Skocz do zawartości
Nerwica.com

sinister

Użytkownik
  • Postów

    347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sinister

  1. Rozumiem Cię doskonale, niestety nerwica to coś potwornego, wkurza nas i nie możemy sobie przetłumaczyć, że to przez nerwicę mamy objawy somatyczme, szukamy wyjaśnienia w ciele, bo przecież wcześniej byliśmy zdrowi, pełni życia i tak nagle się to zmieniło. W necie znalazłem coś takiego Zgadzam się z tym u mnie uderzyła w kwietniu przed świętami, a poszła sobie pod koniec maja/początek czerwca jak zmieniłem miasto i pracę. Wróciła z innymi objawami w sierpniu i trzyma do dziś. :/
  2. Mam nadzieję, że otumanienie to przez laki, które przyjmujemy (w moim przypadku paro + betabloker). Ja teraz nawet robię tak, że zamykam oczy i próbuję stać na jednej nodze - w zależności ile wytrzymam wmawiam sobie, że jest dobrze albo słabo :) Robię to samo, ale nie zawsze mogę ustać, czasem znosi mnie na którąś stronę...
  3. Mam dokładnie tak samo - zawsze podchodzę do takich rzeczy z pełnym pesymizmem - lepiej zostać pozytywnie zaskoczonym niż na odwrót. Dla mnie to brzmi logicznie ale żona twierdzi, żem świr. Ja mam dzisiaj taki dzień, że z pulsem wszystko OK, ale z kolei jestem strasznie senny i mam wrażenie, że zaraz zakręci mi się w głowie i upadnę... ech... Widzę, że nie jestem już tutaj rodzynkiem. Ja tak mam jak idę ulicą, dostaję sztywnych nóg i martwię się, że zemdleję nie dojdę do domu. Dzisiaj w DDTVN była dziewczyna chora na raka mózgu, jej objawy to tylko nudności i uczucie bycia tak jakby obok, otumanienia - to wszystko mamy my i jak tu się nie martwić.
  4. Niestety nie mialem jeszcze dnia w ktorym wszytko byloby ok.
  5. Nie poszedłem do internistki,bo nie da mi na pełen pakiet badań krwi na tarczycę tylko na THS, a leki mam jeszcze do 9 stycznia antydepresyjne , więc spoko. Piszmy tutaj jakie mamy postępy w walce z nerwicą, a jakie objawy nie dają nam spokoju i nad nimi pracujemy: Postępy u mnie: - nie czytam o chorobach - nie drga mi lewe oko nerwowo - nie mam już problemów z żołądkiem ( zapalenie żołądka było od nerwicy ) - nie leżę całymi dniami w łóżku - nie zamykam się na znajomych wychodzę na spotkania z nimi - nie płaczę - nie mam napadów wściekłości Objawy jakie mam najczęściej: - zimne kończyny - uderzenia gorąca - jak siedzę to lewą nogą ruszam jak szwaczka na szwalni - czasem lęk / bycie niespokojnym - niespokojne kończyny - otumanienie - uczucie bycia pijanym - bóle mięśni i stawów - dzwonienie w uchu prawym - męty na lewym oku - tkliwa skóra - szybkie męczenie i potliwość - bardzo zła tolerancja ciepła Co mnie najbardziej martwi: - bóle mięśni i stawów - szybkie męczenie i potliwość - uczucie bycia pijanym - bardzo zła tolerancja ciepła - tkliwość skóry - męty na lewym oku - otumanienie Choroby jakie sobie wkręcam najbardziej białaczka, rak kości, SM - chociaż z SM już nie tak bardzo, bo objawy na to nie wskazują. -- 05 gru 2014, 12:16 -- Powiem tak w kwietniu byl przelom nerwicy, ale jak w maju dostałem pracę i zmienilem miasto, początkowo było beznadziejnie, ale z czasem nie miałem na nic czasu i objawy ustały, jednak w sierpniu zaczęły wracać, byłem ciągle słaby, pociłem się, źle tolerowałem gorąco, miałem uczucie bycia pijanym i od tego znowu zaczęło się czytanie o chorobach. Szef mnie zwolnił, wróciłem do mojego rodzinnego miasta.
