Skocz do zawartości
Nerwica.com

mangiferaindica

Użytkownik
  • Postów

    2 335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mangiferaindica

  1. Jeszcze ogarniam, ale bez przekonania. Kto mnie przytuli?
  2. OK, wszystko rozumiem :-) Ja po prostu jestem wręcz tak spragniona ludzkiego kontaktu, że każdy gest to dla mnie "coś". To nie jest też tak, że ja się siedzę tylko na tyłku i liczę na cud. Jestem wolontariuszem przy dzieciach śpiączkowych, pracuje w labie przyuczelnianym, uczę się nowego języka, okazyjnie pracuje dla pewnej organizacji, moja średnia ocen nie schodzi poniżej 4,5 jak dotychczas. Tylko ja tak potwornie nie mam siły, jest to wręcz bolesne. Niemniej będę czytać i odwiedzać forum, szukać wskazówek i korzystać z Waszej mądrości
  3. Nie nam tutaj nikogo, rodzice są daleko. Probuje często, bez skutku. Poleczka przeczytać od poczatku. Czy ja naprawdę tak narzekam tutaj? Skąd wniosek, ze nic z tym nie robie? Naprawde myslalam, ze moge tutaj liczyć na odrobine zrozumienia, a nie gadanie w stylu, ze "masz się wziąć w garść".
  4. Zuczki, mi naprawdę nie chodzi o faceta! To jest drugorzedne. Potrzebuje wsparcia oda czlowieka w ogole, a nie jako mojego partnera.
  5. Ale ja nie mówię o facetach teraz. To nie jest najważniejsze. Ja mówię w ogole o ludziach, żywej istocie...
  6. kierunek medyczny mi w życiu nie wyszedł, właśnie na skutek choroby. Ja obawiam się, że dopóki w moim życiu nie pojawi się jakiś człowiek, który zainteresuje się moim istnieniem, to każdy lek będzie tylko przedłużaniem agonii. Ale dziękuję Wam bardzo za odzew
  7. Nie, zaburzenia lękowe, chociaż teraz to już właście jest afektywna jednobiegunowa, wtórna depresja. Studiuję psychologię ze specjalizacją z ludzkiego mózgu w normie i w patologii, neuropsychologia.
  8. Ta, cholera przepiekna jestem, blondi w depresji, no normalnie marzenie kazdego faceta Biore citalopram, ale to już 4,5 roku. Z racji studiow oraz choroby jestem dobrze zaznajomiona z mechanizmem dzialania lekow i samej psychopatologii.
  9. Oj, ja jestem bardzo spokojna - myśle, ze spanie 16-18 godzin na dobe to potwierdza ;-)
  10. Akurat w tej kwestia to ja się już poddalam jakiś czas temu. Ale bardzo się ciesze, ze istnieja jeszcze dobrzy przedstawiciele meskiego gatunku :-)
  11. Witam zatem w tym klubohorrorze.
  12. Jestescie wspanali, naprawdę, jakiekolwiek cieple sposób to dla mnie coś niesamowitego. Ja biore citabax już 4 lata. Wszystko bylo pod kontrola, funkcjonuje niemal nomalnie, tylko po prostu nikogo to interesuje. Mam 23 lata, czwary rok studiow, kilka drobnych projektow, a glupie zyczenia urodzinowe zlozyli mi tylko rodzice. To mnie dobilo, przejmujaca samotność. I ten bardzo gleboki smutek, bardzo. I tak przerazliwie brakuje mi faceta, po kilku latach samo mu, ze to wrecz oszalamiajace jest. Kobiety zrozumieja ;-) Dziekuje....
  13. mangiferaindica

    Poddaje się.

    Witajcie, Oczywiscie jestem depresyjna. Jestem na lekach. Ale już nie mama kompletnie sily, nikomu nie zależny, naprawdę, już wielokrotnie probowalam kontaktowac się celowo z ludzmi. Brak reakcji. Nikogo nie obchodzi, czy jestem zywa czy martwa. W ktoryms momencie życie dla samej siebie przestaje być dazeniem, nikt się nie przejmuje, czy ja jestem czy nie. Wiec gdzieś w tymczasem jakiś sens? Moze mi to ktos wytlumaczyc? Zero. Po prostu marnuje powietrze.
×