Skocz do zawartości
Nerwica.com

jolkaj

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia jolkaj

  1. Witam, Mam pytanie do wszystkich tych, którzy korzystali z tego rodzaju psychoterapi i im pomogał wyjkść z nerwicy lękowej i depresji?? Prosze powiedzcie mi czy rzeczywiście zmiana sposobu myślenia może mnie z tego wyciągnąć?? Ile trwa taka terapia i po jakim czasie odczuwamy poprawę. Ja chodzę na tą psychoterapię od września niby czuję poprawę ale za każdym razem jak mnie coś zaboli to wydaje mi się, że to jest koniec ze mną i nikt mnie nie uratuje i wtedy wydaje mi się, że to nie jest nerwica. Poradźcie czy powinnam zrezygnować i iść na terapię grupową czy nadal ją kontynuować??
  2. Witam wszystkich. Ja też chodzę na psychoterapię indywidualną i tez dostaję takie zadania. Pani psycholog poleciła mi książke, którą można kupić na stronie www.wuj.pl "Umysł ponad nastrojem" zmian nastroju poprzez myślenie. I z tego co widzę to oni ida wg tej ksiązki. Sama trochę nie wierzę w to wyleczenie a zarazem chciałabym. Ja już chodzę bardzo długo na psychoterapię bo od pażdziernika. A dopiero teraz mam takie kartki z zadaniami. Trzymam kciuki za wszystkich.
  3. jolkaj

    Książki

    witam, czy mogłabym prosić o elekrtoniczna wersję książki "Potęga teraźniejszości" na adres jolkaj@poczta.fm
  4. hejka a powiedzcie mi czy komuś pomógł efectin er na takie duszności i po jakim czasie i jakiej dawce
  5. hejka powiedz mi kika11 po jakim czasię u Ciebie ustapiły natretne myśli bo mi jeszcze czasami się pojawiają, i tak się zastanawiam czy ten lek podziała jeszcze na to. teraz kończe 4 miesiąc brania - 150 mg (początek był 75 przez miesiąc) mam jeszcze złe chwile i duszności. Powiedz proszę czy to ustapi czy mam jeszcze na co liczyc od tego leku?? Bo mi się czasami wydaje że jak duzo robię gdzieś wychodzę to ta nerwica tak jakby szuka gdzie mnie jeszcze zaatakować.
  6. no i mam nie dostałam teraz okresu czy to może byc przez lekarstwo sulpiryd 2x 50 mg przez pierwszy miesiąć zażywania miałam okres o teraz nie
  7. cześć Moniczka dokladnie Cię rozumiem, jak zaczynałam brać to lekarstwo to nie wierzyłam, że mi pomoże. Jeść to mi się wogóle nie chcialo ale jak długo nie jadłam to mnie znów telepało w środku więc robiłam to na siłę. Nóg wogóle tak jakbym nie czuła, jakby mnie miałay zaraz nie unieść. Poranki były dla mnie koszmarem wiele razy wstawałam z płaczem i tak szłam do pracy. Chodzę tez na psychoterpię i teraz w porównaniu do tych pierwszych dni jest lepiej. Ale nadal mam takie beznadziejne dni najgorsze sa dla mnie poranki ale nie takie juz koszmarne. Musisz wytrzymać mi czasami pomagała tranxena a teraz mam do efectinu sulpiryd i masz jak wszystko sie w miare ułozylo to teraz miesiaczka mi się zatrzymała. Jak chcesz pogadac to podaję mój nr gg 5094799.
  8. jolkaj

    nerwica mija!

    czje się na pewno lepiej niz na początku leczenia ale myslałam, że 5 m-cy brania leku to juz całkiem to zniknie. Mam jeszcze w ciągu dnia dołki tkie wyrzuty ze mnie taka choroba dopadła jak można z tym żyć itd. no a co za takim myslenie idzie to to ze najlepiej bedzie sobie odebrać życie no normalnie katastrofa i tak mnie przesladuja te mysli, zamiast się cieszyć z życia.!! Jeszcze jak gdzsies wychodze to czuję ten lęk.Nie wiem może za bardzo się rozczulam nad sobą ale nie moge sie tego pozbyć. Nie wiem czy tak wyglada droga ku lepszemu??
  9. jolkaj

    nerwica mija!

    czesc wszystkim!! męcze sie z tym cholerstwem od 06/2007, piaty miesiac zażywam efectin i chodze na psychoterpaie. powiedzcie mi jak to jest z tym wyleczeniem czy tez czasami macie dołki, smutne dni, myślicie o śmierci?? czy tak ma wyglądac powrót do zdrowia ze raz jest dobrze a raz źle?? czy może lekarstwo za słabe ( organizm się nasycił ) smam nie wiem
  10. cześć a ja się boję , że sobie coś zrobię w przyszłości bo mam takie okropne mysli (samobójstwo) no nie wiem czemu mnie one dopadają. a nie umiem się ciszyć z życia
  11. u mnie sny są czasami koszmarne, dziwne a czasami jakbym widziała coś co się wydarzy w najblieszej przyszłości, męczą mnie bóle w klatce piersiowej ale lekarka po wczorajszej wizycie zostawiła mi wszystkie leki tak jak mam nadal tzn.efectin 150 i sulpiryd 50 x 2 jak myślicie czy na działanie tego leku można jeszcze liczyć?? a co z myślami natretnymi czy on wycisza??
  12. no hej ja zażywam 3 miesiąc efectin dawka 150 ale idę dziś do lekarza dalej mam bóle w klatce piersiowej i duszności nie wiem co mi na to pomoże. zobaczymy mam nadzieję że to mi przejdzie.
  13. Dzięki Laven za odpwowiedź! A mozesz mi jeszcze powiedzieć jesli brałaś Efectin po jakim czasie zauważyłaś poprawę twoje stanu zdrowia. Ja zażywam 4 miesiąc i mam jeszcze bóle w klatce piersiowej i uczucie duszności. Tak się zastanawiam czy to może nie przez lekarstwo czy dalej nerwica??
  14. Powiedz mi Laven jakie to są problemy z menstruacja po tym leku?? Bo ja od kiedy go zaczęłam zażywać to po miesiączce miałam jakieś dziwne plamienia. Proszę odpowiedz czy to może byc po tym lekarstwie czy po Efectinie bo tez go zazywam .
  15. Boże a ja myślałam że jestem z tym sama. Tez tak mam jestem poddenerwowana, rozdrazniona, mam wybuchy gorąca i sama nie wiem co się ze mną dziej.
×