Skocz do zawartości
Nerwica.com

mangiferaindica

Użytkownik
  • Postów

    2 335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mangiferaindica

  1. Czuje nadchodzący zjazd, jakaś klątwa pradawna rzucone na moje neurony. Dobranoc garozmywacze i inne nieokreślone osobniki.
  2. Kestrel, wiesz, akaurat mój miotacz wypożyczyłam na weekend
  3. Davin, zostawię sobie to szpachlowanie na przyszły tydzień, gdy faktycznie trzeba będzie usiąść i udawać porządnego studenta
  4. Dobra, została mi do sprzątania szafa, chętny ktoś? Ostrzegam, zawartość się wylewa na posadzkę. I pełza.
  5. tarantula, dzizas, siostrzyczko, to, że nie mam faceta, jeszcze nie znaczy, że hoduję pająki w pewnym miejscach
  6. DwaGuziki, problem polega na tym, że teraz boję się swojego łóżeczka
  7. DwaGuziki, panowie coś ulicę przebudowują, mają ten wałek zgniatający, pożyczę.
  8. Davin, już poleciał 6 pięter w dół. ale i tak egzorcystę muszę wezwać.
  9. tarantula, idże do diabła kobieto, nie zbliżam się do swojego łózka.
  10. tarantula, ty go podesłałaś, przyznaj się kreaturo
  11. DwaGuziki, na moim, ze 3 cm średnicy, skąd on się tu u cholery wział?
  12. Davin, na razie odkurzam, myję, wycieram, szoruję, pryskam, suszę, wynoszę, przenoszę, frustruję się i robię przeciąg. Niemniej jak tylko skończę, wyruszam do was. P.S. Tak, sesja się zbliża.
  13. Davin, ta, twoja, ja jestem niczyja i to dopiero wyczyn
  14. khaleesi, madrzejsza jestes ode mnie. Mnie sprzet czesto zwyczajnie nie lubi i woli uciec w niebyt.
  15. khaleesi, mi rowniez, chociaz ja sprzety topie w wodzie, a nie roztrzaskuje.
  16. khaleesi, tak, ale korzystanie z neta też wymaga odrobiny zręczności na tablecie, wybór jest tak duży, że dobrze znaleźć coś, co ładne w rękach siedzi.
  17. skazać kota na was, sama przyjemność trzeciego stopnia
  18. khaleesi, tylko jak cóż orientacyjnie wybierzesz, to koniecznie wybierz się do sklepu i wybadaj, jak to leży w ręce. W przypadku tabletu to musi być super dopasowanie. Są i z samym wifii oraz z wifi+ 3G, czyli wsadzasz kartę sim jak do telefonu i masz internet niezależny od wifi. zdublowałam hobbiego, wybaczcie.
  19. Siddhi, akurat ja mam zęby bardzo mocne i nic ich nie tyka, u dentysty nie byłam nigdy z chorymi zębami; ósmeki były usuwane przez chirurgów z innych przyczyn.
  20. Siddhi, sadyści, po prostu. i jeszcze cholery się z tego tak intensywnie cieszą.
  21. Tyrr, przy trzeciej operacji siedziałam na fotelu jakieś 3,5 godziny, z dwoma lekarzami i trzecim konsultującym, plus sztab pielęgniarek; ząb był mega wysoko umieszczony w szczękach górnych, na wysokości skrzydełek nosa, nad korzeniem siódemki, nie mogli się do niego dostać. Pokiereszowali mi cały policzek lewy od środka i od wewnątrz, odsłonili nerw czaszkowy, gdy znieczulenie przestawało działać poryczałam się jak bóbr, pięlegniarka złapała mnie aż za ręcę i zaczeła głaskać, mówiąc jaka pani biedna... a i sprzęt ścigali z całego szpitala, bo nic nie pasowało Po każdej operacji wracałam do domu samochodem, do tej pory nie wiem, jak.
×