm.. więc cześć?

    Witaj Pewnie masz nerwice natręctw jest to do wyleczenia.Ja robiłem różne rytuały takie że bym mógł napisać nowe przygody harrego pottera.Nerwica natręctw to bardziej zaburzenia bechawioralne Z czasem kiedy człowiek uświadamia sobie mechanike tego zaburzenia to zazwyczaj przechodzi : )
  5. Tikitiki

    Gdzie szukać pomocy.

    Według mnie masz perspektywy ! Widać że chcesz zmienić swoje życie. Moim zdaniem warto iść do pracy .. czemu ? Odciąża ona od myślenia jak człowiek się nie rusza to poprostu za dużo myśli,wchodzi w swoją podświadomość.Ludzkie ciało zbudowane jest tak że naturalnie potrzebuje wysiłku fizycznego,umysłowego żeby prawidłowo funkcjonować.Po drugie nie daj ludziom mówić żle na ciebie.Każdy z nas jest wyjątkowy i ma prawo być jakim jest bez względu na ubiór. Masz wrażlowość która w materialnym świecie jest jak najbardziej na plus.Dobrym pomysłem są również kursy zawodowe o wiele łatwiej znaleść po nich prace a część z nich jest za darmo.Zmień otoczenie poznaj ludzi którzy mają lepsze pasje niż opowiadanie o pracy i przechwalanie się ubraniami.Dobrym sposobem jest również ondalezienie sobie sobie jakieś pasji zapisanie się do jakiegoś klubu gdzie ludzie mają podobne zainteresowania.Na mnie działa metoda punktów:Wypisz sobie cele jakie chcesz osiągnąć a potem je odhaczaj.Jak się skończą napisz nowe.Powodzenia dasz sobie rade : )
  6. Jak masz możliwość pójścia na terapie to warto spróbować.Najlepiej zadaj sobie pytanie co z przeszłości powoduje te lęki.Możesz sobie też wyobrazić najgorsze opcje tych lęków.Lęk nie jest stanem w danym momencie tylko wynikającym z przeszłości albo przyszłości.Nie możesz widzieć siebie jako ofiare lęków bo pozostaniesz w stachu.Musisz sobie uświadomić że sam tworzysz swoją rzeczywistość bazując na myślach i uczuciach.Jeśli np: powiesz sobie -inni są bardziej warci ode mnie będziesz żył w lęku.Pamiętaj żeby nikt ci niczego nie narzucał.Stwórz sobie własny system wartości.To my wbieramy jak odbieramy rzeczywistość a nie inni. Z leków brałem Chloroptixen i Paroksetyne.Chloro jest spoko ale stary lek.Paro jest spoko ale rzeczywiście po czasie obniża działanie i działa pobudzająco.Pozdrawiam : )
  7. Podziele się moim doświadczeniem w walce z atakiem: - W nerwicy z reguły ciśnienie jest normalne (więc nie ma mowy o zawale serca) a puls skacze na szczęście puls dochodzi do 120 maksymalnie jest to obciążenie psychiczne i fizyczne.Po uświadomieniu sobie,że to co najgorsze się nie stanie bardzo pomaga. - Bardzo ważne jest oddychanie-Niby banał ale kiedy się denerwujemy to... przestajemy oddychać.Tak niby głupia rzecz ale warto pamiętać o pare głębszych oddechach. -Dotlenienie - w nowoczesnym zabieganym świecie warto zadać sobie troche czasu żeby wyjść na spacer. -Picie wody-Powinno się pić tyle wody żeby nie czuć pragnienia.Woda oczyszcza z toksyn. -Sauna-piękna rzecz oczyszcza z toksyn w tym także od leków które wiadomo czasem też szkodzą. -Sport i wynajdywanie zajęć,praca-Bez pracy nie ma kołaczy jak mówią.Nawet jak się jest leniem(jak ja) warto się zmusić na wieczorny jogging. -Zasada Sylwestra Stalone "Rób codznnie jedną rzecz którą się boisz" Jak ja miałem kiedyś fobie społeczną poszedłem sobie np między ludzi zjeść hamburgera do najpopularniejszego fast fooda : )Czyli zmuszenie się i chartowanie do rzeczy które są dla nas problemem. -Opanowanie własnych myśli.Powiedzenie sobie "Sam jestem panem swoich myśli a nie one sterują mną.Tym razem będzie inaczej i opanuje ten atak paniki".Pozdrawiam : )
  8. Witam ! Wyszedłem z nerwicy natręctw oraz sztucznie wywołanej depresji (lekami na serce) oraz nerwicy lękowej.Jakby ktoś chciał pogadać na te tematy bądz ogólnie-zapraszam chętnie podyskutuje i podziele się swoim doświadczeniem w pokonywaniu choroby : ) Z niemiłych rzeczy zostało mi tylko zaspianie które powoli się stabilizuje.
×