Skocz do zawartości
Nerwica.com

IzaMia

Użytkownik
  • Postów

    735
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez IzaMia

  1. o nie... boje się a ładnie śpiewasz? najwyżej jak sie ośmieszę to będę miała powód żeby chociaż na chwile uwolnić się od forum
  2. haha, ja tez przy ludziach nagrywałam i potem jak sie wygramoliłam z mojej nory to mama sie pytała czemu tak męczyłam w kółko te piosenke i kto to śpiewał w ogóle... nie zorientowała sie że to ja... ale co tam
  3. IzaMia

    zadajesz pytanie

    dużo ich było... powiedziałam w domu, że idę do przyjaciółki na noc, a tak na serio poszłam z osobami, których prawie nie znałam na jakieś zadupie jakieś 10 km od dom i jarałam zielsko, po którym miałam koszmarne jazd. - głupie i niebezpieczne. jak trafiłaś na to forum?
  4. IzaMia

    zadajesz pytanie

    nigdy jeszcze nie farbowałam :) ulubiony kolor lakieru do paznokci ?
  5. IzaMia

    zadajesz pytanie

    słodycze, dużo słodyczy wierzysz w przyjaźń damsko-męską ?
  6. IzaMia

    zadajesz pytanie

    tak... nosisz okulary ?
  7. IzaMia

    zadajesz pytanie

    hmm.. mi się chyba z siostrą w pewnym momencie zsynchronizował okres, i trochę masakra, bo baba normalnie jest zmierzła a w ""te" dni to dopiero jakiego koloru są ściany w Twoim pokoju?
  8. no ten mój pierwszy po 11 miesiącach przerwy też to potopów się nie zaliczał cierpliwości, jak nie teraz to za miesiąc :) daj ruszyć tej machinie, chociaż ja osobiście żałuje troszkę
  9. IzaMia

    zadajesz pytanie

    słoneczniki :) jaki smak chipsów najbardziej Ci odpowiada?
  10. IzaMia

    zadajesz pytanie

    nieustannie jaka jest ostatnia ksiazka którą przeczytałeś/aś ?
  11. a który dzień przerwy? ja przy pierwszym opakowaniu dostałam dopiero 4 czy 5 dnia i to takie "nasmarkane"
  12. IzaMia

    zadajesz pytanie

    pająki, muchy, takie tam obrzydliwe robactwo jak często sie uśmiechasz?
  13. IzaMia

    zadajesz pytanie

    o psie, który przed chwilą rozszarpał dynie i o jutrzejszym sprzątaniu lubisz gadac sam/a ze sobą?
  14. IzaMia

    zadajesz pytanie

    aktualnie mało co, ciężko mi wykrzywić twarz w drugą strone ile razy dziennie przeklinasz?
  15. IzaMia

    zadajesz pytanie

    zrobić to czego nie zrobiłam dziś, wczoraj, przedwczoraj... jak często udajesz że wszystko jest ok, a w środku Cie roz...dala?
  16. IzaMia

    zadajesz pytanie

    pewnie skończy się męka wielu ludzi Jak Twoim zdaniem wygląda moment umierania?
  17. wrr... nie mogę już na siebie patrzeć. całe wakacje zmarnowane. były plany a są tylko dodatkowe kilogramy... walczę ze sobą, nie chce zwracać..., tylko że pod koniec KAŻDEGO dnia robię właściwie czystkę w kuchni i idę spać... najgorsze jest to że nie wyobrażam sobie że mogłabym zasnąć bez tego. dopiero kiedy boli mnie już żołądek z przejedzenia uważam że może jednak wystarczy i jestem gotowa do snu. to chore !! i na pewno niezdrowe. rano budzę się opuchnięta i obiecuje sobie że dziś będę jadła mało albo normalnie - nie głodzę się - ale historia znów się powtarza. czuje że w pewnym sensie uzależniłam się od takiego uczucia "przepełnienia", które nie wiem czemu sprawi mi jakąś przyjemność. tylko że nienawidzę siebie za to. za to że mi się to podoba, za to co robię i za to jak wyglądam... przyznam się że chciałam się głodzić tak poważnie, a nic z tego nie wyszło, wręcz wszystko było na odwrót. z tego powodu też się nienawidzę. chciałam przestać zwracać dla swojego dobra i dla dobra mojego związku, ale i tak jestem nieszczęśliwa, nie chce siebie takiej, jestem obrzydliwa i nie panuje nad sobą zupełnie. zero kontroli. na dodatek zauważyłam, że jedzenie totalnie psuje mi humor... szczególnie gdy muszę coś jeść w obecności innych ludzi.. po zrobieniu jednego kęsa czegoś za dużo, a może nawet nie za dużo tylko w ogóle zjedzeniu czegoś co jest np. śmieciem albo zbyt kaloryczne, momentalnie jestem poirytowana, wredna, opryskliwa a nawet agresywna, albo łapie jakiegoś doła i staje się nieobecna. zniszczyłam sobie życie. zniszczyłam siebie. głupi sztuczny uśmieszek i nieustanna gra. komedia i horror.
  18. madeline1111, rozumię Cię i tez zwariuje... Nawpierdalam sie jak głupia, dzika świnia, a potem dylemat: wyrzygać i czuć się jak śmierdzące gówno czy trzymać to w sobie i czuć się jak tłuste gówno...
  19. Kurde... Mam pytanie dla dziewczyn zwracajacych... Zauwazylyscie u siebie moze jakas zmiane jeśli chodzi o wygląd migdałków w buzi? Zawsze mialam bardzo duze, takie dwie kule i ciezko było zobaczyć w sumie tyl podniebienia, a teraz sa takie... Malutkie i wklęsłe na środku, troche jak fasolki wyglądają. Może teraz dopiero są normalne? A jak nie to czy to z powodu prowokowania wymiotów? Jak pójdę do lekarza np. Z zapaleniem gardła to zauważy że cos jest nie tak?
  20. Kiedys gdzies czytalam o takiej chorobie czy zaburzeniu - polidypsja. Wiec chyba mozna jakos temu zaradzić ;-) jak dali nazwe to leczenie tez się pewnie znajdzie
  21. Probowalam juz duzo pić, jesc warzywa, jakies niskokaloryczne zapychacze, ale jak czasem nie zjem tego słodkiego to przedzej mnie rozwali niz przestane w siebie ładować Ciezko nie trzymać w domu jak aie mieszka z rodzicami, młodszą siostrą. Nie zabronie im zakupów robic, moze jakby sie dowiedzieli o moim problemie to nie byloby żadnych zapasów. Najlepiej jakby przed kazdym posilkiem trzeba było jechać do sklepu :-D a w domu pustka :-P
  22. Pogryź&wypluj pewnie mniej szkodliwe ;-) ale u mnke nie zdaje egzaminu, zarcie samo wskakuje do środka... Zresztą dla mnie wymioty sa taka forma oczyszczenia psychicznego, takie katharsis :-P jak sie czytam to, a sie ppd nosem smieja jak ciemnym człowiekiem jestem... Serio to robie? Masakra. A jesli chodzi o obrzydzenie.. "Bawiąc sie" w bulimie, czy rzyganie jesli ktos woli nie uzywac tego określenia, chyba malo co jest w stanie mnie serio odrzucić, tyle sie naogladalam, nawachalam, nasprzatalam, ze w spelunie najgorszej mogłabym sprzatac :-P
×