  6. eh malenstwo31w sklepie odzieżowym najlepiej na ten moment, miałem oferty, ale poza moim moim miastem i z dojazdem był problem.
  7. Mysz nie jest to takie proste, morfologię miałem niby ok we wrześniu, ale L-PCR podwyższone o 1,3 ponad norme i jakiś odpowiedzialny za szpik z morfo na morfo spadały i jest na 0. Niby lekarka mówiła, że to jest nic, ale nie wiem.
  8. W nocy obudził mnie ból kolana taki jakby mi się ktoś wwiercał. :/ Teraz boli mnie krzyż. Słuchajcie, to możliwe, że mam szpiczaka mnogiego. Na usg kiedyś wyszło, że mam początkowe zmiany zwyrodnieniowe w stawie biodrowym lewym, to oznacza, że juz na dalsze partie kości wszystko poszło i lipa. Nie byłem u internistki , bo zaspałem. To już rozumiem, czemu mi strzelają kości wszystkie, czemu jak dotknę stawów to się czerwienią i czasem bolą ehhh.
  9. Ja biore leki od 2mies. ,od miesiaca zwiekszona dawke,napewno jest lepiej,bo nie leze w lozku czytajac o chorobach,ale lęki są,samopoczucie rozne,
  10. Właśnie chyba sobie czas dam. W poprzedni skierowaniu na badanie na tarczycę, ona tylko cholesterol zaznaczyła i TSH, a FT3 i FT4 nie, czyli mi nie da ( Te wszystkie 3 miałem jak robiłem prywatnie ), więc lipa , bo po samym THS nadczynności mi nie stwierdzi, ale po FT3 i FT4 już tak. Nie wiem, co mnie martwi to bóle stawów i ich czerwienienie przy dotyku, tkliwość skóry itp, nie wiem skąd to się bierze. I tu się nasuwa myśl, że to raczej nowotwór, albo kości, albo krwi, nerwica swoją drogą, ale takich objawów raczej nie ma.
  11. Poceam właczyć teraz TVN. Program Szpital, i jest hipochondryk xD
  12. No właśnie ta tarczyca nie daje mi niestety spokoju, jak myślicie powinienem iść jutro do tej internistki i zrobić te badania krwi ponownie na tarczycę, czy poczekać, aż będę mieć kasę i zrobić to usg tarczycy?
  13. łe to super, ja też mam wszystko w normie. też niby młoda a zamiast cieszyc sie zyciem to wieczne objawy, chęc badań wczoraj na tej gastroskopii w kolejce sami starsi ludzie. Byłam najmłodsza. U mnie było to samo, z reguły gastro i kolono robią starci ludzie,dziwnie się na mnie patrzyli, ale jako syn personelu medycznego wszedłem bez kolejki, myślałem, że mnie zjedzą, ale dzięki temu bardzo miło było przed gastro, bo mnie pocieszały pielęgniarki , i uspokojały z innymi pacjentami się tak nie obchodziły. U mnie dzisiaj cóż, chyba złapałem jelitówkę, bo kolega koleżanki u której wczoraj nocowałem, ma i dziś mnie kręci w brzuchu tak , że masakra. Jak wracałem od niej cały zlałem się potem, oczywiście , wkrętka, że jak będę wracać do domu to zemdleję nie dojdę do domu i coś się stanie, ale jakoś doszełem i do was piszę. Dziś na tapecie podstępny nowotwór zwany szpiczakiem mnogim, stawy mnie niepokoją, ale nie czytam tylko przypominam sobie co czytałem wieki temu, za wiele nie pamiętam, ale martwię się trochę. Jutro ta wizyta u internistki, ale nie wiem czy pójdę, może jak bd mieć fundusze po prostu pójdę na to usg tarczycy i tyle?Iternistka nic nowego mi nie powie, taczycy palpitacyjnie nie zbada,.
  14. Spróbuję, bo chodzi o to, że niewątpliwe te 2 wizyty mi pomogły natomiast psychiatra mówi to samo i dał skierowanie na psychoterapię i leki tylko, mam dzwonic jakby sie cos dzialo zeby zwiekszyc dawke, poki co po zwiekszeniu nie jest cudownie, ale lepiej, wiec to jest bez sensu, zebym co chwila latal do psychiatry jak i tak leki mam brac minimum pol roku, a na psychoterapie tyle samo czekac.
