Rachel

Na trawienie często wpływ ma nasz sposób odżywiania. Czytałam gdzieś że w takich problemach trzeba pić dużo wody niegazowanej, jeść owoce, warzywa i w ogóle inne zdrowe rzeczy. Czy w twoim przypadku nie ponosi winy dieta?

14) Nie wyolbrzymiajmy naszych błędów, porażek i nie bierzmy wszystkiego w życiu tak poważnie.

Witam! Nie macie pojęcia jak wasze słowa podnoszą mnie na duchu. Ja także od lat mam problem z postrzeganiem siebie. Zawsze starałam się podobać wszystkim tylko nie sobie, być taką jak chcieliby widzieć mnie inni. Nigdy nie czułam się chyba dobrze z samą sobą. Czasem mam wrażenie,że jestem dla siebie kimś obcym. Strasznie nurtuje mnie pytanie dlaczego człowiek dąży za wszelką cenę by podobać się innym, dlaczego tak strasznie zależy nam na akceptacji ludzi, nawet tych, od których w naszym życiu nic nie zależy. Nie wiem czy znajdę kiedyś odpowiedź na to pytanie, ale od dziś biorę się za siebie, bo chce zmienić swoje życie. Chce się czuć dobrze w swojej skórze, ale wiem że nie da się tego uczynić od razu, bo to trudna i długa droga. W każdym bądź razie warto spróbować. Powodzenia dla wszystkich, którzy też walczą o tą wewnętrzną wolność.

Nie musisz się martwić,bo nie tylko ty tak masz.Mi na przykład nagminnie zdarza się tak, że coś mówię do kogoś i nagle zapominam co mam dalej powiedzieć albo idę gdzieś po coś i zapominam po co szłam. Często zapominam to co ktoś do mnie mówi, o coś poprosi. Jeśli chodzi o szkołę to w ogóle tragedia. Nigdy nie mogę zapamiętać co mam się nauczyć, z czego zrobić zadanie więc wiecznie do wszystkich wydzwaniam i się pytam o wszystko jakby mnie na lekcji nie było. Na dzisiaj miałam nauczyć się na sprawdzian, więc siedziałam wczoraj cały dzień nad tym i nic, kompletnie nic mi nie wchodziło do głowy. Mysłałam,że porwę to wszystko na strzępy. Raz przez zapominanie zdarzyła mi się też śmieszna sytuacja, a mianowicie poszłam do spowiedzi i zapomniałam ze stresu swoje grzechy i poprosiłam,by ksiądz poczekał chwilę bo muszę je sobie przypomnieć. Nic wtedy nie powiedział, ale ciekawi mnie co sobie pomyślał...

Witam!Ja gdy mam napad jakiegoś lęku (a zdarza się to często) to trzęsę się cała jak galareta (ręce,nogi,głowa) i nie jestem w stanie nic zrobić.Nie znalazłam jeszcze sposobu na powstrzymanie tego.Wtedy zdaje mi się że wszyscy to widzą i dalej jest już tylko gorzej.Wielokrotnie już ludzie się mnie pytali czemu trzęsą mi się tak ręce a ja nigdy nie wiem co odpowiedzieć,bo jak mam wytłumaczyć coś takiego osobie,której takie dolegliwości nie dotyczą.

Witam was!Dopiero niedawno się tu zalogowałam,ale to forum znam i czytam od dosyć dawna, bo tak jak wy codziennie zmagam się z tymi problemami zatruwajacymi życie typu nerwica, strach przed wszystkim i wszystkimi.Gdy czytam niektóre posty to wydaje mi się że ktoś pisze to specjalnie dla mnie,by mnie pocieszyć że nie jestem sama i nie muszę sama zmagać się z tą beznadziejną przypadłością.Mam nadzieję że razem z wami dam sobie radę ze wszystkim.