Skocz do zawartości
Nerwica.com

jolkaj

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jolkaj

  1. no wiem wiem chodze też na psychoterapię a jaką dawke przyjmujesz Rolingstone?? mnie najbardziej martwią te takie bóle w piersiach i uczucie że zaraz zwariuje bo mi braknie tchu? Ale to chyba panika bo nie myslę żeby to był skutek uboczny? Jak myslicie czy to przejdzie?
  2. Jak tam Wera bo się nie odzywasz po wizycie u lekarz. Ja się pomyliłam dziś zażyłam 28 tabletkę Efectinu czy w sumie skończyłam 4 tydzień. Zobaczymy Pani doktor mówi że można jeszcze czekać na efekty na tej dawce 75 bo taką mi zostawiła. Powiedzcie mi czy po takim okresie przyjmowania moga jeszcze wystapić skutki uboczne?
  3. no wróciłam od lekarza nadal pozostaje na dawce 75 zobaczymy powiedziała że jeszcze mogę liczyc na efekty tego leku. Nie wiem czy komuś pomogła taka dawka wyjść z tego?
  4. Tylko ja czasami to nie wiem czy to są jeszcze skutki uboczne czy moje nerwy. Ja mam cos takiego że bardzo przywiązuje uwagę co do swojego ciała. Za bardzo się wsłuchuje. Sama nie wiem co robić zobaczymy co mi powie Pani doktor.Idę dziś. Mia a powiedz mi tzn. zapomniałaś już o swojej chorobie, budzisz się i jest wszystko ok.??
  5. boirę już 5 tydzień efectin er 75 i nie wiem czy mogą jeszcze wystąpić jakieś skutki uboczne po taki czasie brania?? Dziś np mam takie dziwne wrażenie jakybym była otumaniona taka dziwną mam głowę nie wiem czy to nerwy czy może lekarstwo tak działa. Mam lęki że wpadnę w panikę, że braknie mi tchu itp. Mam jeszce lęki że np jak mam gdzieś iśc to pierwszy jest on czyli lęk no ale staram się normalnie żyć. Nie wiem czy to lekarstwo pomoże na tyle że on całkowicie zniknie albo nie bedzie taki duzy. Boję się zwiększenia dawki Goplaneczko jak to jest bo z tego co czytałam to tyy chyba zwiększałaś i co lepiej ci teraz? Nie wiem idę w poniedziałek do lekarza.
  6. Hej dzięki za pocieszenie. Normalnie mam już dość tej choroby ale postanowiłam z nią walczyć. Na pewno jest lepiej przy Efectinie niż przy braniu Asentry. Wiecie co ja zaczęłam też za namową pani psycholog chodzić na jogę, zakupiłam sobie też trenin autogeniczny i robię go codziennie(jest to sztuka relaksacji) i jeszcze do tego książkę "Optymizmu można się nauczyć". No zobaczymy jak to będzie wyglądało mam nadzieję żę dam radę bo z tego co czytałam na tym forum to niektóre osoby nawet po kilku miesiącach miały nawroty. Nie wiem czy wy też wspomagacie się psychoterapią?? Trzymaj się silesiaster na pewnoo bedzie dobrze wytrwaj jeszcze trochę .Mi jak jest źle to wchodzę na stronę gdzie piszą ludzie którzy się wyleczyli.
  7. Witam, zaczęłam 4 tydzień efectinu 75 er. Powiedzcie mi czy wy tez tak macie takie uczucie duszności jakby taki płytki oddech?? Czy to minie po efectinie.
  8. hej mi też czasmi się wydaje że jest dobrze. Teraz jestem przed miesiączką i tego się boje najbardziej bo w zeszłym miesiącu przy braniu Asentry to wszystko do mnie powróciło. Mam nadzieje, że teraz bedzie lepiej. Tak się czasami zastanawiam bo ide w poniedziałek do psychiatry czy jakby mi chciała zwiększyć dawkę czy to robić czy spróbować z tym powalczyć. Jak myslicie?
  9. Hej a jakie dawki bierzecie. Powiedzcie mi proszę po jakim czasie mogą wystąpić skutki uboczne? Ja to mam czasami wrażenie że mi ten lek szkodzi a nie pomaga czy wy też tak macie. Może to tylko moje wrażenie. Teraz mam coś takiego że wydaj mi się że mam płytki oddech. No podzielcie się ze mną jak to u was jest. Wierzycie w to że z tego wyjdziecie. A umiecie zapomnieć o tej chorobie?? Dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi.
  10. Hej czy jest ktoś może na tym forum ze Skawiny??
  11. jolkaj

    nerwica mija!

