Biorę już 30mg na dzień od tygodnia. Z dobrych rzeczy: libido powoli powraca, z czego się bardzo cieszę. Niestety działanie przeciwlękowe jak na razie się zatrzymało, a do tego czasem czuję lęk uogólniony, czego wcześniej raczej nie miałem. Zobaczymy co dalej, mam nadzieję że z czasem właściwy efekt się wyklaruje. Na razie czekam...
-- 18 lut 2014, 01:21 --
Biorę Buspiron już od ponad miesiąca. Po około 2-3 tygodniach zacząłem czuć lekki lęk uogólniony, który utrzymywał się codziennie. Doszedłem do wniosku że może lek niepotrzebnie agonizuje receptory pre i post -synaptyczne, i może dobrze by było zablokować rec. presynaptyczne jakimś SSRI. Miałem pod ręką escitalopram więc wziąłem 5mg. Efekt - ustąpienie lęku, odprężenie, rozluźnienie, większa pewność siebie. Niestety zauważyłem, że buspiron raczej leczy właśnie lęki uogólnione, na fobię nie za wiele pomaga, chociaż lęk nie jest już aż tak paraliżujący. Ale to jeszcze muszę sprawdzić dokładniej w sytuacjach społecznych.
Mógłbym spróbować zwiększyć dawkę z 30 do 45 lub 60mg, ale niestety zbyt szybko skończą mi się opakowania, ponieważ branie 60mg to 6 tabletek dziennie, więc 3 opakowania na miesiąc...
Podejrzewam, że mój problem z fobią może być związany ze zbyt nasilonym wydzielaniem kortyzolu, tak więc w dalszej kolejności planuję spróbować mianseryny, jeszcze nie wiem czy razem z buspironem, ale pewnie 5mg escitalopramu zostawię.