  15. Mam skierowanie na psychoterapie wypisane wiec moze jak jej pokaze?
  16. Ale mam powiedziec, ze mi sie koncza, czy zeby przepisala? bo mzoe powiedziec zebym z tym poszedl do psychiatry.
  17. Wiem, sama jak widzisz tutaj ktoś co chwila robi badania, ja już przestałem, jedynie tę tarczycę, bo mam obciążenie genetyczne, a i psychiatra mi zalecił, bo wyniki prawie ponad normę były. Co do śmierci czasami, ma się tego dość i ma się wrażenie umierania. Ja np. teraz po lekach to nie mogę się przyzwyczaić, że to tak głowę potrafi wyciszać i czujesz się wtedy jakbyś znalazła się w niebie, nie stan upojenia, ale taka obojętność, lekkość. No mną dzisiaj ostro huśtało uderzenia gorąca, niepokój co chwila. Nie wie ktoś czy lekarz pierwszego kontaktu może przepisać psychotropy? Bo bez sensu jest płacenie psychiatrze za wizyty jak już ma się wyznaczoną psychoterapię, psychiatra nic nowego raczej nie powie, a przepisze kolejne leki.
  18. Hipochondira jest straszną przypadłością i zmagam się z nią od niedawna, więc doskonale rozumiem, ciężko jednak wytłumaczyć sobie, że to nerwica. Nie jesteś moim psychiatrą, ale dziękuję za troskę. Nie jestem drażliwy, ale nie wiem co miało to na celu pokazać.
  19. A Ty nie wiem szukasz punktu zaczepienia jakiegoś, żeby się do kogoś przyczepić? Jakbyś przeczytała dalej, miałem atak paniki i chyba nie powinno Cię to interesować? Irytują mnie ludzie, którzy w internecie, próbują kosztem innym dowartościować siebie.
  20. Ja poczekam, co i jak z tymi badaniami krwi tarczycy, jak będą podobne do ostatnich lub ponad normę, to zrobię to usg tarczycy, ale nic więcej nie robię.Kusi mnie o poproszenie na morfologie, ale to jest bezsens ,, bo przecież miałem ostatnią we wrześniu , myślę też nad wymazem z gardła, bo tam pełno gronkowców i paciorkowców może być.
  21. nefretiscieszę się, że wszystko jest ok, już teraz może być tylko lepiej. Mnie się zachciało gorącej kąpieli, zaraz po gotuję obiad więc kolejny kontakt z gorącem i czuję, się jak zdechlak, ehh mam nadzieję, że to ta tarczyca i tyle.
  22. nefretisjesteśmy z Tobą, wszystko będzie ok, po gastro możesz być zmęczona bardzo od stresu, ja tak miałem, ale wszystko będzie ok. :) P.S. Sorry, za ten napad miałem chwilowy napad paniki, w sumie się już uspokajam.
  23. Matko mam kluchę w gardle, nudności, lęk dziwny - a nic sie przeciez nie stalo, to na bank bialaczka, albo rak jakis cholera nie wiem co robic, nie chce wymiotowac, bo chyba zemdleje jak zwymiotuje
  24. Jak się dziś czujecie nerwuski? :) Ja wstałem standardowo otępiony jak to przy porankach na Mozarinie. W nocy kilka razy tak mną zatrzęsło jakby ktoś reanimacje przeprowadzał, ale to tiki nerwowe klatki, no bo co innego? Oczywiście od razu do głowy wpadł - uszkodzony mózg daje oznaki w niespokojnym ciele. I na całe szczęście od razu usnąłem. :) Teraz trochę wkrętki na raka kości, no, bo przecież tak mi strzelają i czasem stawy bolą. No, ale źle nie jest -- 03 gru 2014, 10:50 -- Wykrakałem teraz jestem niespokojny i chce mi się ryczeć, ale myślę, że to leki tak stabilizują , mam taką nadzieję... W piątek to badanie krwi na tarczycę i internistka ehh.
×