    Hej starch się przyznać ale też już trochę lepiej się czuję. Poszłam sama wczoraj na jogę. Dodatkowo ternuję jeszcze terning autogeniczny. Czy wy też macie coś takiego taki starch, że to szczęście jest chwilowe i że to powróci ze zdwojona siłą??
  12. Hej, boję się przyznać ale wczoraj poczułam się fajnie poszłam sama na jogę. Udało się, ale boję się tego uczucia nie wiem czy wy też tak mieliście. Taki starch że potem to wróci z podwójną siłą i wszystko trzeba będzie zaczynać od początku.
  13. jolkaj

    [Kraków]

    Hej czy ktoś z was leczył się może u Pani dr Dudek a psychoterapia u Skąpskiej. Podzielcie się uwagami jakie są ??
  14. Hej powiedzcie mi jak to jest z tym wyleczeniem się. Czy ktoś z was wyleczył się Efectinem i uczęszcza na psychoterapię . Bo ja to się martwię że to już tak ciągle będzie ze nie będę umiała zapomnieć o tej chorobie i ona zawsze będzie pierwsza odemnie ten stach i lęk. Podzielcie się swoimi uwagami. Mój nr gg 5094799 jakby ktoś chciał pogadac. Ja to jestem na poczatku leczenia biorę lekarstwo 3 tydzień i mam za sobą 6 spotkan u psychologa.
  15. jolkaj

    nerwica mija!

    Hej powiedzcie mi jak to jest z tym wyleczeniem się. Czy ktoś z was wyleczył się Efectinem i uczęszcza na psychoterapię . Bo ja to się martwię że to już tak ciągle będzie ze nie będę umiała zapomnieć o tej chorobie i ona zawsze będzie pierwsza odemnie ten stach i lęk. Podzielcie się swoimi uwagami. Mój nr gg 5094799 jakby ktoś chciał pogadac. Ja to jestem na poczatku leczenia biorę lekarstwo 3 tydzień i mam za sobą 6 spotkan u psychologa.
  16. jolkaj

    nerwica mija!

    Witam Jestem nowa "nerwuska" z Krakowa. Moja przygoda z tą wstrętną chorobą zaczęła się w czerwcu tego roku. Zaczęło sie od natrętnych myśli typu uczucie nagłej potrzeby pójścia do toalety i przy tym wybuchy gorąca. Później przyszły myśli że sobie coś zrobię. A teraz jestem na etapie ogólnego złego samopoczucia, uczucie kołatania serca, ból w klatce piersiowej, gula w gardle. I strach że mi się coś stanie. Biorę leki Efectin 2 tydzień i Lerivon na spanie na noc. Dodatkowo wspomagam się też Kalmsem ziołowym. Boję się gdzieś wychodzić że coś mi się stanie . No mam nadzieję ż e kiedyś napiszę coś optymistycznego na tym forum. Strach mnie ogarnia że już tak zawsze będzię i zawsze będę na lekach. Chodzę też na psychoterapię no też mam nadzieję że w końcu to coś da. Zazdroszczę Rzabce ale i cieszę się z jej zwycięstwa nad tą chorobą.
  17. Hej Mam pytanie czy jest ktoś na tym forum z Krakowa?? Ja leczę się u Pani doktor Dudek a na psychoterapie chodzę do Pani Skąpskiej. Może je ktoś zna! Jakie są czy? Czy dobre w swoim fachu? Powiedzcie mi czy jest ktoś kto się wyleczył z nerwicy???? Jolkaj
  18. Mam wielką nadzieję , że mi ten lek w końcu pomoże. Uczęszczam też a psychoterapię wczoraj właśnie byłam 5 raz. Co to za okropna choroba nawet do kogoś w gościu nie mogę iść bo mi się wydaje że nie wysiedzę. Teraz doszły mi jeszcze myśli że umrę że coś mi się dzieje np. atak serca. No cóż a tu dzisiaj mnie czekają wizyty na cmentarzu. Nie mogę się doczekać dnia kiedy będzie tak jak dawniej wszystko na luzie i żebym przestała już myśleć o tej chorobie.
  19. Fajnie że mam taką szybką odpowiedź. Wiem że to nerwica ale to strasznie męczące. Boję się, że po miesiącu przyjmowania znowu trzeba będzie zmienić lekarstwo. A po jakim czasie można zauważyć jakieś efekty działania tego leku??
  20. Witam wszystkich na tym forum! Borykam się z tą chorobą już od czerwca. Mam do was takie pytanko bo po miesiącu brania Asentry przechodzę na Efectin ER 75 biorę go już dziś 8 dzień ale cała tak wewnętrznie się trzęsę. Powiedzcie czy to przejdzie Asentra została mi między innymi również z tego powodu zmieniona i jeszcze mam takie bóle w piersiach jakby mnie miało cos udusić prosze pocieszcie mnie. Jakby to uczucie drżenia minęło to jakoś bym sobie radziła a tymi lękami.
×